Kompost, kompostowanie i kompostowniki
18:47, 19 lis 2015
Witam<
Czy ktoś ma doświadczenie w przerobieniu na kompostopodobne ścinków z przystrzygania tuji?
Mam dość wywalania tego do worków (coraz łatwiej sie drących + jest sprzątanie) a potem kupowania nowej ziemi + nawozu. I tak co roku..
Może coś z tego dałoby radę wrócić na działke po przerobieniu..?
Mogę to sciąć na małe kawałki w maszynce i ew pomieszać(?) ze ścinkami z gałązek drzewek(jabłoń, brzoskwinia po regulacji; brzoza) do tego dorzucać lekko przerobiony tzw wszystko-mający kompostownik(trawa, młode chwasty +domowe) i igły sosnowe.
Pogodzę się z tym, że to trochę potrwa...
Jest parę problemów:
1)Czy można to robić w kompostowniku w cieniu domu po północnej stronie?
Światło jest tam rano i po południu, przewiew jest, podlewanie też łatwe.
2) Czy są jakieś domowej roboty przyśpieszacze spisane w jednym miejscu tu gdzieś..?
3) I nie będzie tego widać bo obsadze może orzechami laskowymi?
Tuji jest ok 140 w żywopłocie więc materiału nie zabraknie.
Kiedy to co powstanie będzie można (czy niekoniecznie) wsypywać po tuje..?
Zywopłot daje mi namiastkę przywatności od strony drogi.
Robię kompost od paru lat i do tej pory dosypywałem różnych przyśpieszaczy ale najlepsze efekty chyba i tak daje częste przewracanie i mieszanie (co 3~4 tygodnie)..
Doradźcie czy taki pomysł ma sens i szanse powodzenia i na co uważać.
Czy ktoś ma doświadczenie w przerobieniu na kompostopodobne ścinków z przystrzygania tuji?
Mam dość wywalania tego do worków (coraz łatwiej sie drących + jest sprzątanie) a potem kupowania nowej ziemi + nawozu. I tak co roku..
Może coś z tego dałoby radę wrócić na działke po przerobieniu..?
Mogę to sciąć na małe kawałki w maszynce i ew pomieszać(?) ze ścinkami z gałązek drzewek(jabłoń, brzoskwinia po regulacji; brzoza) do tego dorzucać lekko przerobiony tzw wszystko-mający kompostownik(trawa, młode chwasty +domowe) i igły sosnowe.
Pogodzę się z tym, że to trochę potrwa...
Jest parę problemów:
1)Czy można to robić w kompostowniku w cieniu domu po północnej stronie?
Światło jest tam rano i po południu, przewiew jest, podlewanie też łatwe.
2) Czy są jakieś domowej roboty przyśpieszacze spisane w jednym miejscu tu gdzieś..?
3) I nie będzie tego widać bo obsadze może orzechami laskowymi?
Tuji jest ok 140 w żywopłocie więc materiału nie zabraknie.
Kiedy to co powstanie będzie można (czy niekoniecznie) wsypywać po tuje..?
Zywopłot daje mi namiastkę przywatności od strony drogi.
Robię kompost od paru lat i do tej pory dosypywałem różnych przyśpieszaczy ale najlepsze efekty chyba i tak daje częste przewracanie i mieszanie (co 3~4 tygodnie)..
Doradźcie czy taki pomysł ma sens i szanse powodzenia i na co uważać.