Na dobrej fotce wszystko wygląda łądnie
i nie mieszaj morelowego do różanki. Trzymaj się różu bladego i burgundu, średniego i białego a dodaj niebieskiego i traw oraz delikatnych bylin o uzupełniających kolorach.
O zimozielonych zawsze myślę jak "ustawiam" jakąś rabatkę (na razie w głowie). Na tą małą różankę też planuję coś zimozielonego - bukszpan właśnie, chociaż mam go niewiele, ale może uda mi się więcej rozmnożyć w tym roku. W zeszłym pobrałam chyba z 60 sadzoneczek, mam nadzieję, że się przyjęły bo ładnie wyglądają Morelowy wykluczam oczywiście.
(nawet mam), ale chyba bardziej podoba mi się ten jasnozielony i do juki też OK bo juka raczej ciemnozielona. Pisząc o tojeści rozesłanej myślałam o zadarnieniu, żeby ziemi nie było widać
Sorki, ale lubię zwięzłe krzaczki jeśli rozumiecie o co chodzi, albo po prostu jeszcze nie mam doświadczenia i nie wiem jak co rośnie. Np. lubię jak roślina się nie rozłazi na boki tylko przyrasta w grubość jak rozchodnik (te lubię), a nie lubię jak gdzie indziej ma korzenie , a łep 2 metry dalej Np. goździki te małe mi się podobają , co tam jeszcze - przetacznik chyba, liatra. I dlatego taka marudna jestem. Aha i żółtego tu też nie chcę, ale białe i niebieskie tak jak Danusia pisała i różowości wszystkie Proszę bądźcie cierpliwi; jeszcze kilka pomyslów Jeszcze raz napiszę - nie dużo gatunków, prosto, elegancko, trochę zimozielonych.
Rozchodniki lubię, ale czasami potrafią się rozkładać. Wystarczy je obwiąząć zieloną taśmą jak opaską.
