Hania czemu smętnie? Wcale nie, inaczej poprostu wczoraj wycinajac trawy myślałam właśnie o zmienności ogrodu.. to jest piękne. I nawet te puste miejsca z kepami wystrzyrzonych traw mi się podobają.
Wczoraj był cudowny dzień, wróciłam z ogrodu totalnie wykończona. Wkoncu!
Wycięłam seslerie, klosownice, smialki i trzcinniki.
skróciłam rozplenice i stipy. Korciło mnie róże okrywowe podciąć ale jak zaczęłam pielic to czasu brakło. Ziemią mokra i pielenie mega szybko szło. Tylko kilka fotek mam
Rozchodniki i kocimietke wycinałam w listopadzie bodajże, ciekawe czy przeżyją.
A kiedy można ciąć lawendę? Parę sztuk mi zdechlaki udaje
To tak: wypukłe kubełki powinny być od wewnątrz przylegając do deski, wtedy wilgoć spływa i deski się tak szybko nie zużywają, a ja w starych skrzyniach mam na odwrót... Nowe już robiłam prawidłowo.
Czasopismo powinno być dostępne w salonikach prasowych, tych większych.
Wędzenie, tak jak grillowanie, oprócz plusów ma też swoje minusy. Nie jest to najzdrowszy sposób odżywiania ze względu na rakotwórcze substancje zawarte w dymie.
Wybrałam mniejsze zło, bo te moje wędzonki i kiełbasy z pewnością mają mniej chemii niż te ze sklepu. A warzywa wolę w ich naturalnym stanie, ewentualnie pieczone w elektrycznym piekarniku i folii.Witaminy nie lubią wysokiej temperatury.
Aniu zaglądam ja leniuch jeden, a u Ciebie takie planowanie pełną parą. Wędzarnia będzie spoko!!!Jak to sobie stylistycznie chwycisz-to już to widzę oczyma wyobraźni
Warzyw jak zawsze zamówiłam sporo...co roku mówię sobie, że tylko podstawowe: marchew, pietruszka itp, a potem klikam co chwilę kolejne - i pełen koszyk...tak, zamawiam internetowo, jakieś 90% wszystkich nasion...ale czasem jak coś dojrzę w sklepie stacjonarnie to też kupię.
Sprawdzone mam już chyba wszystkie warzywa, ale w tym roku daję sobie spokój z buraczkami w skrzyni, to już kolejny rok, że są małe i nie rosną.
W tym roku jedyne rozsady jakie kupię to gotowe sadzonki pomidorów z Pomidorlandii. Pierwszy raz od 4 lat nie będę sama wysiewać.