Bukszpany zostaną posadzone na bazie w gruncie, na wiosnę przycięte i zobaczymy czy do doniczek, czy pozostaną w grucie. Raczej pozostaną aż kulki się zrobią.

Listki opadłe też pachną, pochyl się nad nimi i wczuj w zapach. Moje pachną. W szkółce namierzyłam grujeczniki na kwaterach właśnie po zapachu, szłam, poczułam zapach i znalazłam.

Ja też czułam ten zapach - jest świetny, ale krótko, listki opadły i koniec.

Do tej pory sadziłam do docelowych donic bo były nie tak wielkie, teraz mam wielkie więc najpierw posadzę do zwykłych doniczek, pomieszam i zakopię do ziemi, potem wyciągnę i pogrupuję wg interesujących mnie kolorów. Czy je dobrze pomieszam się okaże no i czy zgadzają się z etykietą - taż się zobaczy.

Mój grujecznik rośnie w półcieniu i jest ciągle zielony. Jeszcze nigdy się nie przebarwił jesiennie. A zapachu ciastek też nie czułam nigdy.

Do tej pory sadziłam do docelowych donic bo były nie tak wielkie, teraz mam wielkie więc najpierw posadzę do zwykłych doniczek, pomieszam i zakopię do ziemi, potem wyciągnę i pogrupuję wg interesujących mnie kolorów. Czy je dobrze pomieszam się okaże no i czy zgadzają się z etykietą - taż się zobaczy.

Danusiu, u Ciebie balkon w jesiennej odsłonie to jak ogród w ogrodzie. Przepięknie! Gratuluję pomysłów. Hortensja 'Schloss Wackerbarth' niesamowita.
Zakochałam się na nowo w Ogrodzie nie tylko bukszpanowym. Pozdrawiam!

Danusiu
A Ty sadzisz do tej docelowej już donicy? I mam jeszcze pytanie czy można też tak, że posadzę do koszyczka, który włożę do gruntu a potem na wiosnę do donic ozdobnych?