Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

W Gąszczu u Tess 12:41, 22 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
TAR napisał(a)
Ja mam jeszcze 2 duze opakowania starego polysectu i 2 mospilanu proszku. Bardzo rzadko uzywam.
Jeden z klonow ma podeschniete liscie na jednej galezi. Ale to efekt slonca i wiatru. Przypalilo go. Galaz pelna bez wydrazen i robali.


To dobra wiadomość Ale tę suchą przycięłaś, żeby sprawdzić, czy w środku nie jest wydrążona?
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:20, 22 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Matko, ja nie mogę wchodzić na żadne wątki, bo mi się chciejstwa włączają
A ja na odwyku jestem.
Róża Cutie Pie... Maleńka, w sam raz do mojego małego ogrodu...
A kysz!
W Gąszczu u Tess 09:56, 22 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Mary napisał(a)
Coś kojarzę, że Mospilan został od kwietnia 2024 wycofany dla użytkowników nieprofesjonalnych.


Tak Marysiu, na fb już o tym trąbili. Ale póki co można jeszcze kupić w małych opakowaniach.
I pewnie nadal będzie można kupić, tylko w dużych opakowaniach.
W Gąszczu u Tess 09:54, 22 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
TAR napisał(a)
Fajnie, by udalo Ci sie ocalic kloniki.


No jeszcze się nie udało. Dopiero rozpoczęłam walkę, podobno dobrą taktykę obrałam
Ale czy się udało, okaże sie w przyszłym roku.

Jakby mało było w ogrodzie szkodników Obejrzycie swoje kolony.
W Gąszczu u Tess 09:49, 22 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Juzia napisał(a)


Czyli Mospilan tylko został.
Mi się zawsze wydawało, że Polysect słabszy Wykrakałam


No, slabszy to mało powiedziane. Predtem działał systemowo, a teraz "oblepia szkodniki".
Taki jest opis działania Polysectu:


"Środek o działaniu powierzchniowym, zawiera olej rzepakowy oraz naturalne pyretryny.

Olej rzepakowy działa w sposób fizyczny poprzez utworzenie cienkiej warstwy oleju na ciele szkodnika, uniemożliwiając mu oddychanie.

Pyretryny są ekstraktem z kwiatów roślin rodzaju Chrysanthemum, o wysokiej aktywności owadobójczej, dają szybki efekt i skuteczny efekt ochrony przed szkodnikami. Rezultaty działania środka są widoczne już po 24 godzinach od zastosowania.

Skład:
olej rzepakowy (tłuszcz pochodzenia naturalnego) - 700g/l (76,1%).
Pyretryny (związek z grupy naturalnych pyretryn) - 7g/l (0,76%).
Olej rzepakowy działa fizycznie, tworząc cienką warstwę oleju na ciele szkodnika, co uniemożliwia mu oddychanie.


Pyretryny to ekstrakt z kwiatów roślin z rodzaju Chrysanthemum, charakteryzujący się wysoką aktywnością owadobójczą, zapewniający szybkie i skuteczne efekty ochrony przed szkodnikami. Działają one kontaktowo, paraliżując insekty i zaburzając ich układ immunologiczny."

A Mospilan dla profesjonalistów już tylko, czyli będzie sprzedawany w wielkich opakowaniach apewne.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:02, 21 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86094
Do góry
Tess napisał(a)
Ula, ale właśnie chodzi o to, żeby w budżecie państwa zaplanować środki w ramach tzw. funduszy celowych. Dla podmiotów które będą realizować te działania przeciwpowodziowe. Tak jak w ostatnich latach funkcjonował np. Samorządowy fundusz budowy drog. W mojej rodzinnej gminie wybudowano w ten sposób naprawdę wiele km dróg. Oczywiście potrzebne będą dużo większe środki, ale trzeba to zrobić. Tyle ludzkiego nieszczęścia, które widzę teraz, nie powinno się już nigdy powtórzyć.

To co się teraz dzieje to tragedia wielu. Serce się kroi.
W Gąszczu u Tess 20:46, 21 wrz 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396
Do góry
Tess napisał(a)

Opryskałam Mospilanem.
Mazan zaakceptował, kazał za 3 tygodnie powtórzyć (bo może być już wówczas następne pokolenie).
ale na ile okaże się to skuteczne, okaże się - wg słów Mazana - wiosną.

