Kasya napisał(a)

Kasiu, a co to za roślinka, ta fioletowa? Wydaje mi się, że miałam, ale potraktowałam jak chwast i powyrywałam...

MagdaSow napisał(a)

Kochani, jak zagospodarować ten wydzielony obszar?
Strona północno-zachodnia,bajzel łokrutny,brak zmysłu ogrodniczego zachodzące słońce litości nie miało i spaliło bukszpan i żurawki ...:/



Na działce mam stary sad, kilka bukszpanów,brzozy, wierzby świerki i milion pińcet rudbekii i nagietków- teściowa siała...

HELPUNKUUU!

Za każdą wskazówkę serdecznie dziękuję

wywal wszystko. Posadz nieduże drzewo takie która Ci się spodoba w pobliskiej szkółce. Do tego kule z cisa i narazie tyle

anulajda napisał(a)

patrzę na twoje kostki i powiem ci szczerze, że bardzo by mnie korciło wstawienie w każdą jakiegoś niewysokiego drzewka o nieregularnej koronie np. jabłonki ozdobnej Profusion lub Royalty. Bardzo ładnie się buksy zagęściły.
I te aleje różane u ciebie - Lady Emma cudnie wygląda - jak wysoka rośnie u ciebie?

To angielski ogród w Belgii prowadzony przez parę Ginny i Johna Caldwell.
Z tego co pamiętam ogród ma ok. 1 ha z lekkim spadkiem od strony domu. Weszliśmy do niego od tyłu, czyli leżącej najniżej części leśnej. Przeszliśmy w górę do części użytkowej ze szklarnią i warzywnikiem oraz najwyżej położonej części ozdobnej koło domu.
Znajduje się w nim kolekcja klonów palmowych, setki róż (również angielskich), mnóstwo drzew, trzy jeziorka i mnóstwo innych, pięknych rzeczy.

Zdjęcia robiłam komórką, bo nie zabrałam na wycieczkę aparatu. Wybaczcie zatem jakość. Mam nadzieję, że mimo to ogród się spodoba. Mnie bardzo się tam podobało.

Zaczynam od tyłu ogrodu, czyli części leśnej.

Mój ulubiony liliowiec
Pierwszy zaczyna i ostatni kończy

Lawenda przy różance nabrała masy

Beatlesy i Evergold zmężniały

effka napisał(a)

Ewcia, co to za trawka przy brzegu???

Kawał roboty dziewczyno, brawo!!!
Fajna ta rabata z hostami pod świerkiem .

Kasya napisał(a)

No był
Akurat kopałam na trawniku
Tyle jest mokre, pod roślinami mniej

Niewiele.
A co to za dziura w ziemi?

O szczegółach pisałem wcześniej ale nikt nie odpowiedzial wiec zapytałem ponownie. A wiec tak, nawadnianie działa każdego dnia przez około 15min na sekcje gdzie sekcje są 2. Rano, żeby nie lac wieczorem. Co do koszenia to robiłem test- tam gdzie skosili dwa razy żeby skosić bliziutko trawa wyglada nieco lepiej. Tam gdzie skoszona raz na wyższa wysokość to trawa wyglądała gorzej(rysunek 3- od połowy po lewej trawnik skoszony krótko, po prawej koszona wyżej). Nawóz podany (w tamtym roku tak samo i było super). Fakt, ze przy krawężniku trawa wyglada lepiej to dlatego ze podałem więcej nawozu - tylko pytanie, dlaczego obok gdzie nawozu było odrobine mniej trawa wyglada jakby nie dostała go wcale. Zabiegi były robione tylko dwa i problemy zaczęły się już zanim zacząłem oprysk. Myślałem ze po zdjęciach ktoś będzie mógł obejrzeć czy nie ma choroby, widocznie się myliłem. Dziś zauważyłem ze trawa zmienia kolor na czerwony - nowy obraz. Czytałem kiedyś o danej chorobie przy której źdźbła zmieniają kolor w czerwony?

Ci to za lilie i skad je mam ??

Beatko, wstawiam trawki o które pytałam.To chyba nie stipa,przynajmniej wygląda trochę inaczej niż moje stipy Pony.

Tess napisał(a)

Nadal nie miałaś porządnego deszczu?

No był
Akurat kopałam na trawniku
Tyle jest mokre, pod roślinami mniej

Pszczelarnia napisał(a)

Aż się proszą o napełnienie i rozniesienie

Mam takie dwie stare konewki. Wprawdzie jedna chyba z lat siedemdziesiątych jedynie, ale druga naprawdę wiekowa. Co na nią spojrzę, to myślę, że pasowałaby do klimatów Twojego ogrodu. No i nie myliłam się.