Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 07:37, 24 paź 2021

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Do góry
Lubię zbierać plony w ogrodzie

Na BBC jest nowa seria ze znaną kucharką (jak to brzmi) Prue Leith gdzie urządza swój nowy dom (wieeeeelki) i ogród (jeszcze większy). I sad. I ogród kuchenny.

Posadzili 150 drzew owocowych.... Ależ im zazdroszczę

Potrzebuję działkę obok, idealna na sad, a sąsiad nie chce sprzedać... Heh (ciekawe czy by mi kredyt dali buahaha)

Pozdrawiam
Własny Vengerberg 10:07, 13 paź 2021


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11012
Do góry
Cześć Marta.
Jak ja Ci tego stanu budowy domu i ogródka zazdroszczę! Tak pozytywnie oczywiście. Fajnie, że planujesz już na tym etapie. Rozumiem kupowanie chciejstw. Ale jak dziewczyny radzą, trzeba zadbać o urodzajność gleby. Poszukaj czy w okolicy nie można kupić dużej ilości kompostu. Może jakiś rolnik traktorem mógłby przeorać albo glebogryzarką przejechać i potem zbronować. Nie będzie idealnie, ale jakby to zrobił z rozrzuconym kompostem albo i obornikiem to byłoby super. Rozumiem, że w humusie masz jeszcze sporo szkła i kamieni, oczywiście to wybrać najpierw.

Acer shirasawanum Aureum on lubi półcien albo i cien nawet. Pełne słonce to nie dla niego jest. Klony w pierwszym roku po posadzeniu się aklimatyzują, szybciej pewnie zgubi liście. Dobrze że go osłoniłaś.
Sango kaku - mój ulubieniec. Piękne kolory i wiosną i jesienią, do tego czerwone gałązki zdobią zimą. No i ładnie i szybko rośnie.

Ja do swojej budowy mam jeszcze chwilę [pozwolenie jest, teraz jeszcze techniczne sprawy i szukanie ekipy] ale już mocno działam od ubiegłego lata. Zasypałam dół - weszło z 200ton ziemi. Później koparki to rozparcelowały, jesienią przyjechał kompost i wzbogacaliśmy tą nawiezioną ziemie, przekopywaliśmy. Jesienią posadziłam tam sad [uuuhuuu całe 25 drzewek tam rośnie, tzn teraz 22 bo 3 padły]. Do tego dostadziłam całe mnóstwo innych roślin ozdobnych i owocowych- możesz zobaczyć w moim drugim wątku.

Zainstalowałam sobie wersję demo programu, jest za friko ale na serio można fajnie tam poprojektować. Nie ogarniam zrobienia poprawnej bryły domu, więc jest tylko prostopadłościan, ale można dać i rośliny i tarasy i suwakiem zmieniać pory roku, dnia jak również wiek roślin. Jedynie co to można w wersji demo mieć zapisany tylko 1 projekt.

Ten domek na narzędzia - teraz planujesz gdzieś blisko wejścia do domu? Jeśli tak to czy aby na pewno chcesz każego dnia go widzieć? A może ja coś źle obczaiłam na rysunkach.

a przedpłocie to wasz teren czy wspólny? Może z czasem tam będziesz mogła posadzić trochę roślin jako takie przedłużenie ogrodu?

Dla sąsiadów też możesz być takim pozytywnym bodźcem do działania. Jak zobaczą co można zrobić to i oni może coś więcej niż trawnik zrobią?!

Ja nauczyłam się nie przejmować tym co ludzie sobie myślą, nie tylko na temat mojego ogródkowania. Ważne żebym ja była zadowolona! A u Was - Wy!

Zaznaczam wątek i będę zaglądać i dopingować .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:03, 12 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Roocika napisał(a)
Haniu, dobrze, że wracasz do zdrowia. Lecę oglądać filmik. Bardzo lubię podejście tego Pana


Starsi panowie mają niepowtarzalny urok.
Wciąż korzystam z rad przekazywanych mi przez Tatę. Dopiero na emeryturze przekonał się do ogrodowych działań. Mnóstwo czytał, eksperymentował, a potem dzielił się zdobytą wiedzą. Moje sukcesy w uprawie warzyw są pochodną stosowania się m.in. do jego rad.
Pierwsza komora kompostownika już prawie pusta, ale warzywnik i sad są już przygotowane do zimy.



