Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "odwodnienie"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:47, 28 sie 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Enya73 napisał(a)
Ana, piękna robota Masz to coś...

A ja mam pytanie z innej bajki. Teraz dopiero na zdjęciach zauważyłam, że Twoja działeczka idzie ze spadkiem. Czy macie odwodnienie dolnej rabaty? Generalnie jaką masz tam glebę?
tak jest spadek, dlatego te murki oporowe by wyrównać teren pod 'budowle ogrodowe'. Działka sąsiadów jest jeszcze niżej...Nie mamy żadnego odwodnienia, poza tym z rynien (woda z rynien jest oprowadzana rurami do studzienki w rogu działki). Ziemia jest mocno przepuszczalna. Nie mamy problemów z zastojami wodnymi
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:39, 28 sie 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Ana, piękna robota Masz to coś...

A ja mam pytanie z innej bajki. Teraz dopiero na zdjęciach zauważyłam, że Twoja działeczka idzie ze spadkiem. Czy macie odwodnienie dolnej rabaty? Generalnie jaką masz tam glebę?
Ogród wśród pól i wiatrów 08:14, 16 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Piękne masz te hortki , wielkie i cudnie wybarwione. Jest na co popatrzec i z czego sie cieszyc. Pozdrawiam.


Bogdziu, hortki są naprawdę śliczne,
dobrze że Danusia mnie (i nie tylko) nimi zakaziła

Ale .. moje rh, ojj.. bida z nędzą
Chyba się duszą w moim podmokłym bagienku.
Na jesień planujemy tam dodatkowe odwodnienie,
mam nadzieję, że jeszcze trochę wytrzymają, biedactwa

Dla odmiany czas na zmiany... 15:55, 13 sie 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
przesadziliśmy też 1/2 tuj z podwyższenia ...tn. zlikwidowaliśmy podwyższenie...właściwie to samo się zlikwidowało...spróchniało...musieliśmy wyrównać do poziomu gruntu i każdą tuję na nowo posadzić

było



jest



pozostało tylko sypnąć korę


wykopaliśmy też odwodnienie rynien...póki co tylko dwóch ale zawsze to coś...niestety większość fot z tego zabiegu wcięło...zostało tylko jedno



a teraz uciekam
Ogród czy jezioro? Oto jest pytanie... Rozpaczliwe wołanie o pomoc! 09:48, 05 sie 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Ten wątek w sumie powinien być tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/1871-odwodnienie-ogrodu-i-odprowadzenie-deszczowki

bo tytuł wątku jest mocno mylący i nie wiadomo co zawiera, a chodzi nam o czytelność forum, a nie dublowanie tych samych tematów.
Życie w wiejskim ogrodzie 12:52, 01 sie 2014

Dołączył: 02 lip 2014
Posty: 289
Do góry
Właśnie chodziło mi o to, że zgrabnie wszystko maskujesz roślinkami, przysłaniasz, odwracasz uwagę itp.

Na takie rozwiązania jestem wyczulona, bo... mam ten sam problem. Dom z 1990 roku, na stary za nowy, na nowy za stary. Elewacja zrobiona z 10 lat temu i się trzyma jako tako, ale odwodnienie, ogrodzenie i cała reszta woła o pomstę, albo kredyt hipoteczny (hihi).

Ty chociaż potrafisz roślinkami zarządzać, mnie się jeszcze czasem zdarza posadzić zielonym do dołu, więc póki co, pobieram nauki.
Ogród w budowie - nieustającej 22:04, 09 lip 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Z zapartym tchem przeczytałam wszystko.. i jeszcze raz od nowa Wspaniałe miejsca zobaczyłaś, a ogród K.F. zauroczył mnie po programie Mai. No i ten sklep z bylinami Miałabym trudności jak z niego wyjść, a chyba jeszcze większe, co wybrać. Z niecierpliwością będę czekać na szerszą relację
Pięknie jest u Ciebie, jak zawsze wejście do domu dla mnie jest urocze. Łan liliowców zachwyca. Jak dobrze, że odwodnienie działa. Buziaki.
Ogród w budowie - nieustającej 23:36, 29 cze 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Gabi a widzisz wszystkim werbena przezimowała a mnie padła na wiosnę i to już fajną wysokość miała . siewek za to multum ale kwitnie na razie mało sztuk...
róże wspaniałe pokazałaś .
to odwodnienie na dobre wyjdzie ogrodowi ..ot i nasza glina . ja już mam żółty trawnik ...szkoda gadać ...
Pomoc dla ogrodu 20:56, 28 cze 2014


Dołączył: 18 cze 2014
Posty: 45
Do góry
Udało się poprawić szkic. Może ty razem będzie trochę jaśniej

Dookoła domu jest betonowe odwodnienie o szerokości 60 cm.


Te drzewa ze środka chyba też trzeba będzie usunąć, bo nie wiem jak je obejść. Po weekendzie biorę się za usunięcie dużego jałowca

Myślałam że może kupić jakieś inne drzewka o ładnej koronie.

