Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Ewy

Nallar 17:06, 28 cze 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
basia3012 napisał(a)
Dzięki Ewo za te informacje. Podlałam tym octem wszystkie moje hortensje . Starsze, 8 letnie to taką dawką jak było napisane czyli 1 szklanka octu na 4 litry wody. A młode to pół szklanki octu na 1 dużą konewkę czyli 8-9 litrów. Na razie tylko młode padły - 4 sztuki, 2 ogrodowe i 2 Limelighty. Zobaczymy co będzie z pozostałymi. Szkoda bardzo byłoby mi tych hortensji bo lubię je. Ale trudno. Muszę obserwować. I może teraz dużo podlewać?
Pozdrawiam serdecznie.

Podlewaj ile się da, może uda się ten ocet wypłukać.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
gogo 19:28, 28 cze 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Przeczytałam cały wątek i jestem zachwycona ogrodem i cudeńkami, które wyczarowałaś. Ja nie mam zdolności plastycznych, nawet nie umiem niczego skopiować. Kiedyś dużo robiłam na drutach, szydełkiem serwetki, bieżniki i obrusy i wyszywałam, ale gotowce. Od kilku lat nic nie robię, bo nie mam czucia w palcu wskazującym prawej ręki/ dostał się między młot i siekierę, jak wzięłam się za rąbanie drewna/. Ale pozostałe palce dają radę w ogrodzie.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
basia3012 23:48, 28 cze 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9487
Dzięki Ewo za radę. Już dzisiaj podlewałam. Każda dostała dużo wody. Szczerze mówiąc to mam takie przeczucie, że tym co zaszkodziła ta kuracja to już padły. A pozostałe, mam cichą nadzieję, że przeżyją. Jeszcze raz dziękuję. Dobrej nocy.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Nallar 00:10, 29 cze 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
gogo napisał(a)
Przeczytałam cały wątek i jestem zachwycona ogrodem i cudeńkami, które wyczarowałaś. Ja nie mam zdolności plastycznych, nawet nie umiem niczego skopiować. Kiedyś dużo robiłam na drutach, szydełkiem serwetki, bieżniki i obrusy i wyszywałam, ale gotowce. Od kilku lat nic nie robię, bo nie mam czucia w palcu wskazującym prawej ręki/ dostał się między młot i siekierę, jak wzięłam się za rąbanie drewna/. Ale pozostałe palce dają radę w ogrodzie.

Uparciuch z Ciebie.
Paluszek musiał boleć
Mnie gotowce nie kręcą, wolę zaczynać "od pustej, białej kartki"
Plastykę uskuteczniam w zimowe wieczory, kiedy ogródek śpi. Robiłam już chyba wszystko testowałam najprzeróżniejsze techniki i ciągle poszukuję czegoś nowego. Taką mam naturę że nie potrafię usiedzieć bezczynnie
Rodzina w genach przekazała mi ADHD rąk.
To moja ostatnia praca jeszcze przed praniem i prasowaniem.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 00:11, 29 cze 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
basia3012 napisał(a)
Dzięki Ewo za radę. Już dzisiaj podlewałam. Każda dostała dużo wody. Szczerze mówiąc to mam takie przeczucie, że tym co zaszkodziła ta kuracja to już padły. A pozostałe, mam cichą nadzieję, że przeżyją. Jeszcze raz dziękuję. Dobrej nocy.

