Cześć Dominiko ptaki bardzo lubię obserwować z tarasu, teraz jakby więcej ich jeszcze przybyło w karmniku prawie czas tłumy, a dzisiaj pierwszy raz obserwowałam jak kąpią się w poidełku, widzę,że rozgościły się w ogrodzie na dobre planuje w tym roku zrobić jeszcze ciurkadełko, wstępny projekt już mam, muszę jeszcze zapoznać męża z nim
Klon shirasawy piękny jest, taka żaróweczka widoczna z daleka i wcale taki drogi nie był dlatego się na niego skusiłam
Za miłe słówka dziękuję a co do lawendy rezygnuje z niej, ponieważ co roku wypada mi jakiś krzak, a jak już przezimuje to i tak jest marny i kwitnieniem nie za chwyca. Zdecydowanie wolę szałwię, ona u mnie dużo lepiej rośnie.
Dla Ciebie zdjęcie klona w ten pochmurny, chłodny dzień
Hej Iza
Dawno mnie nie było...
Muszę nadrobić sobie wątek...póki co cofnąłem się kilka stron do tyłu...
Ale mi się podoba ta kompozycja Nawet łopatki bym nie zabierał Co rośnie w czajniku?
A teraz wersja robocza mojej tarasowej, powoli rabata się zapełnia, jeszcze paru roślin mi brakuje... na razie wszystko mikrusie, ale podrośnie hosty spod thujek będą przesadzane na inne miejsce, więc ich tam nie będzie...
jak tak dalej pójdzie to chyba pasiekę założę, bo rój już mam . A tak na poważnie to tyle mam nad oczkiem pszczół, że boję się, żeby dzieci nie dziabnęły
wczoraj bardzo niespokojne były, latały jak ze sraczką . Może przez to, że na burzę się zbierało
A u mnie z jakiegoś powodu nie rosną żadne cebule zwykłe, siedmiolatki i szczypiorki. Nawet chrzan nie chcę rosnąć. Tak jak trzy lata temu posadziłam cztery korzenie licząc, że się rozrośnie tak i w tym roku wyrosły cztery kępki marnych liści. Nic, popatrzę chociaż u Ciebie .