Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Malutki pod lasem 17:54, 06 sty 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Olga, my dzisiaj byliśmy na sankach
Ewo, Walduś mówi, że kompostownik w ogrodzie to podstawa Mus było mieć
Magdo, no całkiem sporo, na sanki poszliśmy


Tu ma być ogród :) 16:01, 05 sty 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
iwka napisał(a)
Jakie nogi !!!! ..... bardzo ładne

Ja chyba swoje skrzynie zrobię z resztek pobudowlanych, mam jeszcze sporo calówek, może dwa, trzy sezony wytrzymają


u nas te bladawce do niczego nie pasowały, musiało być malowanie, choć jeszcze będziemy dążyć do ideału z tym kolorem

U mnie też są takie resztki ale to mam nadzieję, że eMa w końcu uproszę o kompostownik i na to je wykorzystamy.
Spokojnie ze 3 sezony powinny dać radę.
Malutki pod lasem 20:37, 04 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Do góry
Nic nie szkodzi
ja swój kompostownik mam 2 letni i jak sadzę coś to grzebię i z dołu wybieram czarną ziemię
ale muszę mieć kolejny, bo jak sama napisałaś ...itd.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 20:23, 04 sty 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Humor mi poprawiłaś zdjęciami

U mnie skorupek , kawy i popiołu full wypas, kompostownik pełny aż się boję jak go wiosną wybiorę
Malutki pod lasem 20:01, 04 sty 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Agatek napisał(a)
Ja jeden kompostownik mam, kupiłam drewniany ostatni czekał chyba w C na mnie przeceniony z 80 na 30 pomalowałam i mam, ale mamy chyba też jakieś deski na działce i tak myślałam, żeby zrobić kolejny
masz rację szkoda tego dobra marnować ja dzięki Wietrzykowi nie marnuję już nawet trawy też by mi się na nią coś przydało
Agatko nie zauważyłam Twojego wpisu wczoraj, sorki
Rób kolejny kompostownik, bo jeden na jeden rok, drugi na drugi, w tym czasie ten pierwszy się kompostuje itd
Buziaki
Malutki pod lasem 18:12, 03 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Do góry
Ja jeden kompostownik mam, kupiłam drewniany ostatni czekał chyba w C na mnie przeceniony z 80 na 30 pomalowałam i mam, ale mamy chyba też jakieś deski na działce i tak myślałam, żeby zrobić kolejny
masz rację szkoda tego dobra marnować ja dzięki Wietrzykowi nie marnuję już nawet trawy też by mi się na nią coś przydało
Ogród Małej Mi - sezon 2015 18:07, 03 sty 2016
Do góry
właśnie czytam referat u mojej mamy się do dzisiaj skorupki w wodzie moczą ...i taką wodą ona podlewa kwiatki domowe.

ja mam kompostownik to u nie nie ma strat ...ale skorupek nie mocze...bom leń


PS. fryzury szałowe ....może powinnaś poszaleć i blond kędziory sobie zrobić...jak małe afro
Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:53, 03 sty 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87515
Do góry
W tym sezonie będzie burza wiesiołka i naparstnic





Ciekawa jestem jaki efekt uzyskam na nowej bylinowej wiosenno letniej, jak na nowej liliowcowej będzie......kret mi ja bombarduje masowo

A w planach mam obsadzenie warzywnika po zewnętrznej stronie właśnie liliowcami + może lilie?
Bo w warzywniku znowu będą dalie , mieczyki i aksamitki.......truskawki zmieniły miejsce pobytu w ich starej kwaterze powstał kompostownik.....teraz planuję układ kwater pod warzywa.....musi być ciekawie
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 08:58, 03 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Pewnie można coś ponabijać, ale wydaje mi się ze jak jest ograniczone miejsce na kompostownik i powinien być w ryzach tak jak u mnie to bardziej praktycznym rozwiązaniem są drzwiczki
Ja żałuje właśnie ze nie mam
Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie 08:01, 03 sty 2016


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Te nadstawki są bardzo praktyczne i uniwersalne. Do tego odpada montaż desek.
Myślę, że gdyby tak zachować między nimi szczeliny dylatacyjne, to wyszedłby z nich całkiem ładny i proporcjonalny kompostownik.
Ogródek Iwony 00:11, 03 sty 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Waldku, też oglądałam ten odcinek. Bardzo pouczający.
A z fotkami zwykle jest tak, że fotografujemy najładniejsze miejsca. A jak chcemy zrobić porównania, fotek brak
Muszę nad tym popracować.
Jakiś czas temu pokazywałam mój kompostownik. Ale z bliska. Nie mam rzutu ogólnego.
Kupiłam ogródek.... Ogródek i co dalej? 19:17, 01 sty 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
roma186 napisał(a)
Witam Kochani.




Ogród jest nieźle rozplanowany, bukszpanowy zywopłocik do przesadzenia, ponieważ zbytnio zamyka ogród, zwęża. Duża kula pewnie nie da się przesadzić, więc dobrze zamknąć ją w kwadracie, ale wtedy trzeba przechodzić przez taras.

