Witaj
Hanusiu
(tak też zwracam się do swojej wnusi

)
Wertuję strony Twojego wątku i z przyjemnością czytam zapiski. To jak ogrodowy pamiętnik połączony z twórczością literacką. Gratuluję talentu

Gdyby ja taki miała, to napisałabym wierszyk o mniej sympatycznych ziemnych zwierzątkach, czyli o nornicach (nornikach, karczownikach). Trawnika mi nie dewastują, ale sad i warzywnik.
Pisząc posta słyszę mruczenie kota sąsiadów. Pewnie kolejną ofiarę udanych łowów przyniósł, żeby się pochwalić.
Kwiatów pięknych masz jeszcze mnóstwo. Ja, jak co roku, robię kolejną korektę rabat, aby uprościć sobie życie w przyszłym roku. Więc przycinam, przesadzam, wyrzucam i końca nie widzę.
Piękne zdjęcia koników i ich bodyguarda. Z przyjemnością się ogląda.
Serdecznie pozdrawiam