Układanie szerszej wstążki 80 cm


układanie szerszej wstążki 35 cm.


Nakładamy jedną na drugą tak, żeby dało się wszystko razem związać.



Pod spodem podkładamy dwie krótsze wstążeczki. Pamiętamy, żeby układać w dobrym kierunku, aby dało się wszystko razem związać.

Około dziesięcio centymetrowe gałązki układam tak, żeby je wszystkie związać drutem od szyszek i żeby nad nimi tworzyły ładną rozetę.

Wczoraj byłam na lodowisku. Ostatni raz łyżwy miałam na nogach 30 lat temu. Było super…i ani razu się nie wykopyrtnęłam !!! Na pewno jeszcze tam wrócę.


Za to kilka godzin później…wypierniczyłam się wśród nocnej ciszy… tym razem idąc chodnikiem dupnęłam całym swoim jestestwem na kość ogonową. Na szczęście tylko lekko się uszkodziłam, ale moje poturbowane EGO dostało wstrząśnienia chęci do życia, bowiem doopa całkiem nieźle mnie boli…. I jak ja będę szaleć na Sylwestra, jeśli ledwo mogę się z pionizować, że o siadaniu nie wspomnę ?

Szyszkę obwiązuję drucikiem, tak, żeby się nie wysunął i zakręcam drucik.



Doczepiam też mniejsze szyszeczki tym samym drucikiem.

Urszulla napisał(a)

Mogłaś pokazać instruktaż robienia tych dekoracji szyszkowych , jak wiążesz te wstążki do szyszek.

Mam nadzieję, że komuś się przyda ten pokaz i choć raz spróbuje zrobić według mojego instruktarzu. Całość wykonana razem z robieniem zdjęć w mniej niż 10 minut. Fakt mam już w tym wprawę.

Potrzeba dwie szerokości wstążek.
Wąska wstążeczka: 100 cm, 40 cm, 35cm.
Szersza: 80 cm, 35 cm.
Wstążki kupuję w Chińskich centrach ze względu na cenę. Krążek ze wstążką kosztuje ok 4-6 zł, jest jej na prawdę dużo.

Mam małe drzewko oliwkowe w doniczce i ma zalążki kwiatowe. Sama nie wiedziałam co to jest ale w internecie po wielkich trudach znalazłam. Wszędzie można znaleźć tylko owoce oliwki na krzaku.
Raczej nie spotykane, aby w grudniu-styczniu zaczęły kwitnąć potrzebują dużo słońca a tu jak na lekarstwo pogoda każdy widzi co jest.
Może ktos hoduje uprawia to niech podzieli się doświadczeniem.

Basilikum napisał(a)

Pozdrawiam z Legnicy

Super

dwa się zmieściły


Nie zapominajcie o przeręblach w ogrodzie , dla ptaków bo jak zamarznięte bardzo zaglądają i szukają





Specjalnie na zimowe miesiące trzymałam zdjęcia robione nie moja ręką i nie moim aparatem i teraz tak po odrobinie mogę zimę do wiosny popychać

Ponieważ dziś miałam dzień pełen rozczarowań to musiałam się przed deprechą ratować tym co mi najwięcej frajdy sprawia i w mieszkaniu bardziej wiosennie niż świątecznie się zrobiło



Jedne do saloniku, a drugie do kuchni na stół...ciut mi lepiej...

Całej ogrodowiskowej Braci życzę...



Niech nadchodzący 2018 rok sprzyja wszystkim w zdrowiu, szczęściu rodzinnym, w życiu codziennym. Niech będzie radosny i przyjazny.

Wymarzłam dziś. Teraz blogie lenistwo. 6

Pszczelarnia napisał(a)

Albo schab obkładany szałwią w sosie z pomarańczy.

merci

Roślinki też dostały ozdoby. Skromne ale jednak.

Dawno nie było fotek, a że kwiecia w ogródku brak, pokażę Wam co poczyniłam przed Świętami.