Kompostownik trzeba zrobić 3 komorowy, taki jeden wielki kwadrat nie jest dobrze.

Na tarasie meble wypoczynkowe i donice z kwiatami lub roślinami trwałymi.
Studnia zamaskowana z 3 kluczowych stron, dostęp od strony wschodniej.

Świerki włącz w rabatę, jeśli brzydkie na dole, podkrzesaj gałęzie.

12, 13, 14, 15 nowe drzewa na wysokich pniach. 16 żywopłot iglasty jasnozielony.



Kupiłam ogródek.... Ogródek i co dalej? 00:04, 01 sty 2016

Dołączył: 15 lis 2015
Posty: 7
Do góry
Witam Kochani.
Kupiłam ogródek, a z nim sporo kłopotów, kłopotów związanych z zaprojektowaniem poszczególnych jego części. Może od Was, miłośników pięknych ogrodów uzyskam wskazówki, aby wyczarować w nim "kawałki szczęścia" miłe moim i mojej rodziny oczom.
Idąc za Pani Danusi bezcennymi radami z innych wątków (zakupiłam również Pani książkę, aktualnie czekam za przesyłką), zaczynam planowanie już teraz, aby móc od wiosny ruszyć "pełną parą".
Niżej wklejam plan działeczki (charakter rekreacyjny) znajdującej się przy lesie, o raczej nieurodzajnej glebie
(20 – 40 cm czarnej ziemi, później żółty piach). Na ogródku jest domek rekreacyjny z tarasem, domek gospodarczy, kompostownik, wytyczona jest betonowa ścieżka, którą później zamierzamy przykryć estetycznymi płytkami chodnikowymi. Są również nasadzenia, które być może stanowią punkt zaczepienia
do upiększenia ogrodu, ale niestety o tym zdecydować sama nie potrafię.






Ranczo Szmaragdowa Dolina 11:34, 30 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87515
Do góry
Urszulla napisał(a)
Ja też pamiętam swoje początki i jak nie wiedziałam od czego zacząć i jak zacząć.

Na pierwszym spotkaniu na jakie się załapałam w naszej okolicy poznałam m.in. Alinę, która mnie do siebie zaprosiła i wytłumaczyła od podstaw co i jak bardzo jej jestem wdzięczna za tamten dzień, bo dziś radzę sobie fajnie oczywiście na swoje możliwości.A przez te lata poznałam wielu fajnych ludzi i tak zostałam. Polecam Ci wątek Aliny, a do niej to Tobie chyba bliżej nawet niż mi


https://www.ogrodowisko.pl/watek/5725-ogrod-u-stop-klasztoru-cz-ii?page=46

https://www.ogrodowisko.pl/watek/47-ogrod-u-stop-klasztoru


Acha, i od niej mam skopiowany kompostownik to jest bardzo potrzebne, a Ty masz niezły areał to pomyśl o tym(ziemia za darmo i to jaka).


Ulu miałam okazję poznać w tym roku Alinkę osobiście i obejrzeć jej piękny ogród.....wiosną ma być emitowany w Mai
Bardzo bym chciała uzyskać u siebie podobne efekty
W tym roku byłam w trzech pięknych ogrodach....jednych z piękniejszych na forum. A poznałam na spotkaniach tak wspaniałe osoby, że aż się wierzyć nie chce. Masę roślinek mi podarowali za co jestem ogromnie wdzięczna. Niektórych gościłam również w moim dopiero powstającym ogrodzie, każda rada od takich ogrodników jest bezcenna.

Kompostowniki mam nawet dwa lub jak kto woli jeden dwukomorowy.....ogromne są, a i to mam obawy czy wystarczą na nasze potrzeby.....wyjdzie w praniuTeż uważam , że najlepszy własny nawóz.....daję bardzo dużo kompostu do warzywnika, ale i każda roślinka czy rabatka zostaje zaopatrzona w to złoto. W tym sezonie robiłam jeszcze gnojówkę z pokrzyw i zamierzam robić w każdym kolejnym Mimo smrodu
Ranczo Szmaragdowa Dolina 07:58, 30 gru 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Ja też pamiętam swoje początki i jak nie wiedziałam od czego zacząć i jak zacząć.

Na pierwszym spotkaniu na jakie się załapałam w naszej okolicy poznałam m.in. Alinę, która mnie do siebie zaprosiła i wytłumaczyła od podstaw co i jak bardzo jej jestem wdzięczna za tamten dzień, bo dziś radzę sobie fajnie oczywiście na swoje możliwości.A przez te lata poznałam wielu fajnych ludzi i tak zostałam. Polecam Ci wątek Aliny, a do niej to Tobie chyba bliżej nawet niż mi


https://www.ogrodowisko.pl/watek/5725-ogrod-u-stop-klasztoru-cz-ii?page=46

https://www.ogrodowisko.pl/watek/47-ogrod-u-stop-klasztoru


Acha, i od niej mam skopiowany kompostownik to jest bardzo potrzebne, a Ty masz niezły areał to pomyśl o tym(ziemia za darmo i to jaka).
Moja bajka 14:17, 29 gru 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Urszulla napisał(a)



