Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Z Pszenicznej ...

AgataP 19:12, 08 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
ewa_k napisał(a)
I nawóz swój naturalny jest!
Też o tym myślę w przyszłości.


A masz na nie miejsce? nie wiem ile kurki powinny mieć przestrzeni dla siebie
____________________
Z Pszenicznej...
katel 22:41, 08 lut 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
AgataP napisał(a)


Wiesz przywiozłam ją od babci z ogródka, służyła tam do wypełnienia bukietów, taki a`la szparagus i wydaje mi się że to szparag

To mnie zastrzeliłaś . Używacie go do celów spożywczych? Wiesz jak go rozmnożyć, można odkopać kawałek? U Teściowej mojej jest taka roślina ale nie wiedziałam ani jak się nazywa ani jak rozmnożyć a już zupełnie nie podejrzewałam, że można zjeść .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
sylwia_slomc... 22:45, 08 lut 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82144
AgataP napisał(a)


Sylwia wiem o tym to małe podstępne pierzaste stworzenia, wydrapią dziurę akurat w tym miejscu gdzie nie powinny i wydziobią dziurę w najładniejszym pomidorku
Zrezygnowałaś z kurek? czy miałaś je w innym miejscu?

U mnie zajmowały pół przydomowego ogrodu i odziobały z igieł w zimie nawet świerki i jodły
Postawiłam na ogród , ale jak kiedyś się tam przeprowadzę to będę miała kilka sztuk w kurniku z wolierą, swobody nie będą miały na bank nawet zimą , już mi wystarczą bażanty nocujące w ogrodzie i siejące podobne szkody
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
ewa_k 00:25, 09 lut 2016


Dołączył: 19 lip 2012
Posty: 321
Też myślałam o wolierze przenośnej, albo o wydzielonej, wcale nie za dużej przestrzeni. Tak miał wujek. Raz na jakiś czas kury były wypuszczane do części warzywniczej. Nie pamiętam żeby robiły jakieś szkody, poza oczywiście.... kupami, w które my dzieci bawiąc się właziliśmy.
Kur już dawno nie ma, za to w miejscu gdzie miały wybieg rośnie lubczyk gigant!
____________________
Ewa
AgataP 08:49, 09 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
katel napisał(a)

To mnie zastrzeliłaś . Używacie go do celów spożywczych? Wiesz jak go rozmnożyć, można odkopać kawałek? U Teściowej mojej jest taka roślina ale nie wiedziałam ani jak się nazywa ani jak rozmnożyć a już zupełnie nie podejrzewałam, że można zjeść .


Traktuję go jak roślinę typowo ozdobną, ładnie się tam prezentuje z tymi koralikami. Na zdjęciu jest byle jaki bo był dopiero co przesadzony z czeluści piekieł ( chwast na chwaście). Po drugiej stronie tej rabatki jest drugi. Można go dzielić, jak ma już kilka łodyżek. Ja tak sobie odkopałam od Babci Rośnie wysoki, jak pamiętam to taki do 1,2-1,4 na pewno
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 08:58, 09 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
sylwia_slomczewska napisał(a)

U mnie zajmowały pół przydomowego ogrodu i odziobały z igieł w zimie nawet świerki i jodły
Postawiłam na ogród , ale jak kiedyś się tam przeprowadzę to będę miała kilka sztuk w kurniku z wolierą, swobody nie będą miały na bank nawet zimą , już mi wystarczą bażanty nocujące w ogrodzie i siejące podobne szkody


Ja rany na prawdę z tymi igłami? Chyba im się cholernie nudziło hahaha
Też myślałam o tym by wyznaczyć im konkretne miejsce w ogrodzie. Mam taką przestrzeń gdzie trzymam kompostownik. Tam jest ze 25-30 metrów.
Ale to raczej za kilka lat, teraz skupiam się jeszcze na ogrodzie, kolejnym etapem będzie warzywnik. Chciałabym już w tym roku przygotować miejsce. Pracy dużo, bo teren do zrównania, a chwastów od liku po sam pas Jak na jesień przygotuję to będę zadowolona.
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 09:00, 09 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
ewa_k napisał(a)
Też myślałam o wolierze przenośnej, albo o wydzielonej, wcale nie za dużej przestrzeni. Tak miał wujek. Raz na jakiś czas kury były wypuszczane do części warzywniczej. Nie pamiętam żeby robiły jakieś szkody, poza oczywiście.... kupami, w które my dzieci bawiąc się właziliśmy.
Kur już dawno nie ma, za to w miejscu gdzie miały wybieg rośnie lubczyk gigant!


No tak kurzak jest bardzo dobry, ale po rozpuszczeniu w wodzie, bo inaczej pali Kury to fajny temat gdy jak ma się już ogarnięte inne tematy
Wiem, że go nie odpuszczę... ale to za parę lat.
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 09:18, 09 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
A teraz mam do Was pytanie. Nie wiem jak zagospodarować teren pod domem, zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Głowię się nad tym od dawna. Po prawej stronie patrząc od przodu rosną dwie trzmieliny i tawułka cięta w kulkę. Tawułka zostaje, trzmieliny też chciałam zostawić bo jesienią dają cudny kolor pod domem. Chciałam uporządkować pod nimi teren i dosadzić pośrodku rozplenicę. Wzdłuż podkładów myślałam o bukszpanach w kulki, ale sama nie wiem...
Natomiast z drugiej strony, mam powierzchnię 1,8 x 4
Myślałam by posadzić pas miskantów ML, ze trzy trzmieliny ( można je spokojnie przycinać i formować) a na samym przodzie kulki bukszpanowe. Wiosną kwiaty cebulowe, latem czosnki i jasnozielone listki trzmieliny, a jesienią ogień pod oknem.
Aha to miejsce słoneczne bardzo.
Całkowicie nie mam pojęcia w tym względzie.
załączam zdjęcia poglądowe


____________________
Z Pszenicznej...
Juzia 09:29, 09 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38937
Po prawej coś niższego, bo krzaka dużego już tam blisko masz
A po lewej dałabym coś wyższego, do okien najlepiej.

Kulki przykładowo tylko narysowałam

Po lewej mogą być miskanty i coś niskiego zimozielonego, albo odwrotnie.... wyższe zimozielone, a niżej trawki czy jakieś inne wypełniacze

A trzmieliny jakie tam masz?
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
AgataP 09:36, 09 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Juzia napisał(a)
Po prawej coś niższego, bo krzaka dużego już tam blisko masz
A po lewej dałabym coś wyższego, do okien najlepiej.

Kulki przykładowo tylko narysowałam

Po lewej mogą być miskanty i coś niskiego zimozielonego, albo odwrotnie.... wyższe zimozielone, a niżej trawki czy jakieś inne wypełniacze

A trzmieliny jakie tam masz?


Juzia, trzmieliny tam są oskrzydlone. Rosną powoli, a i tak nie uciekną przed ciachaniem. Wiem jednak że dobrze się potem krzewią. Pomiędzy nie chciałam wsadzić rozplenicę z gatunków większych - np. ‘Paul’s Giant’
Pod oknem z lewej ML + kulki bukszpanu i zastanawiam się czy nie wcisnąć tam też trzmielin... to mnie nurtuje
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies