kwartet napisał(a)

Zaproponowały byście jakąś odmianę na suszenie, tylko taką do gruntu bo szklarenki jescze brak a smaka narobiłyście że hej

Nie mam szklarni. Od zawsze uprawiam pomidory w gruncie.
Kupiłam takie nasionka
Koktajlowy malinowy kapturek
Karłowy samokończący wczesny Promyk i Szejk (ten drugi nadaje się do suszenia)
Polecany do suszenia przez Kasię Bellingham pomidor San Marzano
i do podjadania Pomidor malinowy Saint-Pierre- ten będzie wymagał palików.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Aniu, kup sobie marcowo/kwietniowy nr Gardener's World. Jest kilka artykułów o uprawie warzyw.Taka pigułka porad.

w Empiku czy przez neta tylko?
a co sądzisz o wędzeniu pomidorów? i potem do zalewy?
dopada mnie wędzomania

Że u ciebie w gruncie to ja wiem , szklarenka by mi nie uknęła(stały bywalec jestem)
o proponowanych odmianach poczytałam i mam zagwozdkę,mój warzywnik jest w skrzyniach ,a ten san marzano to wielkolud jest.Może chociarz ze dwa spróbuję zmieścić.

Cześć Haniu, gatunki pomidorów zapisane Może uda się gdzieś dostać takie rozsady. Podobnie jak Ty mam deficyty w słonecznych parapetach Poza salonem, a tam rozsad nie udźwignę

kwartet napisał(a)

,a ten san marzano to wielkolud jest.Może chociaż ze dwa spróbuję zmieścić.

Trzeba go podwiązać do 2 m tyczki z bambusa albo innego patyka.

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Podobnie jak Ty mam deficyty w słonecznych parapetach Poza salonem, a tam rozsad nie udźwignę

Zarezerwowałam na początek jeden 1,5 m parapet. Nie wiem, co będzie potem.

anna_t napisał(a)

w Empiku czy przez neta tylko?
a co sądzisz o wędzeniu pomidorów? i potem do zalewy?
dopada mnie wędzomania

Czasopismo powinno być dostępne w salonikach prasowych, tych większych.
Wędzenie, tak jak grillowanie, oprócz plusów ma też swoje minusy. Nie jest to najzdrowszy sposób odżywiania ze względu na rakotwórcze substancje zawarte w dymie.
Wybrałam mniejsze zło, bo te moje wędzonki i kiełbasy z pewnością mają mniej chemii niż te ze sklepu. A warzywa wolę w ich naturalnym stanie, ewentualnie pieczone w elektrycznym piekarniku i folii.Witaminy nie lubią wysokiej temperatury.

Dzięki tak zrobię
Może jakąś foteczkę na deserek?

Ścięłam dzisiaj wrzosy i turzyce Montana. Za parę tygodni będzie wiadomo, czy wśród tych pierwszych nie będzie strat mrozowych. Parę sztuk wydało mi się podejrzanych.
Pooglądałam turzyce SS i ID oraz Kyoto. Wydają się być w dobrej formie. Jak jest rzeczywiście, okaże się po ruszeniu wegetacji.
Tydzień zapowiada się z dość wysokimi temperaturami. Ma trochę popadać. Środa i czwartek w prognozach są bezdeszczowe. Jeśli się uda, to w środę zrobię oprysk miedzianem sadu, jarząbów szwedzkich, róż i bukszpanów. W przyszłym tygodniu zapowiadają powyżej 10 stopni. W ruch pójdzie promanal. Dokarmię też dolistnie rododendrony Florovitem dla kwaśnolubnych.
Kwarteciku, na deserek mam tylko fotki z zeszłego roku

UFFFFF a już myślałam że to z tego roku.

Ja dziś rozpoczęłam sezon - co prawda 3 taczki ścinków ale dwie godziny się kręciłam w słoneczku słuchając śpiewu ptaków.
Czyli miedzian w tym tygodniu ? zaraz sprawdzę kiedy ten deszcz.