Trzeba tam posadzić gdzie da się wykopać dołek żeby weszło dobre podłoże. Pchanie w korzenie bez dosypania mija się z celem, bo drzewo wykończy hortensję.
jak patrzysz na zdjęcia to magia, a jak na ogród - niekoniecznie.
Ogród różany też trochę z sensem te kolory trzeba zestawiać, a jak same róże to co będzie zimą? Bałagan Na dobrej fotce wszystko wygląda łądnie
Więc przede wszystkim pomyśl o towarzystwie dla róż, wtedy będziesz lepsza od tamtej ogrodniczki i nie mieszaj morelowego do różanki. Trzymaj się różu bladego i burgundu, średniego i białego a dodaj niebieskiego i traw oraz delikatnych bylin o uzupełniających kolorach.
A co da podzielenie ? Wolałabym mieć jedną "gęstą" niż kilka przerzedzonych, jakie są plusy takiego podzielenia? I czy z takiego jednego naprawde mogę zrobić aż 4? Kupilam je późną jesienią, nie wiedząc nawet jakie są, bo szkółka pozbywała się przed zimą po obniżonej cenie, więc się skusiłam w ciemno, bo nawet liście już nie było
Skorygować tak, ale ścinać tak w połowie to bym nie radziła, bo ona ma bardzo ładną koronę. Co ci się nie podoba? Mozesz obciąć tę gałązkę z lewej co wisi do dołu.
Cięcie na przedwiośniu (marzec), a nawet latem też. Usuń słabe gałązki, krzyżujące się, odstające.
Ja zetniesz koronę, to będzie miała mało kwiatów w tym roku, co jest główną ozdobą
To nie będzie dziura, raczej jak ze dwa kratery po bombach, mój miskant zajmuje obecnie kilka metrów kwadratowych, nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce, ale mąż obiecał pomoc więc może damy radę
On rośnie obecnie po lewej stronie od tarasu, patrząc na ogród. Przeplata się niestety z dwoma wielkimi irgami, złotokapem, różą... no będzie ciężko.
Ta róża z powojnikiem to New Dawn, już nie istnieje, powojnik przesadzony bo na tarasie zaczął się uwsteczniać, dwa lata już odchorowuje przeprowadzkę, ale żyje.