Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Ogrodowe wariacje 00:56, 28 lut 2022


Dołączył: 04 mar 2014
Posty: 920
Do góry
Możesz użyć saletry jeśli zachowasz ten odstęp między jej zastosowaniem a nawożeniem
Miedzianem możesz pryskac już, sad mam pryśnięty ale róż nigdy nie pryskałem (nie łapią mi plamistości)
Jaki ma być cel pryskania magnoli? Możesz to zrobić ale jeśli jest zdrówa nie widzę potrzeby
Dokładnie tak jak pisze anuśka miesiące z r
Ja rzadko nawożę swoje bukszpanowy, wiosną im tylko sypnę nawozu
Lepinoksu używam w kwietniu czerwcu i sierpniu,
To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:58, 09 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Sad jest gotowy na przyjście wiosny.







Z cieciem krzewów doszłam do linii tarasu.





Sylwia ostatnio pisała o przyspieszeniu wegetacji. Potwierdzam jej spostrzeżenia. Mary rose budzi się z zimowego snu.



Zieleń, drewno i antracyt 16:42, 05 lut 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Gruba gałąź to taka, która ma powyżej 5 cm średnicy. Podczas wiosennego przycinania rzadko się takie ciacha.
Gdybym chciała smarować każdą cm rankę, to przy jednym drzewku pędzelkowałabym kilka godzin.
Za 15 lat, kiedy będziesz odmładzać swoje drzewka owocowe, to może nadejdzie pora na ucinanie takich wartych smarowania.
A tak na serio: Czasem, kiedy odmładza się stary, zdziczały sad, to wycina się takie stare, grube gałęzie. Wtedy warto zastosować Funaben.


Wszystko racja Pisałam o maści, bo po pierwsze mówimy o drzewach wrażliwych na choroby, po drugie pogody pięknej nie mamy, a o ile dobrze zrozumiałam, do ucięcia jest jeden pęd główny, więc nie ma tu latania z maścią, tylko jedno smarowanie, lepiej machnąć, niż się martwić czy coś wlazło.
U mnie też to cięcie wygląda inaczej, moje wiśnie mają już z dziesięć lat, a brzoskwince obcinam tylko suchelce, bo naprawdę jeszcze nie ma czego ciąć.
Ja w każdym razie będę ciąć latem, ale mi się nie śpieszy
Zieleń, drewno i antracyt 21:45, 04 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Magara napisał(a)
I w temacie smarowania też widzę zdania podzielone
Haniu, takich tyci patyczków to nie smaruję, z samego lenistwa chociażby
Ale te o przekroju ok. centymetra (może nawet i pół) i większe to już tak, chyba dobrze?



Gruba gałąź to taka, która ma powyżej 5 cm średnicy. Podczas wiosennego przycinania rzadko się takie ciacha.
Gdybym chciała smarować każdą cm rankę, to przy jednym drzewku pędzelkowałabym kilka godzin.
Za 15 lat, kiedy będziesz odmładzać swoje drzewka owocowe, to może nadejdzie pora na ucinanie takich wartych smarowania.
A tak na serio: Czasem, kiedy odmładza się stary, zdziczały sad, to wycina się takie stare, grube gałęzie. Wtedy warto zastosować Funaben.
Zieleń, drewno i antracyt 08:40, 03 lut 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Magara napisał(a)
No to pięknie mi Koleżanki namieszałyście w głowie z cięciem owocowych
Chyba jednak przypomnę Małżonkowi, że sad to jego broszka i niech się bawi i bierze na siebie konsekwencje, ewentualnie niech się na forum zaloguje i czyta

P.S. Kasi podcastów staram się słuchać na bieżąco - i właśnie u niej mi się zaplątało w głowie, żeby absolutnie śliw nie ciąć wiosną... O brzoskiwniach chyba ostatnio w podcastach nie było mowy albo przeoczyłam
P.S. (2) Z brzoskwiń (póki co nie własnych ale z pobliskiego gospodarstwa) od paru lat robię kompoty i dżemy - gdybym miała nadmiar własnych owoców raczej bym nie narzekała


Powiem tak - ja bym zaufała osobie, która się podpisuje pod swoimi słowami własnym nazwiskiem, poza tym ma doświadczenie, którego efekty można obserwować, sprawdzić itd., z którą można się skontaktować, porozmawiać, w razie potrzeby dopytać. Np takiej:

https://zielonepogotowie.blog/2018/03/02/ciecie-drzew-owocowych-kiedy-i-jak-to-robic/

