Długosz o takich brązowych przebarwieniach jest jeszcze piękniejszy i te "kwiatostany" ..bossskii..
Kiedyś kupiłam jednego długosza... tylko gdzie go mogłam zmarnować?? Może jeszcze gdzieś dycha.. bp na razie w sprzedaży nie ma A może i dobrze, bo miejsca tez nie mam.
Uciekam pozbierać papiery na jutro.. i do spania ..
Aniu , ale ja to napisałam o obecnej sytuacji u mnie
Bez pomocy dziewczyn w życiu bym ogrodu nie wypicowała nawet w połowie w tak krótkim czasie, a tak dziewczyny się podzieliły dniami tygodnia i prawie codziennie nie będę samaDziś walczyła ze mną Anitka, kochana dziewczyna
Moim bliskim nie przyszło do głowy z propozycja pomocy wyskoczyć
Każdy swoje życie ma, masz rację Moje chłopaki już z nami coraz rzadziej w ogrodzie, trzeba się przyzwyczajać
choć dziś na chwilę pomóc wpadli, ale w weekend ich nie ma, jada pomóc dziadkom przyczepę rozłożyć na polu namiotowym. Dziadkom też trzeba pomagać. Z tego co widzę miłość do ogrodu Muminki maja, może w nich oparcie będzie Tego Ci życzę....i sobie też
Sylwia, a może trzeba było poprosić, ktoś kto nie siedzi w tej bajce tego nie rozumie.. a poza tym jak tego nie rozumie, to czy pozwoliłabyś im grzebać na rabatach??? Ja bym się bała. Alinka przed TV czy spotkaniem O (nie pamiętam) poprosiła o pomoc córki i dziewczyny się starały .. wypieliły cała lawendę
Alinka przyjęła to z uśmiechem.. ale czy każdego na to stać??
A jak u mnie było to nawet na forum się nie nadaje do pisania
Ciesz się, że masz znajomych , przyjaciół co chcą ci pomóc.. doceniaj to .. i głowa do góry...
Co do ogrodu Sylwii to powiem tylko tyle że nie bez powodu pomyslałam o niej teraz. Żeby ramy z drzew urosły potrzeba min 9-10 lat. To dużo, a Sylwia ma dość fatalne zdrowie. Za ten czas nie wiem czy będzie sobie tak świetnie dawała radę z wyzwaniem jakim jest wystep przed TV, czy będzie wtedy jeszcze lubiła ogrodniczkowanie, a może będzie budowała chałpe od babci i ogród nie będzie już tak zadbany...
W programie niech pokaże siłę i upór, to bardzo cenne plus te jej niesamowite pomysły. Patrząc na Nią i jej eMa miałam nadzieję że ludzie gwizdną z podziwu i powiedzą - ależ ta para ma siłę i wytrwałość, tacy normalni a mogą zmieniać świat ! Może spróbujemy i my?
szczęka mi opadła!!! rozdziawiłam japę)) ...jakie giganty!!! ....i jeszcze doczytałam w necie że te itoh kwitną nawet m-c a dorodne sadzonki moga 50 kwiatów wytworzyć .....Kupuje takie piwonie !!! ....już nawet wiem gdzie je posadzę )) ...kolejna rewolucja ....na szczęście ...to tylko usunięcie kilku bylin ))
napisz mi proszę gdzie gdzie kupowałas takie piękności? bo chyba kilka przyszło ci z netu?
od pana bylinowego widziałam że przytachałaś kolejne ....jeszcze tam nie dojechałam ....muszę T namówić ....w sobote otwarte? ...albo w piątek po Bożym Ciele ?(może jakies dla mnie jeszcze zostana) ....chyba nie mam wyjścia ...wycieczka konieczna.....nie ma to jak kupić dorodne krzaki a ostrózki juz ma? bo też kilka ładnych bym przygaręła
Aniu, patrzyłam ostatnio łakomym oczkiem na piwonie i cena tych ITOH mnie powaliła. Drzewko za taką cenę można kupić. Albo pięć zwykłych piwonii.
Powiedz, co jest przyczyną takiej wysokiej ceny? Naprawdę warto tyle za nie dać?
tyle kosztuja ..ponad 100 zł ..a nawet pod dwie bo to hybrydy bylinowych i drzewiastych ...poczytaj w necie jest duzo informacji o nich ....i kazdy kto je spotkał w swoim zyciu ogrodnika poleca ....wiec cena nie spada a ze sa trudno dostępne bo nadal mało popularne to taka cena bedzie sie trzymać