Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Moja glebo terapia 08:21, 30 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Do góry
Floksy nadal dzielnie się trzymają





A między nimi hmmm pomidor, sam sobie wybrał miejsce



Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:29, 30 sie 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
O 13.15 poleciałam do warzywnika i naszykowałam transport dla mamy
wychodząc z założenia co się pożyczyło/zabrało trzeba oddać....wtedy moje u mnie będą zdrowo rosły

wyhodowane hortensje z patyków, jeżówki które notabene mam od mamy, rozchodniki - które ukorzeniłam z gałązek zeszłej jesieni - wszystkie sie przyjęły!!!!

zapakowałam, pojechałam odebrać chłopaków i na działkę u mamy

tam wsadzanie i wykopywanie roślin do mnie



dzielżany, floksy o zarabistym kolorze różu i najwazniejsze kwitnące później niż reszta - prawie wszystkie swoje na działce już wycięłam

i żurawki zielone kwitnąc na różowo - mam je przy bramie wjazdowej, ale moje to takie liliputy w porównaniu do tych co miała mama, a dodam że zabrałam jej 2 latat temu wszystkie a ona z jednej sztuki która została wyhodowała kilkanaście olbrzymów

już jakiś czas temu wpadłam na pomysl że na różowej zamiast ptasich łapek dam tam tą żurawkę

dodam że dzielżany wyższe ode mnie czyli mające z 170/180 nie weszły do bagażnika i moje biedne chłopaczki musiały jechać z nimi i z wyłażącymi pająkami z kwiatów

jechałam 120 tam gdzie można 70 - rozglądając się tylko czy 'nie ma nigdzie policji byle jak najszybciej dojechać' do domu - bo co chwilę miałam "mamoooooo pająąąąąąk!!!!!! starszy bił i mówił "ja nie chcę mordować pająków, ja chcę żeby żyły"...........młodszy "maoooooo pająk ja się strasznie boję, zatrzymaj samochód ja chcę wysiąść" hahahahaha i dojechałam godzina 17
Pod bosymi stopami 22:32, 29 sie 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Misia napisał(a)
A co myślisz jeszcze o jeżowkach, rudbekiach, może floksy fioletowe, jakieś mniejsze sosny, jabłonki rajskie, świdośliwie? Może coś się z tego przyda?


Lista nie jest zamknięta, sosny i jabłonki biorę pod uwago do świdośliwy to dałabym sobie rękę uciąć że rośnie na zapuszczonej działce naprzeciwko, zastanawiałam się ostatnio co to za owoce. Szkoda że nie wiedziałam że można to jeść, teraz już nic nie zostało - szpaki opędzlowały
Jeżówki to ogrodowiskowy must have z tego co widzę Floksy mnie jeszcze nie porwały,zwłaszcza te fioletowe Generalnie fiolet dopuszczam głównie ze względu na kwiaty z kłosowymi kwiatostanami które mi się podobają a chyba są głównie fioletowe właśnie?
Dziękuję za propozycje.
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 22:18, 29 sie 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
jona napisał(a)


Kiedyś przechowywałam tą trawkę i kotki miała sobie zimą, albo na przedwiośniu. Kaprysiła z tymi kotkami
Pięknie kwitą floksy. Nawet patrząc na zdjęcia czuję ten zapach


Brakuje mi tych zapachów, jakś roślina tak intesywnie zabija wszystkie miłe dla nozdrza zapachy, a może to sąsiad ze swoją oczyszczalnią

Chciałabym zobaczyć te kotki...nie wiem jak przezimować Vertigo?...może więcej mi podpowiesz?

Miscantus Giganteus jego łydki


jeszcze kwitnie k. omszona
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 21:35, 29 sie 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
makadamia napisał(a)
Jakie piękne floksy masz! Moje już przekwitające i zjedzone przez mączniaka - raczej szpecą niż zdobią

Asiu to prawda jeszcze teraz flosky rosnące na niższym pułapie nadal pięknie kwitną, to za sprawą ostatnich deszczów

U mnie jak w górach im wyżej tym bardziej sucho, tylko w górnym pułapie trudne jest to ogrodniczkowanie....i...

