Właśnie napisałam
Skarpa, potem ciasto piekłam, przed chwilką rolady sobie obsmażyłam na jutro, duszą się właśnie.
Zaszalałaś z tulipanami Tylko do wiosny czekać...ale się naoglądamy u Ciebie. Ciekawa jestem jakie posadziłaś. Różniste? Czy jakieś kolory pojedyncze tylko?
Szkoda, że tak wcześnie ten deszcz...mogło sobie poczekać do 16,00
Rano było pogodnie i plany miałam na cały dzień. Tak się dobrze plewiło...ale tylko do 12,30. Potem zaczęło kapać z nieba i z mniejszym lub większym natężeniem leje do teraz.
Skarpa do wiosny zostanie taka w 1/4 wyplewiona
I ranne zdjęcia, trawnik po koszeniu
Taką miałam nadzieję, że poznam kolor tej biedronkowej jeżówki...nie zdąży..
Firletka też by jeszcze ciepła chciała
Wszystkich odmian i tak nie będziesz miała Dla mnie to też bardzo trudny wybór. Jednak najbardziej podobają mi się te wielobarwne jak marmalade czy southern comfort. Nie mam wcale zielonych, wydaje mi się, że nie dla nich moje warunki ogrodowe (mało cienia). Takie różniste, jak je odpowiednio pogrupujesz też będą ładne. Moja skarpa jest wielogatunkowa, a mnie się podoba i nie będę tam nic zmieniać. Róż mam posadzonych coś 35 krzaków w jednym ciągu i są różniste, tylko wysokość mają podobną. Nie potrafiłabym wybrać jednego gatunku, mimo, że wiem, że taki szpaler wyglądał by efektownie. I praktycznie w tym miejscu mam wszystkie wielkokwiatowe, czyli te trudne...Tak się teraz zastanawiam...gdybym sadziła teraz, z Ogrodowiskiem...czy sadziłabym np.krzaczaste...nie. Lubię róże do wazonu, jeden duży, pełny kwiat na łodyżce. Dlatego mam tyle w kupie, że nie widać jak zetnę 5 sztuk. Wiem, że niektórzy nie ruszają swoich, kupują cięte róże...ale ja mam taką radochę, że to moje urosły i takie piękne
Witajcie, dziś wyślę fotki z uskoku a po nich, pokażę z cmentarza w Toronto. Już nie byłem w Toronto z miesiąc, to znaczy przejazdem do Oshawy ale po mieście dawno nie latałem. Pokażę wodospady i widoki z góry. Gdy jechałem brzegiem uskoku robiłem fotki drzewom ,dojechałem do zakrętu pod którym był wodospad i buła metalowa barierka taka jak na autostradzie. Rower oparłem o nią ale nie od ulicy, tylko od podwórka, robię fotki i zaczepia mnie dwóch panów i pytają się czy to mój rower, bo stoi na jego własności a ten drugi pyta się dlaczego robiłem zdjęcie jego domu a ja że nie robiłem domu tylko drzewa i jesień ale widzą że ja nie tutejszy i pytają się skąd jestem, mówię że z Polski a to przepraszamy, podali mi ręce i poszli. Domy mają bardzo ładne ale nie chcę robić bo zaraz mam kłopoty. Kiedyś robiłem w Okville zdjęcie i też wyszła pani z domu i mówi żebym tylko nie focił jej domu. Skarpa wije się jak wąż, nie jest to prosta ściana, może z satelity wygląda inaczej. Dziś deszcz leje jak z cebra ale chociaż ciepło. Nie zdążyłem nic napisać, późno wróciłem a musiałem usmażyć 6 schabowych. Zawsze kupuję więcej, zawsze taniej i dwa są za darmo. Mogę kupić 2 za 4 $ lub 6 za 6 $. Zawsze wybieram tę drugą opcje.
