No i co ja mam powiedzieć? Sprzątałam specjalnie! a trochę z innej beczki - wiesz, tak myślę czy by od Izy ekipy nie wypożyczyć do tego kopania.
A w ogóle to nie zrobiłam zdjęć zakupów bo najpierw je z pół godziny odfoliowywałam (bardzo porządnie zapakowane) a potem następne cebulki skubałam. Tym razem poszły do czyszczenia Flaming Purissima wykopywane jeszcze zielone z 10 dni po przekwitnięciu i obcięciu główek - wczesne, ładnie z Exotic się komponują. W ubiegłym roku kupiłam ich coś koło 100 sztuk. Po wszystkich B latałam. Tak wyglądają cebulki
Wyszło mi finalnie 82 sztuki takich dużych jak na ręku i po 50 średnich i małych. Bzynki te najmniejsze wyrzuciłam. Oj będzie co sadzić.
Kasiu a ja melduję że dzisiaj miałam lawendowe żniwa. Przycinałam te lawendy od ciebie, bo one sa dużo wcześniejsze od pozostałych.
Wyszło ogromne naręcze. Ja tyle nie potrzebuję ale kolezanka prosiła żeby jej zostawić bo będzie robić takie woreczki pachnące do szafy. No to powiązałam w pęczki i powiesiłam na strychu w starym domu.
z ziemia to juz cala historia szkoda gadac... mam teraz zamiar dosiewac i posypywac torfem czy ziemia, dzisiaj caly dzien leje wiec troche to nawodni
a przed tym dosiewaniem skosic ta trawe mocno? a nawoz dawac po dosiewkach - nie zaszkodzi to tym dosianym?
czyli rozumiem ze to ponizej to na pewno trawa? bo tak sie dziwnie rozkladala i widac juz nawet po prawej jakies te chyba pedy siewne wychodza...
Dziewczyny myślę cały czas co dać tej hortensji w nóżki i tak natchnęło mnie,że mam za brązowymi trawkami takiego rozchodnika, był on tak na szybko tam posadzony przed zimą.
I tak myślałam,żeby połączyć go z hortką i seslerią jesienną co o tym myślicie? Jeżówki będą tam jednak za wysokie, a chce żeby było widać,że to hortensja na pniu. The Beatles nie dostanę u nas, a seslerie jesienną widziałam, więc zostanie ona, tylko sprzydaloby się coś jeszcze kwitnącego?
Dziękuję Mireczko w imieniu liliowców Mam ich kilkadziesiąt
Sama zobacz, to ta sama rudbekia Scherry Brandy. ??Taka kupiłam .
O bardzo ci dziękuję za te informacje.Tak zrobię, jak piszesz.Dziękuję ,I zza odwiedziny tez
Będę i do ciebie zaglądać,oczywiście
Jeszcze kupiłam miniaturowa.Ale ta ponoć nie zimuję.Szkoda
I liliowce dla ciebie
po moim podlewaniu.Bo deszczyk to juz nie pamiętam kiedy był .