Przy okazji - Polysect nie posiada już tej samej substancji czynnej, co wcześniej. Teraz zawiera jakis olej działa powierzchniowo! Ten w opakowaniach do robienia samodzielnie roztworu. Ten w spraju działa podobno po staremu, nie sprawdzałam. Ale jak opryskać tym duże drzewo?


Czyli Mospilan tylko został.
Mi się zawsze wydawało, że Polysect słabszy Wykrakałam
W Gąszczu u Tess 16:46, 21 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Kasya napisał(a)
Klonik w całkiem dobrej formie jak na moje oko
Może to taki drobny incydent był
W sensie że nie choroba śmiertelna…
Buziak za piwonie
Miskanty ogromniaste
muszą poczekać do jutra


Kloniki oba wyglądają dobrze, ale Mazan powiedział, że jest powód do zmartwienia

Niech zdrowo rosną i cieszą

Dla chętnych:

jest jeszcze jedna wielka kępa Morning Light i piwonie różowe, babcine, pełne, pachnące też.
W Gąszczu u Tess 16:37, 21 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Juzia napisał(a)
Pryskaj już! Mospilan czy polysect wszystko jedno, bo ta sama substancja aktywna.
Wiosną pryskaj jeszcze raz.

Opryskałam Mospilanem.
Mazan zaakceptował, kazał za 3 tygodnie powtórzyć (bo może być już wówczas następne pokolenie).
ale na ile okaże się to skuteczne, okaże się - wg słów Mazana - wiosną.

Przy okazji - Polysect nie posiada już tej samej substancji czynnej, co wcześniej. Teraz zawiera jakis olej działa powierzchniowo! Ten w opakowaniach do robienia samodzielnie roztworu. Ten w spraju działa podobno po staremu, nie sprawdzałam. Ale jak opryskać tym duże drzewo?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:32, 21 wrz 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Tess napisał(a)
Wow! Jak u Ciebie dużo kwiatów jeszcze kwitnie!



Dużo jest hortensji, sporo róż i rozchodników, trochę astrów i bodziszków Rozanne. Reszta bylin to pojedyncze sztuki. Najwięcej jest zielonego.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:23, 21 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Wow! Jak u Ciebie dużo kwiatów jeszcze kwitnie!
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:20, 21 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Urszulla napisał(a)


Trudno sięgać do budżetu państwa na poziomie gminy. Jeśli teraz ludzie nie zaczną kuć sprawy w gminie pòki się o mówi klęskach i kosztach to nic nie będzie. To na głowie Wojta jest znaleźć środki. Przecież nie piszemy o problemie raz na 10 czy 15 lat tylko corocznych,powtarzających się szkodach. Wiem, że łatwo się pisze, a trudniej nacisnąć sprawę kiedy mowią nie. Ale liczmy na to że będą w gminach konta na takie właśnie sprawy, które nie da się ogarnąć w pojedynkę. Mam odczucie, że nie ma lepszego czasu niż te nadchodzące lata żeby walczyć o takie rzeczy. Chyba że po powodzi ucichnie temat odbudowy wałów, budowy zbiorników itp.

A tak z innej części świata, oglądałam symulacje komputerową jak woda zaleje Neapol przy wybuchu podwodnego wulkanu. Czas na ewakuację wszystkimi drogami 20min. Realne uratować ludzi ? Wiedzą i co roku zbierają się na debatę.

Przepraszam Sylwia, że my tak pobocznie gościnnie gadamy. Już się nie będę odzywać w tych tematach. Chciałam dać Ci nadzieję na ruszenie trudnych spraw a bardzo ważnych dla Waszego regionu. Lecę do pracy....
Ula, ale właśnie chodzi o to, żeby w budżecie państwa zaplanować środki w ramach tzw. funduszy celowych. Dla podmiotów które będą realizować te działania przeciwpowodziowe. Tak jak w ostatnich latach funkcjonował np. Samorządowy fundusz budowy drog. W mojej rodzinnej gminie wybudowano w ten sposób naprawdę wiele km dróg. Oczywiście potrzebne będą dużo większe środki, ale trzeba to zrobić. Tyle ludzkiego nieszczęścia, które widzę teraz, nie powinno się już nigdy powtórzyć.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:03, 21 wrz 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Tess napisał(a)

No to może ktoś w końcu dostrzeże, że mniej kosztuje zapobieganie powodzi niż usuwanie jej skutków. i znajdą się środki w budżecie państwa na finansowanie tego typu inwestycji