Zieleń, drewno i antracyt 00:02, 03 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
No to pięknie mi Koleżanki namieszałyście w głowie z cięciem owocowych
Chyba jednak przypomnę Małżonkowi, że sad to jego broszka i niech się bawi i bierze na siebie konsekwencje, ewentualnie niech się na forum zaloguje i czyta

P.S. Kasi podcastów staram się słuchać na bieżąco - i właśnie u niej mi się zaplątało w głowie, żeby absolutnie śliw nie ciąć wiosną... O brzoskiwniach chyba ostatnio w podcastach nie było mowy albo przeoczyłam
P.S. (2) Z brzoskwiń (póki co nie własnych ale z pobliskiego gospodarstwa) od paru lat robię kompoty i dżemy - gdybym miała nadmiar własnych owoców raczej bym nie narzekała
Zieleń, drewno i antracyt 23:57, 01 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Mgduska napisał(a)


Jeśli Ci zależy na wyglądzie, zostaw je tym bardziej. Cięcie letnie to jest cięcie formujące, wiosenne pobudza nowe przyrosty.
Brzoskwinie i wiśnie to wybitnie wrażliwe drzewa, w ogóle nie lubią cięcia, to się tyczy również odmian ozdobnych.

No i widzisz, całkiem głupia jestem Tu piszą tak, tam siak, tu żeby nie ciąć, tam że brzoskwinie nie cięte chorują Chyba błąd zrobiłam, że nie przycięłam tego całego towarzystwa latem - no ale latem była mowa, że sad to nie mój obowiązek ma być a Małżonka sprawy
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 09:26, 31 sty 2022


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1580
Do góry
LIDKA napisał(a)
Idzie Ci calkiem nieźle. Może tej wiosny czas pomyśleć o drzewach?

Podobają mi sie Twoje rabaty z liniami prostymi. Dom bardzo ładny.
Mówiąc krótko: robisz ogród w moim stylu.


My wykończylismy dom w srodku na glanc. Na momment wprowadzki moje otoczenie wyglafalo 100 razy gorzej niż u ciebie. I budowa wam piszla dużo szybciej .

Pokaz wiecej zdjęc i dom z przodu.


Dziękuję Lidka, jak widzisz pojedyncze drzewa z tyłu są jest to sad odziedziczony po tacie, pomimo oprysków podlewania, przycinania itp drzewa bardzo słabo owocują i są do wyrwania, ale po nagłej śmiierci taty mam ogromny sentyment do tego sadu i choćby przez tez wzgląd nie mogę póki co się zebrać i tego zrobić, a drzewa są już za duże na przesadzanie choć może nie wyglądają mają już ok 10 lat.

Hmm drzewa to ogólnie jest temat spór z mężem on by chciał same zimozielone bo jak nie ma liści to nie ma roboty, ale mnie się marzą chociażby klony globsony

I dziękuję za pochwałe, że naprawdę nie wygląda ten teren tak zle bo mi to starszy wstyd przy waszych pięknych ogrodach pokazywać to pobojowisko, ale bardzo mi zależy na radach bo już tupię nóżkami aby poleciec do ogródka
Ogród z zegarem 19:24, 21 sty 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9444
Do góry
Tylko u mnie w pobliżu nie ma grusz . Jak pisałam jest stary sad ale bez grusz. …a jednak prawie cała skarpa - mam tam jałowce płożące - była w pomarańczowej galarecie
Wilczy ogród 17:14, 20 sty 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja dopiero teraz zobaczyłam, że z jednej strony za siatką masz sad jako tło, fajne stare drzewa w tym sadzie, zimą fajną robotę robią


Sylwuś masz rację -robią fajne tło teraz ......ale już tęsknie za kolorami w ogrodzie ,tym bardziej ,że dziś ponownie u nas burze śnieżne -ponad godzinę jechałam odcinek 12 km do domu ....ale to dopiero styczeń........ ,ratują mnie teraz fotki letnie
Buziaki
Wilczy ogród 21:02, 19 sty 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Ja dopiero teraz zobaczyłam, że z jednej strony za siatką masz sad jako tło, fajne stare drzewa w tym sadzie, zimą fajną robotę robią
Zieleń, drewno i antracyt 23:34, 15 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
antracyt napisał(a)

Mężaty plany związane z opieką nad drzewkami miał wielkie, ale ostatnio chęci mu brakuje