Akcenty samosiewne są u mnie mega doceniane...tytoń ozdobny świecący o zachodzie słońca
W ogródku Iwony 21:20, 29 sie 2017


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)
Iwonko, do floksów około 20:30 - 21:00 przylatują Fruczaki gołąbki - polskie koliberki. Wczoraj udało mi się je sfocić!
Może i Twoje floksy odwiedzają?



Basiu, u mnie w tym roku nie widziałam furczaka, ale w ubiegłym roku Renia zrobiła piękne zdjęcie na werbenie. Jest gdzieś u Reni na wątku.
Ogrodowe przygody 22:22, 28 sie 2017


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Do góry
Nawet troszkę mam werbenki

floksy to dosłowna żarówa

z malinami i aronią z ogródka szybie ciasto jogurtowe
Czubajkowy Ogród 22:15, 28 sie 2017


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
kerii napisał(a)
Witaj ależ dobra wszelakiego w Twoim ogrodzie i wszystko kwitnie i rozrasta się pięknie.
Piękna kolekcja floksów lubię je bardzo, mam porozsadzane po całym ogrodzie i choć nie zawsze mi pasują kolorystycznie (choć ja raczej nie kolorystyczna ) to nie potrafię z nich zrezygnować. Powojniki też masz imponujące ja coś nie mam do nich ręki niby mam kilka sztuk ale kwitną tak sobie.
Roślin sentymentalnych to jest u mnie nawet sporo już wcześnie wspomniane floksy, śmierdziuch, które rok rocznie sama wysiewam i sadzę, cynie, lwie paszczki, niestety w tym roku z wysiewanych nic nie wyszło a sadzonki jakoś na placu przegapiłam.
Róże staruszkę, która rośnie w najmniej pożądanym miejscu ale, że ładna i kwitnie cały sezon to boję się jej przesadzać żeby jej nie stracić. Choć w tym sezonie po zimie to już myślałam że po niej cały wielki krzak przemarzł i musiałam obciąć praktycznie do zera a jednak wola życia w niej była i odrodziła się na nowo
Pozdrawiam już prawie jesiennie


Jolu, dziękuję za pochwały - należą się kwiatkom, że takie odporne i dzielne, dają sobie radę w trudnych warunkach
Nie bój się przesadzania róż! Można to robić jesienią, ale ja wolę na wiosnę, w kwietniu, gdy już zaczynają rosnąć. W tym roku co prawda jedna przechorowała takie przenosiny, ale nic dziwnego - wiosna była paskudna, sadziłam w błocie, więc pewnie trochę jej się korzonki przydusiły, jednak dała radę i teraz wypuszcza nowe pędy. Jeżeli więc masz dla swojej "staruszki" lepsze miejsce, w którym będzie szczęśliwsza, to śmiało!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej
Moja działka na Dębowym Lesie 21:25, 28 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24263
Do góry
kerii napisał(a)
Fajnie masz z tym zalewem, mnie na moim "zadupiu" właśnie czegoś takiego brakuje, kawałka wody Reszta jest cisza, spokój, las za płotem, wszelakiej fauny i flory czasem aż za dużo Choć jak by się uparł to w sumie woda jest w postaci strumyka ale to nie ten gabaryt i nie te widoki
Jak rodzice kupowali 30 kilka lat temu działkę to nie bardzo miałam wpływ na to gdzie ona była zlokalizowana a dla nich priorytetem było, żeby względnie niedaleko od miasta gdzie mieszkamy i przede wszystkim świeże, czyste powietrze. Bo u nas na owe czasy to masakra była, huta aluminium, elektrownia, zakład produkujący pustaki. Drzewa w okolicy schły na stojąco a ludzie jakoś musieli żyć.
Teraz inne czasy i zdecydowanie jest lepiej, pozostał nam tylko wszech obecny smog a mnie działka i chyba nie zamieniła bym jej na inną
Pomimo ogromu pracy jakiego wymaga to kocham to miejsce.

