Weekend u mnie był pogodny, szczególnie niedziela zachycałą słońcem...
W sobotę udało mi się posadzić 200 tulipanów, została jeszcze dobra setka miałam w planach ogarnąć wszystkie, ale sadzarka mi się zepsuła także czekam na kolejny słoneczny, z rozsądną temperaturą dzień
Poza tym w ostatni dzień października zakończyłam sezon trawnikowy - odbyło się ostatnie koszenie i trochę mi szkoda, bo lubię tą czynność... mus czekać do wiosny
Grunt to znaleźć dobrą miejscówkę Mirella - na pewno się odwdzięczy moją zachwycałam się wczoraj... myślę sobie: być posiadaczką kwitnącej lawendy w listopadzie to jest coś to takie moje małe przedłużenie lata
Witam Cię Effka bardzo serdecznie dziękuję za komplementy - aż buzia mi się śmieje czuję się wyróżniona... bardzo
Warto mieć marzenia... moim było posiadanie takiego ogrodu - 4 lata temu nie było tu nic prócz szmaragdów i trawnika... także nigdy nie mów nigdy
Tak to wydmuchrzyca piaskowa - jeśli się na nią zdecydujesz koniecznie sadź w donicy... i pamiętaj aby co sezon ewentualnie dwa dzielić i zostawiać niewielką część w tej donicy - jest rośliną bardzo ekspansywną... z zaznaczeniem na słowo bardzo!
Lubię ją za kolor... ale w sumie jak tak na nie patrzę teraz przez okno salonu... to ta moja lubość jakby mniejsza... wiosną nienawidzę
Tak ....sama te obrzeża wykopałam ..... ale nawet dobrze mi poszło ....było mokro i jak zaczęłam podważać łopatą ,to bez problemu wychodziły w całości ....najgorzej było rozbić na mniejsze kawałki ,ale siekiera ,młotek i udało się .....
Widocznie były kiepsko zabetonowane
Jak zrobi sie troszkę ładniej i jak przestanie mnie w plecach łupać ,to pomierzę i rozrysuje całą tą rabatę i będę prosić o pomoc
Napewno muszę zrobic ścieżkę na kosiarkę i taczki - bo to jedyna droga do przejścia na tyły czy pasowałoby by tu zrobic z krawężników ścieżkę ?
Nie śmiej sie strasznie z moich rysunków
Po lewej by były cisy jako kontynuacja od brzozowej i rodkowej , a tam gdzie teraz trawa nie wiem co .....
Co do dzieci i ich pamięci to i ja się wypowiem na szczęście u nas wprowadzili dziennik elektroniczny... także wszelakie ważne sprawdziany klasówki są zaznaczane na planie lekcji i dodatkowo w zakładce sprawdziany z czego się cieszę bardzo, bo mój syn ma pamięc akurat w tym względzie dobrą ale krótką że tak określę
Dodatkowym plusem dziennika elektronicznego jest fakt, że zanim opuści mury szkoły ja wiem jakie oceny załapał.... i uwagi też np. ostatnio dostał za brak zadania z matematyki (na karcie pracy) oczywiście na moje ranne pytanie czy schował ją do teczki odpowiedział, że schował... ręce opadają...
Drugą jaką ma dostał za brak podpisu rodzica na kartkówce... żeby było śmieszniej dostał z tej kartkówki 6...
ps. Z tel tez nie znoszę pisać... wtedy tylko czytam
Mi się wydawało, że już nic w ogrodzie na jesień nie muszę... A potem nagle spontanicznie dokupiłam czosnek i jeszcze tulipany i tak sobie dołożyłam pracy. Prawie 100 cebul jeszcze wkopałam. Mam nadzieję, że wiosną nie będę marudzić, że jeszcze za mało kolorów
Witam Cię serdecznie Bardzo się cieszę,że mnie odwiedziłaś. Zapraszam częściej . Liczę na Twój dobry gust w projektowaniu
Doradców mam świetnych i dlatego słucham uważnie a zaproponowane plany wprowadzam w życie.
Ta ścieżka (obecnie z trawy dla zobrazowania) będzie jak u Ciebie żwirowa z płytami.Ścieżak prowadzi do altany ( na razie musimy ją sobie wyobrazić) Nasadzenia obok ścieżki u Ciebie bardzo mi się podobają. Myślisz,że u mnie też może się sprawdzić podobny układ ? Czy drzewa, które u mnie rosną ( eby, wierzby ) będą kolidowały z formalnym stylem ?
I pytanie o Amrbowca gummball. Jako,że jesteś jego zwolenniczką ( sądzać po zakupach ) nada się tutaj gdzie planuję czy faktycznie nie bardzo ?
dla lepszego rozeznania ta sama rabata w lewo :
a tutaj dzisiejszy widok z sypialni :
Kami uśmiech poproszę, nie ma co wyrzutów sobie robić, że czegoś nie zrobiłaś w tym, przecie wiosna będzie za niedługo... w taką pogodę to nosa nie ma co wyściubiać na zewnątrz... lepiej z kawką posiedzieć i z ciepłego domku pooglądać