Kasieńko, to świerki nie choiny No może "choinki" byłoby prawie, prawie. W każdym razie te świerki sadzisz w różnych odległościach, wszystko zależy od wielkości ogrodu. W moim, gdzie każdy metr jest na wagę złota, mam posadzone dość blisko, około metra, tak że gałązki - szczególnie dolne, skazane są na zamieranie z powodu braku światła słonecznego w tym zaułku. Można je potem podkrzesać i pod świerkiem zmieści się jeszcze coś, hosty, nawet małe hortensje bukietowe albo żurawki, trawy.
Gdy posadzisz dalej, światła będzie więcej. Poza tym odległość zależy od tego, czy świerki są jako żywopłot prosto posadzony i szczelny czy luźna kompozycja grupy świerków.
Ano śpi, bo ja też śpię Wychwycenie zdjęć zajmuje dużo czasu, a z 12 tys zdjęć ostatnich trudno bez poświęcenia czasu wynaleźć najciekawsze fotki.
Również dlatego że miałam komputer w naprawie, znaczy nie miałam go wcale.
Mam zamiar napisać artykuł o takich ogrodach.. Muszę uaktualnić jakieś fotki z natury, aby porównać z dziełem ogrodnika..Co i raz przejeżdżam widząc takie obrazy, ale jak na złość nie daje się zatrzymać...zgroza normalnie.
Z zimowaniem wszystkich kolorowych turzyc jest kiepsko, prawie co roku je wymieniam, w tym roku było nioeźle, ale problemowe są jeśli chodzi o mrozy nasze polskie. Nadają się do holenderskiego czy niemieckiego klimatu, u nas nie za bardzo.
Większość osób na forum wzdycha sobie na widok takich ogrodów i kompozycji.
Ja również jestem zachwycony takimi widokami.
Mam wobec tego pytanie.
Dlaczego ten wątek śpi, zamiast tętnić życiem? https://www.ogrodowisko.pl/watek/5154-ogrody-inspirowane-natura
Ja też włażę, gdzie nie wolno...no i jeszcze robię fotki...choćby prania np. to dopiero jest akcja...
Zaglądam czasem przez bramę..aby tylko uwiecznić coś ładnego.
Tak, wiem, dlatego ją kupiłam, a pan staruszek rzemieślnik, który je tworzy własnoręcznie był nawet zdziwiony, że chcę taką brudną, z nalepkami Sklep i jego okolice wyglądały tak