Witajcie, pogoda mi przeszkadza w wysyłaniu postów i brak czasu. W sobotę cały dzień lało i do tego zimno, zmarzłem jak diabli. Rano tylko mżyło to nie zmokłem a o 5 gdy wracałem zaświeciło słońce i deszcz ustał, jak na żądanie. To była zapowiedź że niedziela ma być ładna, tak pokazywała prognoza. Nie było tak ładnie jak pokazywali ale dało się wytrzymać. Miałem jechać do Niagary ale w Aldershot przesiadłem się do autobusu i wylądowałem w Hamilton. Miasto spore, kiedyś był tu potężny przemysł ale wywieźli prawie wszystko do Chin i została tylko jedna huta. Miasto leży na samym końcu zatoki 60 km od Toronto i 70 od Niagary. Miasto otoczone jest wyżyną, jest to ten uskok przez który przelewa się Niagara. To erozyjne wzniesienie przypominające wielki mur rozpoczyna się w Nowym Jorku i przecina Ontario, Michigan, Wisconsin oraz Illinois. Skarpa jest rezerwatem, jest tam dużo małych wodospadów. Pokazuję dalej Rouge Park
U mnie rośnie na skalniaku, gdzie ziemia jest do niczego.. jak najbardziej do Ciebie sie nada. Płoży sie dość mocno... można to kontrować poprzez cięcie.
Podaję nazwę... Aster speciosus ‘Connecticut’ rok temu posadziłam 3 czy 5 maluśkich sadzonek.. sporo w tym roku rozdałam.. ale nie jest inwazyjny... jak to aster , rozrasta się
Przyjedziesz ..dostaniesz
Aniu ten aster jest sliczny - juz wczesniej pytałam czy jakos go rozmnażasz ? czy cos z niego dla mnie uszczkniesz ? albo podaj nazwe to poszukam gdzies u siebie...albo w necie....a poza tym nie wiem jakich on wrunków wymaga. Mam przedogródek na skarpie z większymi kamieniami i macierzankami, wysypany małym żwirkiem. Ale o tej porze roku to on wygląda marnie, bo macierzanka ( obcięta ) więc jest tylko zielona a niektóre jej odmiany buro-brunatne (mam 4 odmiany)
Ozywiłabym to miejsce teraz jesienia takim astrem ale u mnie ta skarpa jest na południowy-zachód, jest sucho i ziemia nie nadzwyczajna - macierzanka wiele nie potrzebuje wiec nie wiem czy dałoby rade
Jeszcze ogólnie.
Dereniowa z trzcinnikami paskowanymi 'Overdam' i 'Avalanche'. Posadziłam na ekstremalnym stanowisku (stroma skarpa) niskie rugosy - Rosa rugosa 'Snow Pavement' i 'Rotes Meer' - muszę pilnować, żeby im się ziemia nie obsunęła.
A druga strona skarpy to cisy 'Repandens' - jeden wielki eksperyment:
Widać też 3 odmiany derenia: cornus alba 'Ivory Halo', cornus sericea 'Flaviramea', cornus alba.
I miłorząb po przejściach. Kiedyś wyrwany z korzeniami tydzień albo dwa (w listopadzie) przeleżał w krzakach. Znaleziony, wsadzony, ożył.
Anusiu patyczki różane posadziłam raz jeszcze .Tym razem tak jak pisałaś i rozdzieliłam kolczaste od tych drugich Kolczasta to New ?Faktycznie jeden liścik od ciebie chyba nie dotarł bo nie było nazwy róż ale już wiem co otrzymałam Powiedz mi proszę czy to możliwe aby w tak krótkim czasie jedna gałązka puściła korzonki? bo są! wychodzą z oczka białe niteczki i nawet spore jakieś 3 cm mają Wyciągałam każdy patyczek i tylko na jednym były Na razie są na dworze bo jest ciepło Przygotowałam już zaciszne miejsce , wykopałam spory dół nie zmarzną, skarpa osłoni je dodatkowo .Buzka ode mnie