Asiu, wiesz, że osobiście nie jestem miłośniczką róż (za dużo roboty) i jestem ostatnią osobą (no, może oprócz Toszki

), która by Cię do nich namawiała

. Ale w tym miejscu mi pasują.
Spojrzyj na zdjęcia
tego ogrodu.
Rzadko kiedy jest okazja zobaczyć ogród we wszystkich porach roku (poza forum

). Zwłaszcza mało widać wiosennych zdjęć tych aktualnie modnych bylinowo-trawiastych rabat

.
A właścicielka tak fantastycznie skomponowała ogród, że w każdym sezonie coś ciekawego się dzieje. A na przełomie wiosny/lata, najciekawsze są właśnie róże

.
Więc tak sobie myślę, że ze dwie, trzy sztuki mogłabyś na tą rabatę dać. Jakieś wysokie pomiędzy okna. I do tego ze dwie, trzy niższe. Do tego szałwia, kocimiętka, czosnki, trochę buksów. Bliżej orzecha może kalina?
Tym sposobem, wiosną patrzyłabyś z okien na kwaśną rabatę pod ogrodzeniem, potem - pachnące róże pod samymi oknami, a potem - hortensje i trawy na okrągłej. Czy nie byłoby pięknie?