Dzisiaj dokupiłam jeszcze ostróżki fioletowe niebieskie i takie różowe jak Ty
I czosnek główkowy,ale pani na rynku miała tylko w dwóch doniczkach ,może jeszcze będzie miała to dokupię,piękniusi
Różę dzisiaj" przeprowadziliśmy" to się miejsce jeszcze nowe zrobiłoJutro zrobię fotkę bo nie bardzo wiem co tam posadzić .
Dzięki za chęć dzielenia się ja tam zawsze chętna na prezentyalbo wymiankęMów kiedy będziesz chciała żurawki,przydadzą ci się jak masz sadzić przed tujami
Akinidię mamy już co najmniej 15 lat,dlatego pęd na dole jest taki gruby.Młode sadzonki są wiotkie i raczej od razu rozgałęzione dopiero z czasem drewnieją .Ta sadzonka żeńska ma ze trzy lata to możesz zobaczyć jak wygląda tyle że ona mi bardzo słaborośnie bo reszta kiwi ją zacienia i rośnie w jej korzeniach. Musiałabyś prowadzić kiwi na jakimś palu, początkowo wiążąc albo prowadzić przy pniu ściętego wyżej świerka ,czy jakiegoś uschniętego drzewa ,ale trudniej sadzić w korzeniach...Zapytaj Anabuko z Dębowego ona ma jakoś tak prowadzonego Mlina (na str 896 )
Te półpomponiki to nasienniki kwiatów, tych jasno fioletowych- na zdjęciu w prawym dolnym rogu nie wiem jak się nazywają:
Jola wypadałoby powiedzieć: "Boże słyszysz a nie grzmisz!"
Tak "ogarniętego" ogrodu jak Twój to ze świecą szukać. Wszystko wypielęgnowane, zadbane wręcz wymuskane
U mnie niestety wciąż nie mogę ogarnąć, ale staram się Tym bardziej, że u mnie ogrodowo działam sama (no poza koszeniem trawnika )
Powojniki mus zasadzić
A u mnie tak. Z okazji mistrzostw świata w piłce nożnej wzór pasów typowo piłkarski czyli szeroka szachownica. W ogóle to mam słabość do koszenia w pasy
Koszone 5-6 razy w tygodniu, na wiosnę na wysokość 12-15mm, obecnie z powodu upałów 20mm. W tym sezonie 3x nawóz wieloskładnikowy z wysoką zawartością azotu oraz 4x dolistnie żelazo.
Mimo to, jeszcze w lipcu albo w sierpniu zrywam całość - zbyt dużo wiechliny rocznej i innego syfu (chyba jakieś proso) oraz dość mocno pofałdowany teren. Planuje założyć sobie tanim kosztem nawadnianie i siatkę na krety bo potrafią zniszczyć nawierzchnię okrutnie późną jesienią. No i oczywiście chcę wyrównać teren na przysłowiowy stół żeby piłka nie skakała
Zobaczysz jak szybciutko u Ciebie też nabierze masy . Na ten moment ważniejsza jest bryła, bo to gwarantuje ładny wzrost i rozrost
Pink Ananbell u mnie już czwarty sezon
W tym roku zrobiłam doświadczenie - w maju skróciłam kilka pędów o 1/3. Chodziło mi o taki efekt jak niekiedy robi się z bylinami. Troszkę później kwitną ale są bardziej zwarte i ciut niższe. Wczoraj je oglądałam i na razie są faktycznie niższe i na pewno będą kwitły Gdyby to się udało to myślę, że trochę zmniejszyłoby podatność na pokładanie się.
Zdam relację jak zakwitnie
WItaj Asia! Chyba u mnie po raz pierwszy?
Przyznam, że czasami zaglądam do Twojego bardzo uporządkowanego i kolorowego ogródka
Dokładnie tak jak piszesz. Aby wyglądało naturalnie i podpórki nie rzucały się w oczy najlepiej aby każda łodyga dostała swoją podpórkę (uważam, że najlepsze są cienkie jeszcze lekko zielone patyki np. z wierzby, czarnego bzu, leszczyny itp.)
Kijki bambusowe nie wyglądają idealnie (widać je i są za "sztywne")