Dobry wieczór! Jestem od dwóch sezonów posiadaczką pięciu hortensji diamond rouge. Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w zidentyfikowaniu szkodnika lub choroby,która je zaatakowała, gdyż sama nie potrafię sobie z tym czymś poradzić i trwale wytępić. W załączeniu przesyłam zdjęcia. Już po zakupie zauważyłam, że na każdym z pięciu krzewów znajdują się pojedyncze listki lekko żółte z czarnymi plamkami na obrzeżach, ale sądziłam, że może były źle przechowywane. Teraz już wiem, że prawdopodobnie kupiłam je zaatakowane jakimś szkodnikiem, którego teraz nie mogę się pozbyć. Stosowałam od wiosny do połowy lipca następujące opryski:
-Substral Naturen Multi insekt,
Saprol-grzybobójczy,
Topsin M500 sc-na plamistość,
Mospilan 20 Sp.
Po żadnym z tych preparatów nie zauważyłam zdecydowanej poprawy.
Tydzień temu na dwóch z pięciu hortensji zauważyłam duże pajęczyny z dużą ilością małych czarnych pająków. Na jednej hortensji na pajęczynie był także kokon wielkości pół centymetra. Chwasty (mlecze), które rosną obok jednej z najbardziej zainfekowanych hortensji dostały jakiś dziwnych bordowo-brązowych plam i finalnie usychają tak jak liście hortensji.
Rośliny podlewam co dwa tygodnie Magiczną Siłą Substral. Tylko dzięki temu mają siłę rosnąć i od zakupu zdecydowanie zwiększyły swoją objętość.
Jednakże jeśli w przyszłym sezonie też będę miała tego szkodnika, to będę musiała je usunąć, choć będzie mi ich strasznie żal, bo na prawdę ładnie wyglądają.
Proszę o pomoc, bo naprawdę nie wiem z jakim przeciwnikiem walczę i jakim preparatem mogę go skutecznie pokonać.
Pozdrawiam serdecznie Magda.