Moniko nie bardzo zadowolony....Niedziela była bardzo pracowita i nie bardzo upalna, wiało, burza bokiem nas minęła.
oprócz cisów sadziłam mieczyki na rabaty i dalie w donice
nie wszystkie zdążyłam
nawiozłam róże, ale ciut mi zabrakło
cięłam lawendy, rąk nie czuję, dałam nawóz, ale nic nie podlane
kostrzewy wycięte
Dookoła domu, zamiast jednego dużego kółka byłyby dwa mniejsze.
Na planie gorzej to wygląda niż w rzeczywistości:
Linie rabaty przy domu trochę lepiej mi wyszły od strony tarasu, niż od strony wejścia.
Warzywnik w dziennym świetle
ogrodzenie jeszcze trzeba z zewnątrz pomalować
w środku nawet jak pusto to schludnie
od strony ogrodzenia jeszcze muszę ziemie wysypać i eM przekopie pod dalie
mobilne ścieżki z oflisu do dokończenia
Pomysł jest, realizacja trudna. Sadziłam i ja i większość ja sadzę
Nie ucieszył się, nie ma zdrowia już.
Najgorzej, że gdzie te winobluszcze wywaliłam, ile jeszcze korzeni pod chodnikiem zostało, aż się boję, czy to nie odbije, to był beton, na długości 20m i zanim mąż sadził ze mną, to musiał ziemię taczkami wywozić, kuć ten beton, kamienie i syfy przesiać, aby ziemia czysta, dopiero sadzenie, na nowo ziemia, podlewanie, dlatego ani grama nie był zadowolony, tylko wykończony i zniechęcony. Tak przebiegało sadzenie
Teraz je wyrównam, sadziłam na gęsto, dołem aby ziemia nie brudziła dam żwir. Cały chodnik brudny, nieźle trzeba będzie się napracować aby go doczyścić, gruzu pełno do wywiezienia. Reszta cisów czeka w kadziach z wodą.
to cisy, które nadal czekają na sadzenie, może jutro coś posadzę..
Marta, trzymaj się tego planu!
Idealnie nie musi być, ale żeby te rabatki miały kształt jak najbardziej zbliżony do okręgu.
Pod wykuszem rabatkę zlikwidować, bo faktycznie za wąsko, za to poszerzyć na tej wysokości pod ogrodzeniem.
Wyprodukowałam cosik takiego i lepiej nie będzie, bo naprawdę (i nie jest to wykręt) lepiej po prostu nie potrafię....
Przy półce te łuki są z koła, nie takie koślawce, jak na obrazku. Wyznaczyłam azymuty i inne takie i naprawdę w realu jest okręg
Żółte to kostka.
PO środku zielonego rośnie dąb fastigata, po prawo od dębu na zielonej rabacie jest kulkowisko, które robiłam jesienią.
To jest na chwilę obecną MNIEJ WIĘCEJ rabata pod oknem kuchennym, czyli szary łuk na poprzednim obrazku....
Dla przypomnienia załączam koncepcję Tak pięknie rónej ścieżki zrobić się nie da, bo w realu odległości nie są takie proste. Czerwona kropka nie jest tak idealnie wpasowana, żeby zrobić cudne równoległe "wejście"