Kasiu, zakup fantastyczny-ciekawe jak ta edenka będzie przyrastała. Czytałam że przez pierwszy rok kiepsko, a potem już szaleje

Ten kompostownik to rozgarniesz na rabacie i dla roślin będzie pokarm świeży, fantastyczny pomysł.
A chciałam Ci się wtrącić z tą linią rabaty żeby było symetrycznie zrób to z M. oboje z jakimiś patykami a między tym rozciągnięty sznurek. Chyba że masz inny sposób

Uleńko no właśnie Edenka posadzona w sierpniu urosła już całkiem sporo. Może uda mi się potem zrobić zdjęcie to porównasz sobie. Jak na 4 m-ce to ładnie podrosła, a przecież te upały życia jej nie ułatwiały. Z wyznaczeniem linii rabaty zrobię jak radzisz. Czasem szłam na żywioł robiąc na oko i tylko niepotrzebnie się napracowałam i nawkurzałam bo 10 razy musiałam poprawiać .
Moja bajka 14:09, 29 gru 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Katkak napisał(a)
i jeszcze jeden zakup - to na moją Eden rose, która rośnie przy huśtawce

moje dzisiejsze działania ogrodowe - rabata wreszcie wyczyszczona z trawy. Muszę wreszcie się pozbyć tego pseudo kompostownika i polecieć dalej z tą rabatą .

ten kształt to tak bardzo mniej więcej



Kasiu, zakup fantastyczny-ciekawe jak ta edenka będzie przyrastała. Czytałam że przez pierwszy rok kiepsko, a potem już szaleje

Ten kompostownik to rozgarniesz na rabacie i dla roślin będzie pokarm świeży, fantastyczny pomysł.
A chciałam Ci się wtrącić z tą linią rabaty żeby było symetrycznie zrób to z M. oboje z jakimiś patykami a między tym rozciągnięty sznurek. Chyba że masz inny sposób
Moja bajka 10:21, 29 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87515
Do góry
Katkak napisał(a)

Rezygnuję zupełnie z kompostownika. Nie bardzo mam go gdzie ulokować tak żeby nie raził w oczy, więc sama rozumiesz. Z resztkami sobie poradzę, bo ten stary kompostownik już ostatniego sezonu nie był użytkowany. Co do odpadów z kuchni to zauważyłam, że odkąd przestałam je wyrzucać to liczba nornic baaaardzo mi się zmniejszyła, więc to na plus. A "cycka" nie będzie, ręka mi drgnęła przy rysowaniu . W każdym razie zostanie między tymi rabatami tylko wąskie przejście do bramy i podjazdu, który mam nadzieję w 2016 powstanie . Bo na zadaszenie nad ławkami już się nie łudzę , kasa, kasa. A siedmiu srok za ogon złapać się nie da . Ale będę miała dzięki temu kolejne cele do realizacji, a przy tak niewielkim ogródku to plus, bo co by było, gdybym go urządziła raz dwa? Brrr, nawet nie chcę myśleć .

Straszne by było gdybyś nie miała czego tworzyć z tyloma pomysłami.....nie mielibyśmy od Kogo zgapiaćAle na całe szczęście mądra z Ciebie dziewczynka
Moja bajka 09:05, 29 gru 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Księżyc cudny pracowita kobieto Też mam plan na nową rabatę więc nie dziwię się , że Cię rączki swędziały i już zaczęłaś trawę ściągać. Gdzie kompostownik ulokujesz? Czy rezygnujesz zupełnie tylko co wtedy z resztkami ogrodowymi? Co do kształtu umownego rabaty to ja bym tego "cycka" nie robiła chyba tylko falę

Rezygnuję zupełnie z kompostownika. Nie bardzo mam go gdzie ulokować tak żeby nie raził w oczy, więc sama rozumiesz. Z resztkami sobie poradzę, bo ten stary kompostownik już ostatniego sezonu nie był użytkowany. Co do odpadów z kuchni to zauważyłam, że odkąd przestałam je wyrzucać to liczba nornic baaaardzo mi się zmniejszyła, więc to na plus. A "cycka" nie będzie, ręka mi drgnęła przy rysowaniu . W każdym razie zostanie między tymi rabatami tylko wąskie przejście do bramy i podjazdu, który mam nadzieję w 2016 powstanie . Bo na zadaszenie nad ławkami już się nie łudzę , kasa, kasa. A siedmiu srok za ogon złapać się nie da . Ale będę miała dzięki temu kolejne cele do realizacji, a przy tak niewielkim ogródku to plus, bo co by było, gdybym go urządziła raz dwa? Brrr, nawet nie chcę myśleć .
Moja bajka 23:26, 28 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87515
Do góry
Księżyc cudny pracowita kobieto Też mam plan na nową rabatę więc nie dziwię się , że Cię rączki swędziały i już zaczęłaś trawę ściągać. Gdzie kompostownik ulokujesz? Czy rezygnujesz zupełnie tylko co wtedy z resztkami ogrodowymi? Co do kształtu umownego rabaty to ja bym tego "cycka" nie robiła chyba tylko falę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies