a kradnijcie ile chcecie, ja tez go ukradlam

szycia bylo dzis wiecej

Anda napisał(a)

Czas na fotki

Przed ulewami, bo mieliśmy trzy w ciągu ostatnich 4-ech dni.

Allium Pink Jewel i atropurpureum, bardzo lubię te mniejsze i nie do końca otwarte półkule, Munstead Wood.

Też mi się podobają te pólkule. Ja mam jedne w szałwii i buksach i nie wiem, co za odmiana. Może je zdiagnozujesz kiedyś?

Twoje foty jak zwykle przepiękne. Podziwiam Twój talent do odkrywania i komponowania drobnych kwiatuszków. Ślicznie roku Ciebie zawsze wypada.

O różach nie wspomnę, ale to już truizm

Katkak napisał(a)

Upragniony deszcz

U mnie też był, ale nie taki jak chciałam

Nallar napisał(a)

80 sztuk?????? Napisz jeszcze że każda inna.....

Mam dwa razy po dwie jednakowe pienne i 3x dwukolorowe. Reszta każda inna. Zapewniam Cię, że nie wiele ich widać są jeszcze młode.

Staw kwitnie

Przy kazdym takim pracowniczym wozeczku byl przywiazany latawiec

Może wydaje się,że niewiele ale od głazy do brzegu rabaty jest 2,80. Z tyłu za gałązek rosną dwa derenie Elegantissima,nie widać ich jeszcze zza tego kamiora. Wiem ,że to trudne dla nich miejsce ale póki co uparłam się na nie. Leję im wodę hektolitrami. Po prawej stronie głazu kalina Watanabe.Chciałam tam chyba jeszcze dosadzić kulki i myślałam o żółtej hakone Aureola i bodziszkach wspaniałych. I tak sobie myślę żeby zacząć już coś tam sadzić bo nim dojdę z przygotowaniem do końca ,czyli do cypelka to zarośnie mi to wszystko. Jak myślicie, dosadzić jeszcze jakieś kulki? Może być jeszcze przywrotnik ,runianka,nie wiem. Może ktoś ma jakiś pomysł?

I zaczynają inne...

Od wczoraj pięknie podlewa mi ogród, co chwila pada i wreszcie ogród odżyje.
Było już bardzo sucho. Przy okazji trochę przesadziłam i podcięłam. W ogrodzie mam busz

Nic podobnego to nie jest blat to noga

Lepsze fotki w tygodniu bo starszy dzieć imprezuje dzisiaj i nie ma kto matce pomóc w zgrywaniu na lapka, jakoś nie umiem zrozumieć tego nowego

Kwitnie róża Antoniego, odziedziczona po przodkach.

Gdy opanowaliśmy sytuację i woda zaczęła opadać zaczęliśmy robić stół do ogrodu z koła od Iwonki