Na brzeg od strony boiska jak najbardziej i języczka i bergenia może być , ale z tej drugiej strony już nie koniecznie bo jak zasychają na zimę i wiosną to ja się tam nie dostanę, żeby je uprzątnąć bo woda w rowie zawsze wtedy jest....
Tam musi być coś z czym nie ma koniecznej roboty, tojeść ok, pięciornik myślę, że też, myslałam o hostach i paprociach bo te wiosną zaraz suche zakrywają świeżymi liśćmi, ale mnie Andrzej sprowadził na ziemię, że paprocie latem uschną od sucha, a hosty wygniją jesienią i wiosna od nadmiaru wilgoci
Dałabym czyściec, ale mi tam kolorystycznie nie leży, już bardziej jako obwódka przed liliowce od strony boiska...
myślałam o irdze dammera, ale już tam sadziłam i nie chciała rosnąc za nic w świecie, a wyższej nie chcę tam bo ślimary miałyby pod nią raj
To jest zdjęcie z majowego godzinnego deszczu
tak wyglądał rów, teraz planuje właśnie ten prawy brzeg to z nim mam problem największy
tyle było wody i ratowanie by gałęzie i śmieci nie zapchały przepustu bo wtedy ogród zalany
a tak w sobotę przy pustym rowie
na tej fotce chodzi o ten lewy brzeg przy płytach, on już jest sporo wyżej podniesiony niż ten drugi by zabezpieczyć budynki przed zalaniem
A dąłaś tej irdze czas, bo ona na początku nawet dwa lata przyczajona siedzi.
A bluszcz? Albo puszczona po ziemi hortensja pnąca, posadzona na górze rowu - bez obsługowe rośliny jak dla mnie, a fajnie zadarniają.
Jak dobrze, że zrobiliśmy tą drogę rok temu bo ten kondukt" weselny" nijak by się nie zmieścił, a jeszcze jednego autka już nie ma, a jedno w podwórku stoi
W naszej dolinie od trzech sezonów taki ruch jakiego tu nigdy nie bywało
A to tacy zacni Goście zajechali
Płeć z Wenus zna dole w kwiatach utonęła
A płeć z Marsa już górkę oblecieć zdążyła
odpoczynek po spacerze, upał dawał się we znaki
Wszystkie krzesła przeniesione do nowego stołu bo to miejsce od zawsze Gości przyciągaNo i błogi cień był
Kochani wszystkim bez wyjątku serdecznie dziękujemy za miłe Towarzystwo, a tak się zagadaliśmy, że fotki grupowej nie ma
A tu dzień wcześniej Emuś walczy z rowem, nie sam bo z naszą znaczną pomocą, ale na fotce chodziło mi o pokazanie głębokości tego rowu
tu prawa strona to ta kłopotliwa