Moja gleba nie toleruje stosowania metody no dig (czyli bez przekopywania). Wciąż wymaga mechanicznego wprowadzenia materii organicznej w głębsze warstwy oraz napowietrzenia. Przeprowadzony dwa lata temu eksperyment był nieudany. Dżdżownice nie dały rady z napowietrzaniem, gleba była zbita i panoszyły się chwasty charakterystyczne dla ciężkiej, zbitej gleby. Warzywa kiepsko sobie radziły.
W tym sezonie już od lipca w wolne miejsca wysiewałam nawóz zielony, łodygi groszku i bobu zostały pocięte i przekopane z glebą. Teraz zielony nawóz został ścięty; poszatkowałam liście dynii i cukini. Całą tę materię zieloną przekopałam z glebą i kompostem.



W ogrodzie zostały pory, brukselka i natka pietruszki. Reszta warzyw zgromadzona jest w chłodnym zakątku na zapleczu garażu. Starczy na kilkanaście tygodni. Panoszące się poza granice rabatki dynie, stratowały nieco trawiaste ścieżki. Mam nadzieję, że ścieżki odżyją. Gdyby nie, to wiosną trzeba będzie zrobić dosiewkę.



Kompostem nawiozłam krzewy i drzewa owocowe. Do zrobienia został jesienny oprysk drzewek 5% mocznikiem.



Trawiasto liściasty bez thui 20:58, 11 paź 2021


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11012
Do góry
Cześć. Piękny ogród. Super zdolności manualne i rewelacyjne ich efekty.
Co do gliny to podaję rękę. Jak zakładaliśmy obecny mały ogródek to poszło sporo piachu i torfu do jego rozluźnienia. Z czasem pojawiły się dzdzownice. W ub roku kupiłam sporo kompostu i posypałam po wierzchu. Raz, że ładnie taka warstwa wygląda, a jak poczytasz o metodzie no dig to i dobrze wzbogaca glebę bez przekopywania.
Mam też obornik konski, który się kompostował od maja, będę rozkładać pod drzewkami jeszcze za 3-4 tygodnie, żeby zimą wsiąkł w warstwę ziemi a wiosną rośliny będą mogły sobie go zacząć pobierać na samym starcie - tak mówił pan Grzegorz w zielonym pogotowiu. Może masz dostęp do obornika? Był przywieziony na działkę świeży i zupełnie nie śmierdział.
Co do ścieków od sąsiadki. Nie wiem czy to jest przyczyna, że drzewa nie rosną. U kogoś w okolicy rodziców od jakiś 30 lat ścieki leją się na sad gdzie rosną śliwki - mają się świetnie. Może rzeczywiście jest to kwestia że ta gleba jest nienapowietrzona i ta woda zrobiła tam mega zastój? Ta chemia na pewno nie pomaga.

Werticiliozy współczuję. 2 lata temu usunęłam pięknego klona sango kaku [do dziś nie mogę przeboleć!] bo to cholerstwo wraz z fytoftorozą go pożarło.Zobaczyłam dość wcześnie, ale niestety nie udało się go uratować. Na to miejsce wsadziłam derenia kwiecistego. Niestety też padł. Więc radzę dobrze odkazić ziemię w sporym promieniu....

Co do klona - czy to atropurpureum czy blood good - ciężko stwierdzić bo są bardzo podobne. Miałam oba. Stwierdzam, że atropurpureum jest bardziej wrażliwe na mróz - tej wiosny pózny przymrozek zabił mi atropurpureum, a blood good'y mają się świetnie. Co do ilości słonca, to u garneta możesz pod koniec sezonu zobaczyć trochę przypalonych liści, ale te ciemne dają lepiej radę niż orange dream, który przypali się dużo szybciej. Dobrze, że go dałeś tam gdzie jest mniej słonca.
Żywopłot mieszany 08:13, 11 paź 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Jest naciapane


Tutaj nie pytaj co posadzić tylko jak posadzić, problem widzę w tym, że nie ma poprowadzonych linii rabat a wszystko sobie jest w trawniku porozrzucane. Najpierw trzeba na planie ogrodu podzielić na strefy, gdzie sad, gdzie warzywnik (ewentualny), co dalej ma być w ogrodzie a dopiero wtedy planować rośliny. Wtedy będzie miało to sens. W tej sytuacji, ja nie umiem nic doradzić bo do czego doradzać skoro nie wiadomo co jest w ogrodzie potrzebne. Czy altana, czy warzywnik, czy są dzieci i co one potrzebują, albo inne cele rodziny.

