nie chciałam znów obciąząć naszych żołądków "Pszczólkową mieszanką" miodowo-koniakową
widzę że nie masz wątku więc ciężko będzie o zdjęcia i lepsze porady, ale jeśli zależy Ci na dobrym wrażeniu...u mnie sprawdziły się doskonale hortensje bukietowe w mariażu z trawami, rozchodnikami w bukszpanowej obwódce...
nie kończyłam żadnego kursu fotograficznego
jestem dla siebie sama uczniakiem i nauczycielem w jednej osobie
jedyne co mogę powiedzieć od serca, to..."praktyka czyni mistrza"
to chyba najlepsza charakterystyka tego, co metodą prób i błędów uzyskuję i tu Wam pokazuję
zapraszam do odwiedzin
Danusiu,
sprawiłaś mi ogromną przyjemność. I miłym komentarzem i tym, że tu zajrzałaś. Dziękuję
Skarpa to niewygodne miejsce na rabatę do zmian, przesadzanie rozsadzanie. Skarpa ulega erozji, zwłaszcza taka stroma, nieprawidłowo ukształtowana, a ciągłe jej ruszanie i kopanie jeszcze tę erozję nasili. A więc na skarpie zajmij się posadzeniem docelowym roślin okrywowych, aby ich korzenie umocniły ziemię i pozwoliły na ustabilizowanie gruntu.
Zajmij się wytyczeniem rabat, zaplanowaniem gdzie one mają być i dopiero planuj nasadzenia. Nie kupuj chaotycznie, kupuj z głową na te miejsca gdzie już wiesz co będzie.
Kupuj nie po kilka roślin a po kilkanaście, aby tworzyły plamy kolorystyczne.
Weszłam na Twój watek i widzę, że wieki upłyną zanim go obsadzisz Rozmnażanie i dzielenie jak najbardziej potrzebne , a tak mnie zakasowałaś w wątku o hoście więc jedna hosta ogrodu nie uczyni, ale 10 host jak najbardziej już pozwoli obsadzić 2 metry kwadratowe.
Potrzebne zakasanie rękawów, a od randapu nie zaczynaj, bo zaaplikujesz sobie niezłą truciznę do ogrodu, weź się za szpadelek i przekopywanie oraz wybieranie
Albo wynajęcie sprzętu, brony, wyciąganie perzu. Zamiast Randapu w razie czego daj inny, mniej szkodliwy środek.
Podzielenie da więcej egzemplarzy jeśli potrzebujesz więcej egzemplarzy, ale wychodzi na to, że nie potrzebujesz, więc również jestem za tym, ze kępa ma być obfita. Myślałam, że masz za mało roślin do ogrodu.
Nie będę się wychylać nadmiernie Skoro ci się moje rady nie podobają
One są dobrze dokarmiane i pędzone w szklarniach, a normalny ich wygląd odzyskają w gruncie, jak je wsadzisz na wiosnę. W przyszłym roku w dobrej ziemi będą piękne.
Obecnie rosną w malutkiej doniczce, jak chcesz to je przesadź, będą miały lepiej, ale nie dokarmiaj, czekaj do wiosny i wsadź do ogrodu w dobrą ziemię.
Trzeba tam posadzić gdzie da się wykopać dołek żeby weszło dobre podłoże. Pchanie w korzenie bez dosypania mija się z celem, bo drzewo wykończy hortensję.
jak patrzysz na zdjęcia to magia, a jak na ogród - niekoniecznie.
Ogród różany też trochę z sensem te kolory trzeba zestawiać, a jak same róże to co będzie zimą? Bałagan Na dobrej fotce wszystko wygląda łądnie
Więc przede wszystkim pomyśl o towarzystwie dla róż, wtedy będziesz lepsza od tamtej ogrodniczki i nie mieszaj morelowego do różanki. Trzymaj się różu bladego i burgundu, średniego i białego a dodaj niebieskiego i traw oraz delikatnych bylin o uzupełniających kolorach.
A co da podzielenie ? Wolałabym mieć jedną "gęstą" niż kilka przerzedzonych, jakie są plusy takiego podzielenia? I czy z takiego jednego naprawde mogę zrobić aż 4? Kupilam je późną jesienią, nie wiedząc nawet jakie są, bo szkółka pozbywała się przed zimą po obniżonej cenie, więc się skusiłam w ciemno, bo nawet liście już nie było
Skorygować tak, ale ścinać tak w połowie to bym nie radziła, bo ona ma bardzo ładną koronę. Co ci się nie podoba? Mozesz obciąć tę gałązkę z lewej co wisi do dołu.
Cięcie na przedwiośniu (marzec), a nawet latem też. Usuń słabe gałązki, krzyżujące się, odstające.
Ja zetniesz koronę, to będzie miała mało kwiatów w tym roku, co jest główną ozdobą
To nie będzie dziura, raczej jak ze dwa kratery po bombach, mój miskant zajmuje obecnie kilka metrów kwadratowych, nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce, ale mąż obiecał pomoc więc może damy radę
On rośnie obecnie po lewej stronie od tarasu, patrząc na ogród. Przeplata się niestety z dwoma wielkimi irgami, złotokapem, różą... no będzie ciężko.
Ta róża z powojnikiem to New Dawn, już nie istnieje, powojnik przesadzony bo na tarasie zaczął się uwsteczniać, dwa lata już odchorowuje przeprowadzkę, ale żyje.