18 litrow napadalo
bylam troche w ogrodzie. Posadzilam chrzan Tym razem za przepiorkowym domkiem. Mam nadzieje, ze teraz sie przyjmie. To juz chyba z 4 proba.

Powiekszylam tez znow troche skalniaczek, fajnie sie teraz kopie i chwasciki wychodza jak z maselka
zaraz zrobie fotki i poprosze porade

prosze o porade. Powoli powiekszam skalniakowa rabate i zblizam sie do hakuro, ktora wlasnie nie za ladnie wyglada ale pozbyc sie ej nie moge, bo to Emmusiowa wierzba

Czy ja ta wierzbe moge teraz porzadnie przyciac ? tam sie nie da niz zrobic, bo ma takie dlugasne baty. Rabata ma sie konczyc jakis metr za wierzba. Tam jest spadek, w kierunku wierzby coraz bardziej plasko.





co posadzic pod ta wierzba? mam epimedium, moze jakies zurawki?? mam jeszcze troche lewendy od znajomej, moze tez by tak z przodu gdzie wiecej slonca pasowala. Gdzies ja musze wysadzic. No i wogole co tam posadzic. Cala skalniakowa jest w kolorach bialym, rozowym niebieskim. Jest tez troche zoltego ale chce przeniesc.

Nigdy nie miałam wierzby więc nie poradzę, a pod nią? Może sam bodziszek?

a bodziszka mam tez od znajomej trocheon sie ladie rozrasta. Tam jest cien prawie caly dzien, bo z tylu sa wysokie rosliny i sama wierzba daje cien

Wierzbę chyba tnie się wiosną jak kotki opadną. Teraz to możesz tylko skrócic dołem do żądanej wysokości.

Możesz jeszcze ciachnąć wierzbę, ale teraz, na dniach. Wierzba to pijok straszny, miałam ją lata, w tym roku eMuś sam zaproponował jej wykopanie, bo w nowym cycku się znalazła i dostęp do cięcia utrudniony byłby bardzo.
Miałam pod nią Imperatę Red Baron i dawała radę, na pewno nie możesz posadzić roślin, które potrzebują sporo wody. Imperata startuje wcześnie wiosną i pięknie się wybarwia na czerwono. Pamiętam, że na początku miałam pod Hakuro floksy szydlaste. Ale mi się za bardzo rozlazły i musiałam je ciągle ograniczać.
P.S. Faktycznie, bardzo Ci się rosochata ta wierzba zrobiła, możesz drastycznie przyciąć, odrośnie

Kasiu zaraz ja ciachne a co dzieki za rade, floksa mam w innym miejscu moge przesadzic.

Myślę, że rozchodniki okazałe, te niskie, też by pod nią dały radę. Ładne i bezobsługowe, pszczółki je lubią

Ja cięłam praktycznie na jeża Za dwa tygodnie już zielona była. 3 x w sezonie u nas była cięta. To było pierwsze nasze drzewko, aż się zdziwiłam, że eMuś tak bezproblemowo się z nią rozstał...

no wlasnie u as tez pierwsze dlatego Emus go nie da
rozchodniki busialy byc bardzo siskie, bo tam na wysokosc malo miejsca.