Dziękuję A powiedz mi, skąd zamawiałaś kimono? Ja mam wsadzone wiosną 3 sadzonki i jak jeden mąż każda dała na razie jeden pączek, haha Się zmówiły, czy jak? Ale sadzonki były marne dość...
Ja dzisiaj nad ranem w przypływie przytomności zaczęłam dodawać do koszyka kolejne róże.. chyba zgłupłam". Nawet nie wiem, gdzie je miałabym wsadzić ale raczej coś zamówię, bo mnie skręca
Jeszcze nie, choć chciałabym już Dziś się zabieram za szycie firan na pergolę, które zaczęłam chyba rok temu i się nie mogły doczekać na finisz. więc teraz podwijanie, a potem może pomogę eMowi w zawieszaniu ?
Robię wielkie oczy, że nie podoba Ci się Baronessa. U mnie uznana za jedną z najpiękniejszych po pierwszym sezonie. Z Mariatheresą też miałm mieszane uczucia w zeszłym roku. Dziewczyny pisały, żeby dać jej czas
Myślę, że to kwestia tego, że krzaczek sobie tak stał w pełnym słońcu i może nie udało mi się oczami z niego wydobyć tego piękna Może dlatego, że spodxiewałam się mocniejszego koloru płatków? A inna kwestia taka, że inaczej to wygląda na placu a inaczej w kompozycji z zielenią innych roślin.
Zeby nie było - ja na Baronesse specjalnie polowałam i ją koniecznie musiałam dokupić wiosną! Więc to nie tak, że absolutnie nie
I mówisz, że sama szyłaś? Chylę czoła, ja mam dwie lewe do wszelkich robótek ręcznych. Wyszło super! A w ogóle przy okazji tego zdjęcia widzę piękne drzewa!
Sama sama, jak się da coś zrobić samemu, to się staram spróbować ale jedyne moje szyciowe "sukcesy" to pokrowce na poduchy, które widać na kanapie ogrodowej przy ścianie budynku, jakaś kołderka dla Kuby, maskotka i parę innych drobiazgów