Miło mi Bodziu , dziękuje za ciepłe słowa, ogród ma "żyć" dlatego u mnie dla kazdego jest miejsce a czas z wnukami jest bezcenny Też goniłam za motylkami a wyjątkowo ich dużo w tym roku bo i słońca dużo.
No i wrzosy już w pełnym kwitnieniu i marcinki tak szybko.
Pomimo , ze susza u mnie bardzo duża, codziennie musze podlewać to z rana ogród dobrze wygląda potem w południe to już gorzej ale walcze z upałem i suszą, u nas zero deszczu od dłuzszego czasu.
Bardzo Ci te elaty urosły a ja też za daliami się nie oglądam tzn. Pracą z nimi bo u dziewczyn jest co podziwiać. Pozostałam przy cyniach i nawet ścinam do wazonu. Są idealne poza jednym, brzydną po deszczu i są uwielbiane przez ślimaki i trzeba granulki sypać.