Trawnik został wysiany, bo myślałam że ciężko będzie uprawiać taki kawałek z jednej strony?

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady i pomoc. Może powoli uda mi się zrobić ogród marzeń
Rzucona na głęboką wodę... zakładam swoją zieloną odskocznię 13:36, 26 cze 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
Magda70 napisał(a)


Prześpij się jeszcze raz...teraz pociągnij tylko kable....a kiedyś tam lampki podłączysz. Kabel od elektryki wsadza się i tak w dodatkowe zabezpieczenie. Ale chyba do tej samej dziury co odwodnienie...hmm...niby nic się nie powinno stać...ale niech się lepiej specjalista wypowie. Ja laik jestem i sama elektryka wołałam.



Zawsze można zrobić oświetlenie niskonapięciowe i kable se mogą leżeć na wierzchu
I taniej...bo ledówki żarówki
Tylko mogą nie świecić tak mocno jak potrzeba...

Pozdrawiam
Rzucona na głęboką wodę... zakładam swoją zieloną odskocznię 10:17, 26 cze 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
aleksandra_g napisał(a)
przespałam się z tematem i temat zdechł niestety, jakoś brak mi zapału już bym chciała, żeby się to wszystko skończyło czym prędzej a kable najwyżej będziemy ciągnąć na około korą za milion lat! bo mam dość


Prześpij się jeszcze raz...teraz pociągnij tylko kable....a kiedyś tam lampki podłączysz. Kabel od elektryki wsadza się i tak w dodatkowe zabezpieczenie. Ale chyba do tej samej dziury co odwodnienie...hmm...niby nic się nie powinno stać...ale niech się lepiej specjalista wypowie. Ja laik jestem i sama elektryka wołałam.
MIKRO ogród 2.0 - czyli szewc bez butów chodzi 22:17, 11 cze 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455
Do góry
Ozzi, no można tę wodę odprowadzić, ale to wymaga trochę pracy.

W miejscu jej zbierania się zakopałabym jakiś zbiornik, z którego woda rozprowadzana byłaby kilkoma rurami z dziurkami i rozsączałaby się w glebie.
O takimi:
http://nexterio.pl/117681,Rura-drenazowa-160-145-karbowana-krag-50m-Wavin.html

Ja tak rozprowadziłam (znaczy eM wodę opadową z daszku nad wejściem do domu).

Albo zamiast zbiornika pod żwirkiem zamontować takie odwodnienie

lfficial&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=XbiYU_qFF8aO4gTt_4DIBQ&ved=0CEUQsAQ&biw=1280&bih=675" target="_blank" rel="nofollow">https://www.google.pl/search?q=odwodnienie+liniowe&client=firefox-a&hs=PyV&rls=org.mozillalfficial&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=XbiYU_qFF8aO4gTt_4DIBQ&ved=0CEUQsAQ&biw=1280&bih=675

I do jego końców założyć te perforowane rury rozsączające.
Przed nasypaniem żwirku położyć matę, żeby żwierj nie wpadał do tego odwodnienia.

Mam nadzieję, że jasno wyłuszczyłam.
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:13, 31 maj 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
nicol21 napisał(a)
Aga u mnie mówiłaś o tym że u Ciebie mało koloru, tylko zieleń i tak pomyślałam o trawie prairie fire, któa jesienią przebrawia się w czerwień, ale przecież u Ciebie jesienią to będzie koncert barw, biorąc pod uwagę pobliski las no i zieleń u Ciebie! A patrzyłaś na red baron? też trawa która już latem jest czerwona? No ewent jasne zielenie tak jak u mnie golden taupee albo jaskrawy carex. Ale daj się ogrodowi rozrosnąć, rozkwitnąc i wtedy ewentualnie dosadzaj!


Tak jak naspisałaś jesienią będzie czad, ale na ten okres teraz cuś by się jeszcze przydało

Dziekuję za podpowedzi, popatrzę sobie .
Red baron był na liście, ale panu T nie udało się go teraz kupić



Spojrzałam na wątek o projektowaniu, wcześnie zaczełaś ale dobrze że nie skusiłaś się na ten plan z 1000 kół miałabyś zakręcony ogródek


Plan masakra nie?hahahahahaha

Ps pytałas wczoraj o odwodnienie tego miejsca przy garazyku - wczoraj panowie dodali rurę do odwodnienia przy siatce - także przy następnej ulewie nie powinno być już tak źle
Rzucona na głęboką wodę... zakładam swoją zieloną odskocznię 10:50, 17 maj 2014


Dołączył: 07 cze 2013
Posty: 1736
Do góry
trzeba żegnać oj trzeba, ja narazie nie mogę narzekać nie jest tak źle a to tylko tulipany przecież
ponarzekać za to mogę na stojącą wodę na najniższym poziomie trawnika ale już w planach jest odwodnienie i nawodnienie więc nie ma co narzekać tylko szukać pozytywów

