Miło mi słyszeć takie słowa tym bardziej,że ja zdaję sobie sprawę z obecnego ogólnego niedopieszczenia ogrodu z powodu przeróbek...trawnik częściowo zniszczony ,niedokoszony ,mlecze buszują ,kamyczki nie odkurzone itd. a mimo wszystko dostrzegłaś Iwonko urok
Piękne są te Wasze gunnery! , ale zabawy jest sporo z okrywaniem na zimę. Ciekawe jak ludzie sobie radzą z okrywaniem większych grup?
Tu mam zdjęcie z botanika w Lublinie. To chyba gunnera?
Tutaj widać jakie te liście wielkie