Ja też pamiętam swoje początki i jak nie wiedziałam od czego zacząć i jak zacząć.
Na pierwszym spotkaniu na jakie się załapałam w naszej okolicy poznałam m.in. Alinę, która mnie do siebie zaprosiła i wytłumaczyła od podstaw co i jak bardzo jej jestem wdzięczna za tamten dzień, bo dziś radzę sobie fajnie oczywiście na swoje możliwości.A przez te lata poznałam wielu fajnych ludzi i tak zostałam. Polecam Ci wątek Aliny, a do niej to Tobie chyba bliżej nawet niż mi
Ulu miałam okazję poznać w tym roku Alinkę osobiście i obejrzeć jej piękny ogród.....wiosną ma być emitowany w Mai
Bardzo bym chciała uzyskać u siebie podobne efekty
W tym roku byłam w trzech pięknych ogrodach....jednych z piękniejszych na forum. A poznałam na spotkaniach tak wspaniałe osoby, że aż się wierzyć nie chce. Masę roślinek mi podarowali za co jestem ogromnie wdzięczna. Niektórych gościłam również w moim dopiero powstającym ogrodzie, każda rada od takich ogrodników jest bezcenna.
Kompostowniki mam nawet dwa lub jak kto woli jeden dwukomorowy.....ogromne są, a i to mam obawy czy wystarczą na nasze potrzeby.....wyjdzie w praniuTeż uważam , że najlepszy własny nawóz.....daję bardzo dużo kompostu do warzywnika, ale i każda roślinka czy rabatka zostaje zaopatrzona w to złoto. W tym sezonie robiłam jeszcze gnojówkę z pokrzyw i zamierzam robić w każdym kolejnym Mimo smrodu
Smród da się przeżyć, też robiłam 2 lata temu takie nawozy jak miałam pomidory to super że masz takie daleko posunięte rozwiązania i że zwiedziłaś już niektóre ogrody