Zawciagi mają swój urok to fakt! będę myśleć żeby je podzielić bo chyba można? może gusiarz właśnie ty też powinnaś i wtedy pozbędziesz się trawy? u mnie liriope przerosły trawą ale przez zimę zmarzły więc w zasadzie już w ogóle wyglądu nie mają choć trawka oczywiście z nich wychodzi dzielnie

u nas już któryś dzień nie pada do tego wiało więc podsuszyło wszystko umożliwiło mi to posadzenie reszty sadzonek w warzywniku ;] mam nadzieję, że pogoda się nie popsuje i będę mogła podziałać jakoś bardziej konkretnie bo roboty nie brakuje
Nasz przydomowy ogródek 08:01, 17 maj 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry
Agatko to tak ja u nas. Znowu z rana dziś deszcz. Dobrze że odwodnienie wyczyszczone i sprawne.
Maki są z roku na rok. Wypuszczają od korzeni a i wysiewają się też jak nie zdążę oberwać na czas makówek.
Ogród z łezką 17:45, 16 maj 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)
Całe szczęście, że bez większych uszczerbków w ogrodzie się obeszło....ja opróżniłam zbiorniki i szykuję sie na nocne deszcze. Mam nadzieję, że obejdzie się bez mokrych niespodzianek.....

Jeszcze hop nie mówię, pada...ale nie tak intensywnie cały czas. Jak mi odwodnienie przy różach odbiera, to znaczy, że nie jest źle
Może przez jedną noc, Julcia, wielkiej krzywdy nie wyrządzi. Trzymam kciuki tam za Was.

Ogród z łezką 22:37, 02 maj 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Jednak różom najbardziej zaszkodziło, ale to liście tylko, pąki są, trochę ziemi wypłukało, odwodnienie nie nadążało odbierać...moją kompostową ziemię na pola spłukało.

Nieuporządkowana działeczka. 20:46, 17 kwi 2014


Dołączył: 31 gru 2013
Posty: 693
Do góry
dorota2 napisał(a)
hej Paulina, widzę że zapał do pracy masz wielki!fajnie bo to połowa sukcesu,ja bym się tylko obawiała,że przy przyszłej budowie ogród zostanie zniszczony, bo niektórych spraw nie da się uniknąć, ja w tamtym roku miałam odnawianie elewacji po której zerwaliśmy całą kostkę wokól domu ponieważ jak mąż wypoziomował kamień elewacyjny na ścianach to okazało się że do aktualnego poziomu kostki wychodzą szpary, nie mówiąc już że budowlańcy pochlapali klejem i pucem kostkę , ja cały sezon letni biegałam i okrywałam rośliny na których i tak stały drabiny rusztowania i inne takie tam urokliwe rzeczy , w tym roku koparka też przekopała pół ogrodu bo odwodnienie trzeba było zrobić, i dlatego ja doradzam , najpierw bryła domu, ścieżki i inna arhitektura ,a na końcu roślinki.nie wykluczone że po budowie będziesz musiała nawieżć nowej ziemi, czy wypoziomować teren,i wtedy albo przesadzać wszystko albo zasypać.


Wielkie dzięki Dorotko za słuszne porady. moje obsadzenia znajdują się dość daleko od budowy przyszłego domu jedynie te przy wjeździe, (magnolia, wierzba IWA i róża) pozostałe są oddalone na bezpieczna odległość, i mam nadzieje że tak zostanie i żaden "dobry" fachowiec nie będzie się wybierał koparka na około i, że nie będzie potrzeby nawiezienia ziemią, no a jeśli to łopata pójdzie w ruch pozdrawiam
Nieuporządkowana działeczka. 09:35, 17 kwi 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 77
Do góry
hej Paulina, widzę że zapał do pracy masz wielki!fajnie bo to połowa sukcesu,ja bym się tylko obawiała,że przy przyszłej budowie ogród zostanie zniszczony, bo niektórych spraw nie da się uniknąć, ja w tamtym roku miałam odnawianie elewacji po której zerwaliśmy całą kostkę wokól domu ponieważ jak mąż wypoziomował kamień elewacyjny na ścianach to okazało się że do aktualnego poziomu kostki wychodzą szpary, nie mówiąc już że budowlańcy pochlapali klejem i pucem kostkę , ja cały sezon letni biegałam i okrywałam rośliny na których i tak stały drabiny rusztowania i inne takie tam urokliwe rzeczy , w tym roku koparka też przekopała pół ogrodu bo odwodnienie trzeba było zrobić, i dlatego ja doradzam , najpierw bryła domu, ścieżki i inna arhitektura ,a na końcu roślinki.nie wykluczone że po budowie będziesz musiała nawieżć nowej ziemi, czy wypoziomować teren,i wtedy albo przesadzać wszystko albo zasypać.
W moim ogrodzie... 08:45, 17 kwi 2014

Dołączył: 08 wrz 2012
Posty: 125
Do góry
Odwodnienie trawnika. Bardzo płytkie, ale ma nadzieję, że przyszła trawa doceni moją pracę


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies