Teraz ciężko...przynajmniej u mnie buro i ponuro....zdjęć się nawet nie chce robić, bo wyjdą szare i smutne.
Kiedy jest słońce zdjęcia wychodzą wyraźne i mają ładne barwy.
Oglądałam Twoje ostatnie zdjęcia...i nie wiem czemu narzekasz...ładnie wykadrowane, dobrze uchwycone, wyraźne....po prostu dobre foty
Aniu...jesteś wielka....dzięki bardzo...w przerwach nad innymi ogródkami borykam się nadal z moim - nie wiem czy go jeszcze pamiętasz - kompostownikiem i przedogródkiem...ale to na razie musi poczekać, bo obiecałam pomóc Asi i Dominice...może zdążę rozgrzebać do dyskusji coś swojego do wiosny, wtedy Wasza pomoc mile widziana
Mam ten sam ból...ciągle się martwię, że elektronika mi padnie a razem z nią zdjęcia. Przegrałam najbardziej wartościowe fotki na płytki i inne nośniki zewnętrzne, ale pewności nie ma - papier to papier nic go nie zastąpi
Kompostownik oczywiście pamiętam. Przed ogródek nie kojarzę. Pamiętam wielkie sosny pod którymi marzyłaś sobie posadzić różaneczniki a potem wymyśliłaś że zrobisz tam donice.
Jeśli chcesz do tego wrócić to musisz wstawić krótkie przypomnienie i co ustaliłaś i wszyscy będą na czasie. Oczywiście dla tych którzy nie są od początku a chcą pomóc.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)