Dziewczyny kochane jesteście, ale kratki to raczej nie. Nie widzą mi się akurat tu. No i z oglądania Kamili drewutni znowu jakieś planowanie u mnie wyszło

Nie wiem co z tego wyjdzie w tym roku, bo prac mnóstwo, a czasu mało. M obiecuje, że uporządkuje w wakacje te deski, to może jesienią zasadzę serby. Przy samym garażu pod płotem rośnie modrzew, którego moja Maryś wygrała na jakimś konkursie ekologicznym. Myślałam, żeby posadzić może ze 3, 4 szmaragdy po takim łuku i zrobić tam dużą rabatę w takim trójkącie pod serbami i szmaragdami

Może kiedyś też będzie zrobiona tam ścieżka do garażu, a wtedy wykroję jakąś rabatę po prawej stronie tego chodnika i też wsadzę tam coś wyższego dla przysłonięcia blaszaka. Na razie musi być jak jest i tyle. Drewutnię tylko trzeba do niego dokleić