Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Borówka wysoka (amerykańska) - uprawa, cięcie

Pokaż wątki Pokaż posty

Borówka wysoka (amerykańska) - uprawa, cięcie

disaster 11:58, 24 maj 2018

Dołączył: 24 maj 2018
Posty: 3
i mam jeszcze jedno pytanie. Czy jak dokupię teraz borówkę w doniczce która ma już owoce to czy jeżeli ją wsadzę to nic jej się nie stanie?
mikina34 09:47, 25 maj 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
O borówki pytaj u Hani, skarbnica wiedzy w tym temacie
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7451-sezon-2017-u-hanusi?page=492
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
hanka_andrus 17:48, 25 maj 2018


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Borówka w doniczce może być z owocami i jak delikatnie przesadzisz, to one się utrzymają. Ale jak masz wątpliwości, to pozostaw w doniczce do czasu skonsumowania owoców.

Co do owocowania nowo posadzonych borówek, to już nie pamiętam kiedy to było.
Ale wydaje mi się, że z każdym rokiem co raz więcej owoców, bo i więcej pędów powinno być, i silniejsze, i dobre odżywianie szczególnie do końca sierpnia.

Bo na przełomie lipca i sierpnia, borówka zawiązuje pąki kwiatowe na przyszły rok. Nie oszczędzać na podlewaniu. Ta roślina lubi mieć mokre nogi.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
hanka_andrus 18:17, 25 maj 2018


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Monisiu, dziękuję za dobre zdanie o mej wiedzy, to tylko wieloletnie doświadczenie.

Pytałaś o pigwę, moja ma kilka zawiązków, ale przyznam się, że dokładnie się nie przyglądałam. U nas był wyraźny spadek temperatury jednego poranka, przy gruncie było zero.

Ogólnie rośliny nie ucierpiały, tylko przywrotnik zgubił najmłodsze pędy i kwitnienie będzie opóźnione.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
aniula 00:15, 15 wrz 2018


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
Właśnie kończę oczyszczanie moich marnych borówek z konwalii i poziomek, które nieco wymknęły się spod kontroli. Przy okazji chciałabym poprawić im warunki. Kilka lat temu były posadzone z dużym dodatkiem gotowego podłoża do borówek - po dużym, 80 litrowym worku na krzew. Niewiele wtedy wiedziałam o glebie - tyle tylko, że bardzo ciężka, gliniasta. Myślałam, że podłoże z worków wystarczy. Teraz sporo już poczytałam, zmierzyłam ph - na ten moment 6 w okolicy borówek, trochę dalej już 7.
Co mogę teraz dla nich zrobić?
Mam 5 worków kory przekompostowanej (więcej nie udało mi się w okolicy dostać), 5 kg siarki granulowanej, ze dwie taczki własnego kompostu, 2 duże wiadra igieł sosnowych, prawie tyle samo igliwia świerkowego i właśnie dziś mąż przywiózł przyczepkę spróchniałego obornika krowiego. A, i jeszcze mączkę bazaltową, ale ta się raczej nie nada...
Co z tych dobroci domieszać do ziemi i w jakiej ilości? Czy teraz jest dobry moment na takie działania? Krzaczków jest 6.
Bardzo proszę o pomoc, bo jeszcze ciągle "zielona" jestem.
____________________
Ania Ogródek na betonie
Toszka 08:49, 15 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Borówka ma delikatny system korzeniowy i nie lubi bardzo grzebania.

chyba najlepszym sposobem będzie nastawienie zakwasu zytniego (roztwór z wodą 1:3) i podlać teraz i w marcu. Podlać trzeba całe stanowisko gdzie rosną borówki.

Wszystkie dobroci trzeba wymieszać i wyściółkować całą rabatę lekko odsuwając od szyjki korzeniowej (pnia).

W skład mieszanki powinna wejść ziemia lisciowa (kompost z lisci, który charakteryzuje się lekkim ph), obornik, igliwie, siarka, trochę kory.
Do wiosny ph powinno opaść poniżej 6 i dopiero wtedy ewentualnie mozna nawieźć np. siarczanem amonu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aniula 10:20, 15 wrz 2018


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
Toszko, dziękuję
Czyli nie mieszać, tylko rozłożyć po wierzchu...
A ja już przeryłam raz wszystko, żeby te paskudne konwalie powyciągać
Korzenie borówek były płytko, gęste, cienkie, splątane, wręcz jak zbity filc.I nawet taki trochę leśny zapach się przy nich unosił. Trochę podnosiłam takie jakby płachty i wykopywałam ze spodu, z twardej gliny kłącza konwalii. Na pewno coś jeszcze tam zostało... Mam nadzieję, że mi te krzaczki nie padną...
A o zakwasie też czytałam, w zeszłym roku im jedną dawkę zapodałam - z 1 kg mąki. Pewnie za mało było... Zaraz nastawiam.
Nie mam kompostu z liści, wszędzie mam jak nie parcha, to kędzierzawość, albo mączniaka... Więc kompost mam tylko taki ze wszystkiego...
____________________
Ania Ogródek na betonie
Toszka 20:23, 15 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
To idź na wycieczkę poszukaj dębowych liści, przemiel kosiarką i zlej 5% roztworem mocznika. Za miesiąc albo nawet w grudniu wyściółkuj.

Jesli pod spodem jest glina to masz sprawcę podniesienia się ph. I jesli wszystko "przeryłaś" świeżo to syp siarkę na najbliższe 5 lat.
Opisane przez ciebie korzenie są typowe dla kwasolubów. Ten leśny zapach to mikoryza
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aniula 11:19, 18 wrz 2018


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
Toszko, to jak ta mikoryza jest, to chyba jest dla nich jakaś nadzieja... Chyba, że przy grzebaniu ją zniszczyłam...?
A co do siarki - takie informacje sobie kiedyś zapisałam:
Wygrzebując moje notatki znalazłam takie liczby szacunkowe (miara w kg na 100m kw) do obniżenia na 5,1ph - np.
- przy macierzystym ph 6 na piaszczystej glebie aby obniżyć o 0,4ph (ph.5,1) trzeba dać 3,9Kg, a na ciężkiej 11,8kg;
- przy ph 6,9 potrzeba na piaski 5,86kg, ciężka -22,45kg.

Tylko to było o przygotowaniu stanowiska przed sadzeniem. Nie mam zapisane niestety nic o stosowaniu siarki do roślin już rosnących. Czy zmniejszyć tą dawkę?
Tak sobie myślę, że teraz przemieszam ziemię z siarką i dodam jeszcze kory, żeby trochę tą moją glinę rozluźnić. My tam wkoło tych krzaczków chodzimy, żeby sobie poskubać owocki, więc po jakimś czasie... no wiesz, jak to z gliną...
Za parę dni będę już miała trochę zakwasu, więc też podleję. A potem będę szykować ściółkę... A liście dębu czerwonego też się nadają? Wokół ratusza u nas rosną, więc miałabym po drodze z pracy.
____________________
Ania Ogródek na betonie
Toszka 21:04, 18 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie, dawka powinna być taka, bo przy mniejszej nie uzyskasz efektu.
Ponieważ pracowałaś przy korzeniach to zapewne wiesz, gdzie jest ich granica. Podsyp sporą część na obrzeżu, a resztę zmieszaną ze ściółka lisciasto-korowo-iglastą. Zrób kołderkę. Przy opadach siarka zacznie pomału działać.
Z każdego dęba nadają się liście. I nie tylko dębowe. Ważne by nie dawać grabowych i bukowych. I ważne by liście były zdrowe, bez sladu np. mączniaka.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies