Iwonko piwonia to prezent od Mariusza z Bolestraszyc. Cieszy ogromnie, zarówno kwiat jak i krzaczek sam w sobie jest cudny. Bociek dzisiaj spacerował, fajnie mieć takiego lokatora w ogrodzie. Gdyby nie wszędobylskie druty u mnie pokusiłabym się o zrobienie im gniazda- moze akurat jakiemuś by się spodobało. Hortensja posadzona i tez będę cierpliwie czekać aż ruszy pełną parą. Wiem, że warto.
Kasiu Percy Wiseman wart zanotowania, na żywo jeszcze piękniejszy niż na fotkach. U mnie zawitał dzięki Bożence/Bogdzi. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zdecydowanie powiększę ilość rh w ogrodzie.
dziękuję już pisałam ,że żałuję ,że obcięłam .....coż mus jesienią dosadzić
a skalniak też lubię
prawie całościowy po deszczu nie da się w jednym kadrze go ująć
dalej nie pada. Dzis jak wychodzilam z pracy to padalo ale praca jest 20 km od domu, po 10 km sie skonczyl deszcz u nas tylko kilka kropli spadlo.
Troche w ogrodzie znow pokopalam, posadzilam Eucomis i nerine. Dynie tez i ustawilam tipi na fasole. Ciut podlalam ale malo, licze, ze w nocy bedzie padac.
A propos planu rabat, mus już go mieć.
Po dyskusji styczniowej ogólny pomysł został, zmieniłam trochę kształt trawnika, poszerzyłam rabaty, porobiłam przejścia po płytach nie tylko z placyku do warzywnika, ale też z trawnika do sadziku i z domu na trawnik. Przeniosłam też borówki na kwaśną (no właśnie, muszę dokupić mączkę granitową, bo wtedy o tym nie pomyślałam). Na razie to tylko podział na rabatę kwaśną i różaną, dokładny projekt nasadzeń powstanie jesienią/zimą.
Co Wy na to?