Nikt nie spotkał się z takim problemem? Przekopałam internet i nadal nie wie jak pomóc moim gumballom

U mnie tak wyglądają końcówki po zimie i za chwile nowe gałązki zakrywają suche końce i nie ma śladu
Może teraz susza winna ?
Gumiaki nie robia takich szkód
Jak wyglądała bryla korzeniowa, sadzenie, podlewanie...

Bryła ładna, sądziłam zgodnie z instrukcją, która przysłano mi ze szkolki, czyli duży dołek, ziemia wymieszana z torfem, solidne podlewanie przez pierwsze dni - po 30 litrów na każde drzewko.
To moje pierwsze ambrowcow, więc nie mam doświadczeń. Może to ich uroda? Zrobiłam coś w napadzie niepokoju - oslonilam korony siatka na insekty (taka biała gęsta a'la firanka). Drzewka wyglądają teraz jak panny młode w białych welonach, za parę dni zdejmę i zobaczę czy jest jakaś poprawa.

Piszę, bo może komuś się przyda. Po konsultacji w ogrodniczym - najprawdopodobniej to choroba grzybowa. Poradzono mi oprysk topsinem, odcięcie chorych końcówek i zasmarowanie ran maścią ogrodniczą. Mam wrażenie, że stan drzew się już nie pogarsza.

Hej, posadziłam ambrowca tydzień temu. Przez ten czas bardzo przebarwiły się liście na czerwono. Czy to nie za wcześnie? Powinien przebarwić się na jesień dopiero... Czy powinnam się tym martwić? Zdjęcie zaraz po posadzeniu.

Izzy dodaj zdjęcie z bliska.

Nie powinieneś się tym martwić. Niektórzy martwią się, że jest zielony do zimy.

Mój ambrowiec, sadzony w lipcu tego roku

W jakiej odleglosci minimalnej od budynku moge posadzic ambrowca? Chcialabym zacienic podjazd.

Oj, trudne pytanie, jednoznacznie bez rysunku nie da się odpowiedzieć. Jak daleko okap odsunięty jest od ścian, jak planujesz zacienić, gdzie jest północ, jak cień się układa. Usytuowanie względem podjazdu, domu...itd itp.
To może narysuj rysunek o co chodzi.

też będzie zależało od drzewa, jakiej wielkości będzie posadzone, czy na pniu z wysoko ułożoną koroną, czy patyczek z którego będziesz formować dopiero koronę?
Także jakie warunki do wzrostu będzie miał, czy idealne wtedy rośnie znacznie szybciej.

Ale jakie to drzewo osiągnie rozmiary kiedyś, w przyszłości to nikt nie wie. Najwyżej musisz potem przycinać koronę i wtedy odległość nie ma znaczenia.

Odległość pnia od domu, czy przewidywanej korony drzewa od domu??