Gdyby nie to, że swojego Małżonka widzę codziennie zaczęłabym się zastanawiać czy on aby nie bigamista Toczka w toczkę to samo - plany wielkie, sad mój widzę ogromny, a teraz niebyt

A z podróżowaniem - ja mam tak samo i cieszę się jak czytam, że nie jestem w tym odosobniona bo wydawało mi się, że jestem. Też się boję dalszych wyjazdów, też się nie mogę przemóc, też wzdycham i siedzę na tyłku w obawie przed niespodziewanymi kwarantannami, kosztami leczenia, przedłużonymi pobytami etc. A wszyscy znajomi śmigają i się nie boją Małżonek mówi, że ja mam lęki podświadome - nie pojadę = czas spędzę na działce jako osoba od niej uzależniona = kasę na wyjazdy też zagospodaruję odpowiednio Może i coś w tym jest, w może jak się ma kawałek ziemi a nie tylko mieszkanie w bloku, to widzi się inaczej rzeczywistość i alternatywne rozrywki?

P.S. Zuza, jak wczoraj spać nie mogłaś to przeze mnie - ten daliowy katalog oglądałam i wyklinałam tak, że daleko musiało być słychać
Zieleń, drewno i antracyt 08:59, 15 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Magara napisał(a)
Zuza, sad niby też nie miał być moim tematem, ale sama widzisz jak to jest

Ano widzę bardzo wyraźnie
Zieleń, drewno i antracyt 15:50, 14 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Zuza, sad niby też nie miał być moim tematem, ale sama widzisz jak to jest
Zieleń, drewno i antracyt 17:23, 13 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
antracyt napisał(a)


Magara, mini sad zakładałam w 2020r.

Czas szybko leci Muszę się cofnąć. Wstawiałaś może jakieś relację z cięcia?
Zieleń, drewno i antracyt 07:21, 13 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Dziewczyny, mam nadzieję, że każda znajdzie idealne dla siebie odmiany pomidorów, zdrowe, przepyszne i przy okazji cieszące oczy

Magara, mini sad zakładałam w 2020r.
Zieleń, drewno i antracyt 22:47, 12 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Aż mi głupio, że ja w temacie innym niż pomidory
Zuza, czy ja dobrze kojarzę, że Ty w zeszłym roku sad (sadek) zakładałaś?
Magary Dramaty z Rabaty 22:08, 08 sty 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Poza nieszczęsną borówką i malinami mam rabatę truskawkową, którą stanowczo w tym roku muszę powiększyć
No i mini sad - powstał nie tyle z potrzeby zjedzenia własnego jabłka, a bardziej z powodu covidowego szaleństwa w zakupie działek... No niestety, część widoku jaki miałam z tarasu będzie niedługo pieśnią przeszłości, działki sprzedają się jak świeże bułeczki





To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:31, 06 sty 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Judith napisał(a)
Powiem na wstępie coś oczywistego - wpisy tutaj sporo mowią o „kierowniku” wątku.
A to co mowią Twoje jest tym, co mi bliskie i dla mnie cenne - inteligencja, spokoj, brak egzaltacji. Do tego piękny ogród!
Geometryczny sad podoba mi sie niezmiernie. A w temacie bielenia drzewek muszę zmobilizować małżonka . Podpowiesz, jak to robisz? - w sensie czym konkretnie?


Dzięki za miłe słowa.
Egzaltacje rzeczywiście nie są moją mocną stroną. Może coś tracę?

Do bielenia sporządza się roztwór o konsystencji śmietany z:
1) wapna rozpuszczonego w wodzie z dodatkiem mleka (u mnie było to 2 kg wapna)
Może to być zwykłe wapno budowlane albo w opakowaniu z napisem "wapno do bielenia drzew". To drugie jest oczywiście sporo droższe.
2) białej farby emulsyjnej nieco rozcieńczonej wodą
To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:08, 06 sty 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
Powiem na wstępie coś oczywistego - wpisy tutaj sporo mowią o „kierowniku” wątku.
A to co mowią Twoje jest tym, co mi bliskie i dla mnie cenne - inteligencja, spokoj, brak egzaltacji. Do tego piękny ogród!
Geometryczny sad podoba mi sie niezmiernie. A w temacie bielenia drzewek muszę zmobilizować małżonka . Podpowiesz, jak to robisz? - w sensie czym konkretnie?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies