Iwonko piękny masz ogród . W Pęchcinie byłam drugi raz.Choć taka pogoda trafiła się pierwszy raz .Jako jedyna nie miałam parasola oj zmokłam ,zmokłam ciut .Mało osób znam ale poznać można dzięki takim spotkaniom. Jednak moja sąsiadka była tak miła i mnie zabrała na spotkanie Babopielka -Bożenka i Małgocha1960 czyli Gosia .Oczywiście bez zakupów się nie obeszło i nowości przybyło w ogródku.Jako mało znana osoba postanowiłam założyć wątek z moimi wiejskimi kwiatuszkami.Kolorowo mam ale zmian jeszcze dużo przede mną oj dużo.
Piękne dzielżany kupiłas.Miałam rudego ale mi go żólte zapyliły i teraz tylko takie mam. Poczytałam sobie i obejrzałam stół i fotki pazia królowej, fakt ze strasznie sie kreci, zdjecie to jeszcze udaje sie zrobic ale jak fimik chcę nakręcic to zdążyc za nim sie nie daje stale ucieka z kadru.Pozdrówka zostawiam.
Agatko, kupiłam hakone zieloną, dokładnie hakonechloa macra "Greenhils" i Miskanta Variegata
Aronię - Owoce aronii są bogate w witaminy i związki roślinne, które mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie, pomagając bronić się przed chorobami, także tymi najgroźniejszymi: rakiem i miażdżycą... Na krzaczku było 0.8 kg owoców. Mrożę owoce i potem używam do koktajlów. Rok temu dostałam od sąsiadki, w tym roku też, za rok już powinniśmy mieć swoje owoce...
Kupiliśmy też śliwkę renklodę Ulena, nadal poszukuję zdrowe drzewko Lepotika...