Gdzie jakieś inne budynki, coś tam widać o lewej.
Słoneczny Ogród 21:58, 08 paź 2021


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
KasiaBawaria napisał(a)
Zazdroszcze tego miejsca mi przydalby sie nowy ogrod, wiekszy

O tak działki nigdy za wiele można sad założyć a nadmiar miejsca puścić naturalistycznie, chociażby jakiś lasek
Sezon 2017 u Hanusi 17:54, 05 paź 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Witaj Hanusiu (tak też zwracam się do swojej wnusi)
Wertuję strony Twojego wątku i z przyjemnością czytam zapiski. To jak ogrodowy pamiętnik połączony z twórczością literacką. Gratuluję talentu
Gdyby ja taki miała, to napisałabym wierszyk o mniej sympatycznych ziemnych zwierzątkach, czyli o nornicach (nornikach, karczownikach). Trawnika mi nie dewastują, ale sad i warzywnik.
Pisząc posta słyszę mruczenie kota sąsiadów. Pewnie kolejną ofiarę udanych łowów przyniósł, żeby się pochwalić.

Kwiatów pięknych masz jeszcze mnóstwo. Ja, jak co roku, robię kolejną korektę rabat, aby uprościć sobie życie w przyszłym roku. Więc przycinam, przesadzam, wyrzucam i końca nie widzę.
Piękne zdjęcia koników i ich bodyguarda. Z przyjemnością się ogląda.

Serdecznie pozdrawiam
Wymarzony sielankowy ogród..... 21:50, 27 wrz 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Do góry
Sorki, że taki mam poślizg z cd. ale już się poprawiam
Sad Moni

i tło za płotem takie jak u mnie, wiem ile potem plewienia



Pamiętajcie o ogrodach 20:12, 05 wrz 2021


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Do góry
Konstanty Ildefons Gałczyński
O sierpniu

I
Stanęły pod mym oknem
jak wiejscy muzykanci
gwiazdy.
zielonooki
sierpień po sadzie tańczył.

Księżycem całowany
sad się rozrzewniał,
lekki był i cygański
taniec sierpnia.

Raz złocistość w korze drzew drżała,
tu cień ją płoszył,
ludzie mrużyli, noc otwierała
oczy.

II
Zaciemniły się świerki,
nad każdym wzeszła gwiazda,
noc jak ty: przytula i rozchmurza;

światło zorzy dalekiej
jest jak miasto daleki
błyskające gwiazdami od wzgórza.

Łzy, co nam z oczu zlecą,
ziemi o nas powiedzą,
chodźmy w drogę, łzy w drodze obeschną;

łzy nie przynoszą ujmy
a my w tę noc wędrujemy
roziskrzoną, rozśpiewaną bezkresną.

Trzcina śpi na jeziorze,
znieruchomiały zorze
i wiatr się uspokoił.

Gwiazdy srebrnoramienne,
świecą gwiazdy promienne,
i nad świerkiem swoim.

III
Nastaw czapki: gwiazdy lecą ładnie
jak świąteczne cacka pozłacane;
nastaw czapki: może która wpadnie
i zaniesiesz ją do ukochanej.








Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:15, 30 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Do góry
buksy zjedzone Mogli lepiej przypilnować




za nim jest sad
w tym wydaniu bardzo mi się podoba
Zieleń, drewno i antracyt 19:33, 29 sie 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Jeszcze kilka deszczowych kadrów. Przerwy w deszczu są na tyle krótkie, że nie ma jak kosić trawy
W starej części drzewa zaczynają być coraz bardziej widoczne(także te za płotem) i powoli robią za tło.