Trudno sięgać do budżetu państwa na poziomie gminy. Jeśli teraz ludzie nie zaczną kuć sprawy w gminie pòki się o mówi klęskach i kosztach to nic nie będzie. To na głowie Wojta jest znaleźć środki. Przecież nie piszemy o problemie raz na 10 czy 15 lat tylko corocznych,powtarzających się szkodach. Wiem, że łatwo się pisze, a trudniej nacisnąć sprawę kiedy mowią nie. Ale liczmy na to że będą w gminach konta na takie właśnie sprawy, które nie da się ogarnąć w pojedynkę. Mam odczucie, że nie ma lepszego czasu niż te nadchodzące lata żeby walczyć o takie rzeczy. Chyba że po powodzi ucichnie temat odbudowy wałów, budowy zbiorników itp.

A tak z innej części świata, oglądałam symulacje komputerową jak woda zaleje Neapol przy wybuchu podwodnego wulkanu. Czas na ewakuację wszystkimi drogami 20min. Realne uratować ludzi ? Wiedzą i co roku zbierają się na debatę.

Przepraszam Sylwia, że my tak pobocznie gościnnie gadamy. Już się nie będę odzywać w tych tematach. Chciałam dać Ci nadzieję na ruszenie trudnych spraw a bardzo ważnych dla Waszego regionu. Lecę do pracy....
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 09:31, 21 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86094
Do góry
Tess napisał(a)

No to może ktoś w końcu dostrzeże, że mniej kosztuje zapobieganie powodzi niż usuwanie jej skutków. i znajdą się środki w budżecie państwa na finansowanie tego typu inwestycji

Oby jak najszybciej
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 07:38, 21 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula u nas już nawet projekt na dwa zbiorniki był tylko środków a wykup działek pod zbiorniki i realizację oraz późniejsze utrzymanie nie ma.

No to może ktoś w końcu dostrzeże, że mniej kosztuje zapobieganie powodzi niż usuwanie jej skutków. i znajdą się środki w budżecie państwa na finansowanie tego typu inwestycji
Ogrodowe marzenie Mrokasi 21:49, 20 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
mrokasia napisał(a)


Tess, cmok!!! Trawy teraz mnie zachwycają ale jak pomyślę o tej stercie suchego co trzeba będzie wiosną ściąć i zutylizować to już mnie kręgosłup boli…

Za to Limki wszystkie powykładane. Machnęłam już na to ręką.


No fakt, zapomniałam o wiośnie Ale z trawami tlko wiosną jest robota. Potem są bezobsługowe przez cały rok.
No właśnie u mnie limki i Magical Candle się powykładały. Zamierzam w pryszłym roku przyciąć je wyżej. Może jak będą miały więcej pędów to kwiaty będą mniejsze i przez to mniej ciężkie.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:59, 20 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Urszulla napisał(a)
Sylwia, zaczyna się mówić o wałach i zbiornikach retencyjnych na zabezpieczenia przeciwpowodziowe.

Gdzie się mówi? Kto mówi?
Ogrodowe marzenie Mrokasi 20:41, 20 wrz 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19910
Do góry
Tess napisał(a)
wow! Pięknie, jednak trawy umiejętnie posadzone robią dobrą robotę.

A o to trawka na ty zdjęciu przycięta? ta przed hortensją. i jaka to hortensja, taka zwarta? Moje wielkie rosną, ale po deszczach jak kapcie leżą, muszę podpierać.



Tess, cmok!!! Trawy teraz mnie zachwycają ale jak pomyślę o tej stercie suchego co trzeba będzie wiosną ściąć i zutylizować to już mnie kręgosłup boli…

Ta trawka przycięta to raureif. Miał brzydkie suche końce więc ciachnęłam . A hortka to Silver Dollar. Ale nie wszystkie mam takie zwarte. Za to Limki wszystkie powykładane. Machnęłam już na to ręką.
Ogrod nad bajorkiem 19:45, 20 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
TAR napisał(a)
Obsidiany widzialam w polaczeniu z bialymi trawkami i jakimis rozowo niebieskimi kwiatkami. Super sie laczylo

Z białymi trawami? Nie znam. Przybliżysz jak wyglądały?
Ogrodowe marzenie Mrokasi 19:41, 20 wrz 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
wow! Pięknie, jednak trawy umiejętnie posadzone robią dobrą robotę.

A o to trawka na ty zdjęciu przycięta? ta przed hortensją. i jaka to hortensja, taka zwarta? Moje wielkie rosną, ale po deszczach jak kapcie leżą, muszę podpierać.
mrokasia napisał(a)

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies