Toszko u mnie nic głośnego na pewno nie rośnie. Raczej gatunki pustynne . Nie mogłaś wcześniej o tej nalewce pisać???? Toż wiosną fiołkowe pole miałam. Pachniało w całym "ogrodzie". Mogłam nastawić cysternę nalewki, sprzedać i teraz zamiast "tymi ręcami" gruz wyciągać mogłabym leżeć na hamaku i dyrygować jakąś konkretną ekipą .
Dzisiaj zmotywowana na nowo polazłam z łopatą wykopywać gruz. Z łopatą, nie widłami bo tylko konkretny szpadel radzi sobie z rozwalaniem fundamentów po zamczysku. Przez dwie godziny zrobiłam jakiś metr kwadratowy, w tym tempie wychodzi 365m rocznie czyli za 10 lat obrobię część, na której zakładam ogród. Brzmi nieźle. Na tyle, że opuściło mnie poczucie humoru i zaczęłam się zastanawiać czy nie lepiej wybetonować i postawić na środku trzepak. Tak wygląda moja ziemia:
Cegły, kamienie i rozsypująca się papa, która pewnie służyła jako izolacja. Muszę sobie jakieś sito kupić bo inaczej na pewno tego nie wybiorę. A pod spodem mam...
Piękny żółty piach. Przynajmniej mogę obok trzepaka postawić piaskownicę.
Tam jest jasno bo to południowe słońce świeci. Tylko lewą stronę przysłania drewutnia. Ja chyba zdjęcie robiłam o jakiejś dziwnej porze
Co do ukorzeniania róż to tego nie praktykuję ale sąsiadka próbuje. O odwracaniu nic nie słyszałam.
Moje kolory to biały, seledyn ( trochę zółci w różach i liliowcach )i fiolet.
Szukam roślin o jaskrawej zieleni. Jako nowość mam aralię sercową sun king do ciemnego zakątka.
Dzięki za pochwałę własnej twórczości. Ogród dla mnie jest sposobem na życie. Sąsiadka za płotem ma "zwierzyniec" a ja rośliny ozdobne lubię sobie tworzyć przestrzeń i widzę oczami wyobraźni kształt rabat. I ciągle mam niedosyt że mi to wolno idzie
Zobacz, znalazłam zdjęcie jak wyglądała sadzonka gdy ją kupiłam Jakaś mi się musiała silna sadzonka trafić albo udana ta odmiana wyjątkowo. Pokaż swoim to zdjęcie i każ w sobie zebrać
Dziękuję.
Przed domem taki właśnie miałam zamysł żeby było limonkowo spójnie, kwiaty białe, tak żeby było elegancko. Ale lubię limonkowy kolor i lubię właśnie takie złotolistne drzewa. Nie mogłam się im oprzeć, właśnie dlatego, że cały sezon wyglądają ciekawie. Przyciągają wzrok, zanim hortensje zakwitną, każdy mi się pyta co to za drzewa, jak ktoś się nie interesuje to się nie zna i ludzie nie znają tych drzew wcale.
W oczekiwaniu na hortki -zdjęcie z ubiegłego roku 2017
Wiśnie już zebrane. Można było przyciąć drzewka. Drzewek pestkowych (czyli wiśni i czereśni) nie tnie się na przedwiośniu, tylko po zbiorach.
Prześwietliłam nieco wczesną jabłonkę, żeby owoce złapały więcej słońca. Skończyłam cięcie żywopłotu. Podkrzesałam pomidory i poobcinałam boczne korzonki selerom. Przycięłam wieloletnie zioła- lubczyk, melisę i tymianek. Oczyściłam Bonicę z zasuszonych kwiatostanów. Przycięłam tawuły japońskie.
Sporo teraz takiej dłubaniny.
W planach na najbliższe dni jest ścięcie poziomek. Kwiatów już prawie nie ma, owoców zostało niewiele, a stare liście zaczęły dostawać plamek grzybowych. Kwitnienie kończy przywrotnik- też do ścięcia. Do uporządkowania jest grządka po groszku i bobie.
Ogród wyraźnie spowolnił. Wydaje się, że nic się nie zmienia.
No widzisz Aniu, rano chciałam ci odpisać i niemoc mnie ogarnęła. Nawet poszłam zrobić fotkę. Weszłam na rabatę od tyłu, by pokazać ci, że wcale to nie jest wielka kępa. Wydaje mi się, ze rok temu masywniejsze były.
Czekam na dalszy ich rozwój. Sadzone daleko od siebie, bo pomiędzy przed nimi mam floksy.
Dzisiaj - 2 lipca
2 tygodnietemu ...
Poszukam ci fotek zeszłorocznych
19 lipca 2017
I wszystko jasne: ten z prawej wykopałam i wysłałam Edytce, środkowy podzieliłam i posadziłam w tej samej konfiguracji. Więc ten z lewej był najsłabszy z nich, ale był nieruszany. Stąd w tym roku sa mniej okazalsze.
16 sierpnia - zaczynają kwitnąć
4 września
Odległość między nimi 1 metr. Ale może być ciaśniej, jak nic więcej nie sadziłaś pomiędzy.
Jak twój zakwitnie, daj znać ... W każdym ogrodzie jest inaczej. I w każdym roku inaczej ...