Ozzi, no można tę wodę odprowadzić, ale to wymaga trochę pracy.
W miejscu jej zbierania się zakopałabym jakiś zbiornik, z którego woda rozprowadzana byłaby kilkoma rurami z dziurkami i rozsączałaby się w glebie.
O takimi:
http://nexterio.pl/117681,Rura-drenazowa-160-145-karbowana-krag-50m-Wavin.html
Ja tak rozprowadziłam (znaczy eM

wodę opadową z daszku nad wejściem do domu).
Albo zamiast zbiornika pod żwirkiem zamontować takie odwodnienie
l

fficial&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=XbiYU_qFF8aO4gTt_4DIBQ&ved=0CEUQsAQ&biw=1280&bih=675" target="_blank" rel="nofollow">https://www.google.pl/search?q=odwodnienie+liniowe&client=firefox-a&hs=PyV&rls=org.mozilla

l

fficial&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=XbiYU_qFF8aO4gTt_4DIBQ&ved=0CEUQsAQ&biw=1280&bih=675
I do jego końców założyć te perforowane rury rozsączające.
Przed nasypaniem żwirku położyć matę, żeby żwierj nie wpadał do tego odwodnienia.
Mam nadzieję, że jasno wyłuszczyłam.