Doskonale cię rozumiem.Ojj, to faktycznie ciężko z tym czystym powietrzem mieliście.Dobrze,że i takie miejsce rodzice kupili..Na wodę można zawsze sobie gdzieś pojechać.
Wiem wiem, o tym smogu.Chyba cała Polska wie.Takie czasy.U nas na Lubelszczyźnie.A zawłaszcza w chełmskim powietrze czystsze, dużo lasów, pól,,,Ale tutaj więcej problemów z pracą,żeby ją mieć. Ściana wschodnia
Każdy ma swoje miejsce jest to dla niego i bliskich najpiękniejsze,Nawet bez jeziora
Jak X lat temu szukaliśmy działki,Dla nas mieszczuchów od urodzenia i dalej. To właśnie takiej szukaliśmy, nie daleko miasta, gdzie mieszkamy gdzieś na wsi, i żeby była blisko jakaś woda.I tak mam Swój Dębowy Las ( 20 km od miasta ) .I cisza, i łąki, i Lasy, i zalew.Fauny i flory też bogactwo.Miodzio

Floksy




A tu jeden taki koleus zdominował całą skrzyneczkę i wszystkie rośliny


Pod bosymi stopami 20:58, 28 sie 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
A co myślisz jeszcze o jeżowkach, rudbekiach, może floksy fioletowe, jakieś mniejsze sosny, jabłonki rajskie, świdośliwie? Może coś się z tego przyda?
Podmiejski ogródek 08:53, 28 sie 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Agania napisał(a)


W deszczu sobie spaceruję u Ciebie...jeszcze nie widziałam drugiej strony w Twojego ogrodu...rabaty bylinowe dopracowane...floksy w górnej części ogrodu u mnie też już przekwitły.

Piękny kominek, ścieżka i taras....jest harmonia i spójność.

Lawendę lubię z różami.


O rany, aż się zarumieniłam na tyle pochwał

Floksy po przycięciu już zapączkowane do kolejnego kwitnienia.

Lawenda wiem, że pasuje do róż, ale u mnie i tak zbyt dużo gatunków, więc z niejakim żalem różom już odpuściłam.

W sobotę bawiłam się w tetrisa (tak się nazywała ta gra, gdzie było tylko jedno wolne pole, i żeby ułożyć obrazek trzeba było przesunąć jeden koclek, żeby przesunąć drugi, żeby przesunąć trzeci...?).

Wyrzuciłam czyśćce z niepasującego im miejsca. Na to miejsce posadziłam kosaćce z południowej rabaty i caradonnę z przytarasowej.
Na miejsce po kosaćcach wsadziłam białe floksy.
Natychmiast uznałam, że to był błąd, bo nie pasują do białych (!) łubinów i przetacznikowca, które tam rosną. Pewnie je w przyszłym roku wyrzucę, bo nie mam już na nie innego miejsca. Przy okazji stwierdziłam też, że sadzenie (miesiąc temu) bordowych żurawek z białą rogownicą to był błąd, bo kontrast jest za duży i brzydko wygląda.
Następnie wyrzuciłam dwie piwonie i na ich miejsce wsadziłam berberysa i rozchodniki, które zabrałam z tarasowej od lawend. Ładnie wyglądają, razem, ale nie wiem, czy za dwa lata nie będę ich stamtąd zabierać, bo mogą mieć za mało słońca. Zobaczymy.
Na tarasową, w miejsce po rozchodnikach przesadziłam szałwię compact deep blue. Przynajmniej mam nadzieję, że to ta odmiana, bo wygląda zupełnie inaczej, niż te egzemplarze, które już tam rosną - tamte mają strasznie wielkie liście.
Przy okazji przesadziłam jeszcze irgę spod jednego świerka pod drugi. Przez cały rok koło kominka nie urosła ani o centymetr, a w tym czasie irga pod świerkiem przy kwaśnej zrobiła się trzy razy taka jak była. No to posadziłam je razem.

W te wszystkie przesadzania musicie na razie uwierzyć na słowo, bo eM zabrał aparat i nie miałam czym obfocić

W każdym razie wniosek jest jeden: fijoł ogrodowy trwa u mnie w najlepsze i nie zapowiada się, żeby się skończył. Mąż zapowiada, że jeszcze trochę i będzie mnie leczył.
Podmiejski ogródek 08:26, 28 sie 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
makadamia napisał(a)
Dla celów porównawczych zrobiłam trochę zdjęć - dla odmiany w deszczu. Liczyłam że jak kontrasty będą mniejsze, to będzie trochę więcej widać.
Nie przewidziałam, że w zamian obiektyw mi zaparuje

Kolejność przypadkowa:


W deszczu sobie spaceruję u Ciebie...jeszcze nie widziałam drugiej strony w Twojego ogrodu...rabaty bylinowe dopracowane...floksy w górnej części ogrodu u mnie też już przekwitły.