Na nowej z kolei trawy zaczęły dominować na zakończeniu hamakowej. Za rok będzie ładnie Pióropusze zasłonią widoki na sąsiednie domy. Cała ta rabata powolutku się rozrasta. Rdest Painter's Palette zadomowił się na dobre i gwiazdorzy, za to dereń kanadyjski przyrasta, ale bez pośpiechu. Mam nadzieję, że mini sad też z czasem nabierze masy, na razie "drzewka - patyki" są mało widoczne

Pszczelarnia 10:36, 25 sie 2021


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)



Sad lipcowy też klimatyczny




Żałowałam, że nie zaplanowałam miejsca na sad, a tym zdjęciem jabłoni w trawie dałaś mi nadzieję, że to jeszcze nic straconego Dziękuję
Pszczelarnia 14:30, 18 sie 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10089
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Konfiguracje i szczegóły









Przepiękne, romantyczne kompozycje, zachwycające.
Lipcowy sad z ławeczkami bardzo klimatyczny.
Bardzo podoba mi się też zdjęcie z czarnymi motylami na białych kwiatach, pięknie to uchwyciłaś.
Pszczelarnia 13:38, 18 sie 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)



Sad lipcowy też klimatyczny





bardzo mi się podoba to ujęcie


i rdest główkowy też
Pszczelarnia 10:32, 18 sie 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Basieksp napisał(a)
Bardzo ładnie a okno na świat najbardziej mi się podoba z tą ścianą tego budynku w tle, rośliny ładnie się prezentują nie wiem dlaczego ale lubię takie klimaty



Sad lipcowy też klimatyczny



Przerwa na kawę... 17:31, 10 sie 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
antracyt napisał(a)

Kiedy dodaliśmy sobie drugi 1000m to strasznie się cieszyłam. Nadal się cieszę, miejsca sporo na chciejstwa, ale przestałam ogarniać całość chwastowo, kancikowo i jakoś tak ogólnie
mi by tak 1500-1800 starczyło na wszystko, tak myślę. Choć na sad już by chyba nie było miejsca taką większą działkę inaczej się obrabia. Pilnowanie kancików to chyba jak się ma pomocnika lub dużo czasu. Chwasty, no cóż. Trzeba się przyzwyczaić. Ważne aby było ich mniej niż ozdobnych na rabacie
Zieleń, drewno i antracyt 10:41, 22 lip 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
mrokasia napisał(a)
Ale fajne szerokie kadry . I faktycznie - spora przestrzeń.

Kasiu, metrażowo chyba mamy podobnie, tylko u mnie ten długi prostokąt daje wrażenie przestrzeni, no i nasadzenia w wersji mini. Zazdroszczę Twoich nowych sporych drzew i krzewów, które od razu tworzą wrażenie dojrzałego ogrodu, ale u mnie lepiej się przyjmują młode pikusie (ziemia słaba na nowej części i wiatry koszmarne). Jak podrośnie sad, lipa, glediczje, jabłonki ozdobne, magnolie i derenie (i cała reszta, której nie wymieniłam to przestrzeń stopnieje. Na razie tych obsadzeń na zdjęciach nie widać
Własny Vengerberg 15:05, 12 lip 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Martka, Judith płot już jest. Ten okropny betonowy. Malowanie to będą cztery fazy. Wytnę bluszcz, umyję karcherem, pomaluję podkładem, później farbą do betonu.


Tu dobrze widać płot. W całości byłby czarny,
Poprzeczny żywopłot z grabu dzieliłby płot na 3 części.
Część 1 - zielone proste linie to właśnie bluszcz (tak jak na wizualizacji). I tu by później powstała dalsza część formalnego przedogródka.
Część 2 - to przeniesiona szopka, stół jakiś roboczy, kompostownik (z barwinkiem na ziemi), miejsce na pompę ciepła się tu musi znaleźć. Także czarny płot będzie po prostu lepiej wyglądał niż brudny szary. Ewentualnie tu jakieś deski przyjdą, będzie na czym powiesić półkę
Część 3 - tu mam największy problem co zrobić. Obok ma być sad. Może więc sam czarny płot zostanie też.
Przedogródek pod dębem 11:36, 11 lip 2021


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Anda napisał(a)
Wow, ile czereśni, mniam

Fajnie, że tyle zwiedzasz i poznajesz.

W tym roku jest u mnie wyjątkowy urodzaj. Wybieram się do Wojsławic a tam jest zbiór ( ogromny sad) z drzewami czereśniowymi. Stworzyli tak kolekcję gatunków. Stawiają drabinki dla zwiedzających. Można jeść do woli.
Podróże to moja druga pasja. Przyhamowana przez pandemię. Zobaczymy jak z tym dalej będzie.
Moje miejsce na ziemi -początek 22:52, 05 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8216
Do góry
Fotki Prawie bym przegapiła
Warzywnik i sad cieszą z pewnością a masz sporo różności
Pozdrawiam Edyta
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies