Danusiu no musiałam się zalogować, żeby u Ciebie napisać.
Często bywam u Ciebie na wątku niezalogowana lub zalogowana ale raczej się nie udzielam, patrzę inspiruje się i czerpię wiedzę którą się dzielisz.
Po kilku latach na ogrodowisku i ja zaczęłam w końcu tworzyć mój ogród i mimo że nie jest on Twoim projektem jednak jest on inspirowany Twoimi ogrodami, i cennymi radami.
Bez Twojego forum nie wiedziałabym co na prawdę znaczy ogród, skończyłabym jak jedna z wielu myśląc że zielona trawka i tuje wokoło działki to szczyt nowoczesności i nazywałabym toto ogrodem.
Więc i ja na początku mojej przygody z własnym ogrodem też dziękuję, że stworzyłaś takie miejsce jak ogrodowisko.
Ja też dziękuję Raduję się, gdy wiem, że moja praca (nawet wirtualna, czyli zdalna, przez internet) daje plan działania potem radość, a na końcu satysfakcję i przede wszystkim ładne widoki z okien
Ale to nie tylko mój pomysł, ale przede wszystkim ciężka praca właściciela ogrodu, który uwierzył, że można to zrobić. Udaje się.
Sporo dowodów jest na Ogrodowisku, gdy cieszycie się pokazując efekty mojego projektu Dziękuję jeszcze raz.
Śliwa nie ma tak płytkiego systemu korzeniowego, o nie, ale znajdzie sobie miejsce... Trzeba szukać drzewka z doniczką o wysokości nie większej niż grubość warstwy ziemi.
To ekstremalna uprawa, i na pewno nie na wieczność. Zawsze to powtarzam, gdy zakładam ogrody na dachu. Sadzę także drzewa.
Wg tego zdjęcia moim zdaniem tu gdzie trawa bujna nad wyraz - był sypany nawóz (trawnik zasilony), a tu gdzie wyliniała - nie ma nawozu, czyli ominięte podczas nawożenia. Trawnik wygłodniały.
Wniosek - nawóz trzeba rozsypywać równomiernie. Nie omijać.
- złamana lub podłamana gałązka
- były zbyt małe korzenie (obciachana bryła korzeniowa)
- zaszkodził nawóz, roślin świeżo posadzonych nie nawozi się. Na pewno szkodzi nawożenie roślin kopanych po posadzeniu
- choroba grzybowa
- zbyt mokro
- mata p. chwastom
No i widzisz co fachowiec to fachowiec.Trzeba mieć jednak wyobrażenie jak to cały rok będzie wyglądać Bogdzia też grupowo radziła posadzić. Ja bym posłuchała
Ja też, jeśli można, się opowiem za ta wersją. Azalie pieknie wyglądaja w grupie, ciete, czy nie. Swoją drogą te japońskie kobierce to odjazd. Ja mam kącik z azaliami i miłorzębem i wg mnie to fajne zestawienie- grupa azalii + drzewko. Dodałabym jeszcze kilka białych, ale same różowe też będą super. Jakoś nie widzę azalii w rzędzie w ogóle.
Danusiu bardzo bardzo dziękuję, że zajrzałaś.
Jak widzisz wiele jest opcji i propozycji.
Prosta odpada, hm.
No to trzeba pomyśleć od nowa z czym to dalej rozplanować.
Czy z bukszpanikami i trawkami z przodu byłoby dobrze??
I może te żurawki o których pisała Gosia.
Twardy orzech do zgryzienia z tym moim ogrodem.
Rzucałam ale nie mam za dużo czasu, bo wyjeżdżam za chwilę i robotę muszę poukładać, sorki szkoda że to nie w realnej kolorystyce narysowane, trudno na szybko przełożyć zamysł