i na koniec czosnek - jestem wściekła na siebie, bo znowu byłam niecierpliwa. Jesienią wsadziłam mnóstwo cebulek, które szybko wyszły na wiosnę. Na poczatku myślałam, ze to szafirki bez kwiatków i większość powyrywałam. Te co zostały rosły i dopiero niedawno pokazały główki. Na szczęście schowałam wszystkie cebulki do wysuszenia. Mam nadzieję, ze zakwitną w następnym roku
Haniu miałem kiedyś sosną czarną. Zrobił się ogromny krzaczor goły od dołu i został j€z dawno usunięty. Tak jest Boguś to liga światowa.
Kasiu dzięki za odwiedziny, jak miło. Szkoda że ketmia ci wymarza co roku. Opatul ją przez 3 kolejne zimy i może się wreszcie uodporni.
Ewa dzięki - niestety już przekwita. Na fotki to był ostatni dzwon. Już pisałem że drzewiasta zastrajkowała w tym sezonie. Mam jeszcze różową późniejszą ale pączki ma wielkości grochu i na zdrowe nie wyglądają. Czy jeszcze trwa choroba po przesadzaniu? Zobaczy się niebawem.
Gosiu mam nadzieje, że tak będzie. Mam problem z jednym, gdyż dostałam go z mocno przyciętym korzeniem. Powoli rusza. Tak jak widać na tym zdjęciu. Biały bez kwitnie a drugi ledwie żyje.
To liliowce rosną tz, majowe.One zawsze pierwsze najwcześniej kwitną.A inne trzeba poczekać.
Moje prawie wszystkie rosną w pełnym słońcu.
Fajny pomysł z tymi różami pnącymi.A podoba mi sie. i połączenie z liliowcami w nóżkach .
Stare liliowce czyli te rdzawe, mam je przy furtce przed wejściem.
Ja mam liliowców kilkadziesiąt.
Także jeszcze trochę i będą pokazy ich pięknych kwiatów.
A tutaj pozwolę Ci się pośmiać i zobaczyć co zrobiłam z maluszkami z donicy prawie że ich nie widać, jak urosną to urosną a jak padną to trudno
ledwo co je widać
Ewa super masz pomysły, bardzo mi się spodobała łąka azaliowa z trawami i czosnkami
Kącik z kamiennym stołem, placyk granitowy, szklarnia...czekam u siebie, że może kiedyś mi się uda taką szklarnię mieć....skrzyneczki mam już 4 zapełnione nie tylko ziemią...wreszcie