Zaznaczam sobie

Ja też czekalam z utęsknieniem na deszcze...ale dlaczego jak już zacznie padać to od razu kilka dni?? wrrr

u nas przynajmniej z przerwami, słońce, deszcz, słońce, wiart, burza, słońce i tak w kółko ale dziś tylko kropiło i starszyło chmurami więc narzekać nie mogę

Wykopywałam zagrzybiałe tulipany, niezdawałam sobie sprawy jakie to ciężkie będzie, manewrować między roślinami i zastanawiam się po jakiego grzyba (oh ironio!) sadziłam je tak głęboko?! wrrr
Teraz chyba bez koszyków ani rusz! Co dziwne wykopałam piękne dorodne duże czysciutkie cebule i tak się zastanawiam jak ten grzyb na cebulkach się objawia?! w necie coś ciężko z obrazkami hmm...

No to i ja trafiłam do Ciebie Ogród już mi się podoba, bo uwielbiam nierówności. Ślicznie jest Czekam na Twoje rewolucje z niecierpliwością.
Tulipany pojedyncze, zagrzybione wykopywałaś czy wszystkie, również te zdrowe, które obok rosły? U mnie w jednej sporej kępie przyuważyłam dwa z grzybem i zastanawiam się co z resztą zrobić.

regli, dziękuję kochana choć nie ma czego jeszcze chwalić

co do tulipanów wykopałam wszystkie zagrzybione pomiędzy nimi żadnych zdrowych nie było, co gorsza dopatrzyłam się małych zmian u innych nieopodal tych zagrzybionych i teraz nie wiem czy je żegnać czy może jakąś chemią potraktować? hmmm szkoda mi aż tylu tulipanów do tego zaatakowało tez moje ulubione ;(
Więc jak masz tylko dwa to je wykop czym prędzej bo na resztę też przejdzie, przynajmniej u mnie tak było:/ te zdrowe może czymś potraktuj zapobiegawczo i może będzie ok? oby.

Alex - no szkoda okrutnie twoich tulipków... niestety dola ogrodnika ciężka, trzeba czasem żegnać rośliny prawie ze łzami w oczach.... ale cóż poradzić. Wiele chorób jest od nas niezależnych... Ja też nie wiem jak przetrwają te ulewy moje tulipki... woda wciąż stoi na rabatach, gdzie rosną niektóre... Czas pokaże.
Zawciąg bardzo ładny... tez mam, ale u nie przerósł zbytnio trawą...

trzeba żegnać oj trzeba, ja narazie nie mogę narzekać nie jest tak źle a to tylko tulipany przecież
ponarzekać za to mogę na stojącą wodę na najniższym poziomie trawnika ale już w planach jest odwodnienie i nawodnienie więc nie ma co narzekać tylko szukać pozytywów

Zawciagi mają swój urok to fakt! będę myśleć żeby je podzielić bo chyba można? może gusiarz właśnie ty też powinnaś i wtedy pozbędziesz się trawy? u mnie liriope przerosły trawą ale przez zimę zmarzły więc w zasadzie już w ogóle wyglądu nie mają choć trawka oczywiście z nich wychodzi dzielnie

u nas już któryś dzień nie pada do tego wiało więc podsuszyło wszystko umożliwiło mi to posadzenie reszty sadzonek w warzywniku ;] mam nadzieję, że pogoda się nie popsuje i będę mogła podziałać jakoś bardziej konkretnie bo roboty nie brakuje

cebulki można na 10 min namoczyć w naparze z rumianku (wersja eko), lub w roztworze topsinu, tudzież nadmanganianu potasu i leżakować w suchym miejscu.
Przed sadzeniem zabieg powtórzyć

o! dziękuję bardzo! na pewno skorzystam być może z jednego i drugiego sposobu

Dopraszam się o fotosy

nie ma za bardzo co focić ostatnie tulipany przekwitają a inne roślinki po moim sfotografowaniu nie wyglądają mus wybrać się na kurs jakiś i list do mikołaja wysłać z prośbą o aparat

czosnki zaraz wrzucę