Piękny kominek, ścieżka i taras....jest harmonia i spójność.

Lawendę lubię z różami.
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:27, 28 sie 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Część koło hortensji
floksy przekwitły, został jeszcze jeden biały.......róże kwitną drugi raz, ale dalej jakieś takie niskie, jeżówki przekwitają ale mają jeszcze kilka nowych kwiatów

Czubajkowy Ogród 01:40, 28 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Do góry
Witaj ależ dobra wszelakiego w Twoim ogrodzie i wszystko kwitnie i rozrasta się pięknie.
Piękna kolekcja floksów lubię je bardzo, mam porozsadzane po całym ogrodzie i choć nie zawsze mi pasują kolorystycznie (choć ja raczej nie kolorystyczna ) to nie potrafię z nich zrezygnować. Powojniki też masz imponujące ja coś nie mam do nich ręki niby mam kilka sztuk ale kwitną tak sobie.
Roślin sentymentalnych to jest u mnie nawet sporo już wcześnie wspomniane floksy, śmierdziuch, które rok rocznie sama wysiewam i sadzę, cynie, lwie paszczki, niestety w tym roku z wysiewanych nic nie wyszło a sadzonki jakoś na placu przegapiłam.
Róże staruszkę, która rośnie w najmniej pożądanym miejscu ale, że ładna i kwitnie cały sezon to boję się jej przesadzać żeby jej nie stracić. Choć w tym sezonie po zimie to już myślałam że po niej cały wielki krzak przemarzł i musiałam obciąć praktycznie do zera a jednak wola życia w niej była i odrodziła się na nowo
Pozdrawiam już prawie jesiennie
Czubajkowy Ogród 23:18, 27 sie 2017


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Radziu2013 napisał(a)
Dorcia Przychodzę z rewizytą Twój ogród za każdym razem kiedy przeglądam zdjęcia bardzo mi się podoba Jest taki klimatyczny Altanka z zasłonami-Cudo (chciałbym taką)

Floksy+hortensja=piękne zestawienie

Pozdrawiam


Dziękuję Długo marzyłam o białym ganeczku i firankach - jak to sam napisałeś: "marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia", więc na pewno uda się i Tobie! Chociaż ja doświadczam czasami także spełniania się marzeń w najmniej oczekiwanych momentach - takie prezenty od życia
Czubajkowy Ogród 23:10, 27 sie 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
Dorcia Przychodzę z rewizytą Twój ogród za każdym razem kiedy przeglądam zdjęcia bardzo mi się podoba Jest taki klimatyczny Altanka z zasłonami-Cudo (chciałbym taką)

Floksy+hortensja=piękne zestawienie

Pozdrawiam
Mój zielony świat 19:49, 27 sie 2017


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Do góry


Floksy Blue Boy długo kwitną i ładnie pachną



Lubię krwiściągi

Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 07:56, 27 sie 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Gosiek33 napisał(a)
Dzielna jesteś, że skończyłaś a tyle czasu Ci zajęłam. Udało Ci się też posadzić świecznicę?


A tu porady Toszki jak z ostem walczyć pisze, że nawet roundap nie działa


Gosia, tam przy borowkach nie skonczylam, ale jeszcze troche wypielilam i wylozylam wszystko tekturą
Posadzilam i swiecznice i floksy i rozchodniki...
Koszenie trawy najwiecej czasu zajmuje przez te zakamarki
nawet nie zdazylam podkaszarką bo sie ciemno juz robilo
ale zrobilam z grubsza to co bylo w planach

Wiem ze z ostem ciezko...bardzo, trzeba starac sie wyrywac caly korzen
Czubajkowy Ogród 16:35, 26 sie 2017


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Pełnia lata w Czubajkowym rozleniwia I nie żal mi tego lenistwa, bo zaraz przyjdzie wrzesień, zaczną się jesienne prace, dzień krótszy i następne błogie lenistwo w ciepłym słoneczku dopiero za rok



Floksy nadal słodko pachną, rabatka przy ganku wypełnia się stopniowo ...



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies