Odkurzałam wczoraj rano i klęłam na te moje 5 kg. Silnik rzeził od mokrych liści, ale jeszcze dla radę. Mam nadzieje , ze jeszcze nadejdzie sobota przed wiosna kiedy uda mi sie odkurzyć liscie, zwłaszcza ze zwirku orzy tarasie. I tak M włączył wczoraj kosiarkę i z trawnika zebrał liscie.... Dzisiaj po powrocie do domu znow zobaczyliscimy świeze liscie na trawniku
Aby była jasność piszę tylko i wyłącznie o szczepieniach przeciwko grypie. Dokładnie takie same przejścia miała moja teściowa i M, dlatego aktualnie się nie szczepią.
Ja nie choruje na grypę, ja się przeziębiłam a to znaczna różnica. Dlatego nigdy się nie szczepilam przeciwko grypie i nie planuje. Miód, cytryna, spora da świeżego powietrza, wit C, ruch i raczej grypa mnie omija. Tfu tfu oby mnie w tym sezonie nie dorwała
No właśnie ten catering to my z M robimy, dla teściów catering dla nas robota
Ale coraz wiecej znajomych imprezy robi w restauracjach lub zamawia catering. Zwykle sa to małe rodzinne knajpki lub po prostu osoby , ktore w domu to robią na zamowienie
Buziaki bo lece zaraz na ogród odkurzyć liscie i zamykamy do tesciów. Zatem zdjec dzisiaj nie będzie
Dzisiaj jeszcze bardziej nieczasowa jestem. Organizujemy imieniny teściowi... Tzn zapewniamy osobisty catering i obsługę.... Tesciowa chora, ktoś to musi zrobic. Kolejny weekend w plecy
Reniu napisz jaka była temperatura i czy padało, bo mnie listopadowy wypad do Barcelony kusił, ale prognozy były mało optymistyczne . Na zdjęciach widze, ze Was pogoda nie rozczarowała.