Jutrzejszy dzień też zacznij od lania wody.
Trzymam kciuki za pozostałe roślinki.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
gogo 00:28, 29 cze 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Oj, bolał i to długo. Tak to jest jak się bierze młot i siekierę zamiast igły lub szydełka. Ach, żebym ja umiała tak tworzyć, niestety talent nie chciał u mnie zagościć, jestem skazana na korzystanie z gotowców. Ale i tak lubiłam robótki ręczne. Teraz moje " robótki ręczne" wykonuję w ogrodzie.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Napia 13:48, 29 cze 2018


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9065
Fajnie mieć takie ADHD
Sympatyczne spotkanie miałyście i miło Was zobaczyć na fotkach Takie spotkania mają oprócz wielu i tę zaletę, że zdjęci wrzucane przez dziewczyny pokazują ogród z innej perspektywy i kwiatki, których jeszcze nie widziałam. Oczywiście, bardzo jest też prawdopodobne, że je wcześniej przegapiłam, a teraz mi się objawiły jako nowe

Twoje niebieskie hortensje będą mi się śniły po nocach I to będą piękne sny
Pozdrawiam cieplutko Ewuś
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
ryska 17:13, 29 cze 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11620
Nallar napisał(a)

Uparciuch z Ciebie.
Paluszek musiał boleć
Mnie gotowce nie kręcą, wolę zaczynać "od pustej, białej kartki"
Plastykę uskuteczniam w zimowe wieczory, kiedy ogródek śpi. Robiłam już chyba wszystko testowałam najprzeróżniejsze techniki i ciągle poszukuję czegoś nowego. Taką mam naturę że nie potrafię usiedzieć bezczynnie
Rodzina w genach przekazała mi ADHD rąk.
To moja ostatnia praca jeszcze przed praniem i prasowaniem.

Twoja ostatnia praca dostanie dziś oprawę i zawiśnie w ciekawym towarzystwie, bo nad komodą pradziadka Jeszcze raz dziękuję za nią, bo to jakby cząstka Twojego serduszka zamieszkała u mnie w domu.

Z nowości to ja szykuję się do transferu. Już zamówiłam potrzebne materiały- tym razem 3 skarbonki robię.
ADHD rąk, ładnie to nazwałaś
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 23:26, 29 cze 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Napia napisał(a)
Fajnie mieć takie ADHD
Sympatyczne spotkanie miałyście i miło Was zobaczyć na fotkach Takie spotkania mają oprócz wielu i tę zaletę, że zdjęci wrzucane przez dziewczyny pokazują ogród z innej perspektywy i kwiatki, których jeszcze nie widziałam. Oczywiście, bardzo jest też prawdopodobne, że je wcześniej przegapiłam, a teraz mi się objawiły jako nowe

Twoje niebieskie hortensje będą mi się śniły po nocach I to będą piękne sny
Pozdrawiam cieplutko Ewuś

Na fotkach dziewczyn ogródek faktycznie wygląda inaczej niż na moich
Tak jak napisałaś inna perspektywa zrobiła swoje.
Spotkanie jak zawsze miłe i jak zawsze zbyt krótkie, ale już szykuję się kolejne.
Niebieskości w tym roku bardzo się popisały więc grzechem byłoby ich nie pokazać.
Czekam na zdjęcia z Twojego ogrodu.
Buziaki.
Na dobranoc.



____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 00:36, 30 cze 2018


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
ryska napisał(a)

Twoja ostatnia praca dostanie dziś oprawę i zawiśnie w ciekawym towarzystwie, bo nad komodą pradziadka Jeszcze raz dziękuję za nią, bo to jakby cząstka Twojego serduszka zamieszkała u mnie w domu.

Z nowości to ja szykuję się do transferu. Już zamówiłam potrzebne materiały- tym razem 3 skarbonki robię.
ADHD rąk, ładnie to nazwałaś

To bardzo miłe co napisałaś Renatko. Cieszę się że mogłam choć w małym stopniu zrewanżować się za to co dla nas zrobiliście.

Do wykonania swojego pierwszego transferu nie kupiłam nic.
Wykorzystałam papier do ksero, starą ramkę, wikol.
Jak na brak odpowiednich "prepitetów" nie wyszło najgorzej.



To już kolejne.



Twój z pewnością będzie lepszy, koniecznie się pochwal.
Wygląda na to że Twoje rączki tez maja ADHD.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies