Zostało trochę betonu z remontu w domu, więc zrobiłam sobie taki niby kamień. Mąż stwierdził, że popęka jak go będę przenosiła, więc podzieliłam go na dwie części. Będzie służył jako podstawa dla ptaszków. Jakoś nie mogę się zdecydować co do miejscówki, ale zawsze mogę przenieść.
Cieszy mnie, że podoba Ci się mój ogród, przecież Ty widziałaś tyle piękniejszych ogrodów w Polsce i na świecie.Tym bardziej mi miło.
Zwiedzać bardzo lubię, ale mój stan zdrowia nie bardzo na to pozwala. Leczę się w Kielcach, a te miejsca są po drodze do domu. Zatrzymuję się tam, żeby odpocząć podczas jazdy. Chciałabym jeszcze tyle miejsc zobaczyć, ale mam z tym problem. Dobrze, że mam to moje ogrodniczkowanie, jest się czym zająć a wnuk zawsze u mnie mile widziany.
Dla mnie bomba!
Też muszę moje rabaty niektóre przerzedzic I zdecydować co zostawić bo zrobiły się z nich przechowalniki.
Reszta fotek też piękna, ale nie cytuję z oszczędności miejsca
Od jakiegoś czasu walczyłam z rabata bonsajową. Testowałam różne wersje nasadzeń i wreszcie chyba osiągnęłam zadowalający mnie efekt (do usunięcia został jeszcze berberys ale muszę mu znaleźć miejscówkę). Jednak same trawki pod bonsajem to jest to!
Teraz tylko czekać aż ID zarosną całość. Niestety, po kilku przesadzankach nie będą kwitły chyba w tym roku mini hortki bombshell...
Co myślicie? Dobrze wyszło?
A jak już wyszłam z aparatem to jeszcze parę ujęć:
Jolu, witaj!!
Oj jeszcze duzo roślin nie mam .Ale nie muszę wszystko mieć.
To o mam to mnie cieszy bardzo
ale i jest trochę tez większych czy mniejszych chciejstw
I takowe chyba zawsze u nas będą , prawda ??