Tym razem zachwycam się astrami które kwitną i takie bujne i ciebie.
U mnie ledwo kwitną prawie cały wrzesień u nas bez słońca u tutaj trzeba upatrywać braku ciepelka. Mam nadzieję że zaczną się rozkwitać.unnas dzisiaj piękna pogoda.
A mnie się czerwona trawka podoba. Kiedyś ja miałam wywaliłam jak mi perz wtargnął w jej korzenie. Jednak najładniej wygląda w Kępie a ja już nie mam miejsca.
Skalniak piękny.
Co to za trawki przy astrach lekkie pióropusza na ostatniej focie
Ja też dzisiaj rankiem po 8 chodziłam po ogrodzie. Piękne widoki. Czupryny drzew w słońcu krople rosy na trawie.
Czekam aż słońce wysuszy trawnik muszę skosić trawnik lepiej grabić.
A tak prawdę mówiąc nic bym nie robiła tylko chodziła po dworzu.
Martka dostałaś dobre piorkowki hameln Wsadzają i nie przejmuj się.
Dzisiaj zrobiłam foty u siebie zaraz wstawię. U mnie też są ciemne. Roztarłam jednego kota i wysypały się nasiona.
Jest to ładna piorkowka średniej wysokości nie jest duża.
Aniu, a w lecie już przekonana byłam, że nic już w tym roku się nowego u mnie nie pojawi. Sroka kwiatowa we mnie siedzi.
Jesienne kolorki na drzewach i krzewach bardzo lubię.
Trzmielina oskrzydlona taki mocniejszy kolorek ma niż kaliny. W poprzednich latach nie dawała spektaklu, a w tym roku chyba ciut cieplej i mniej wietrznie, bo nawet te liście się na niej trzymają.
Sama zobacz jaka różnica.
Trzmielina oskrzydlona
Kalina Cascade
Basiu jak tu nie kusić.
Dla ciebie Ula zdjęcie z serii jak było i jak jest.
Tak było (miałam dwie takie sadzonki). To molinia Paul Petersen.
A tak jest. Na wiosnę się przekonam czy to było dobre posunięcie. Ale jeszcze w miarę ciepło.
Dziewczyny Kochane jesteście dziękuję za tyle cudownych kojących komplementów
Przepraszam ,że tak zbiorowo ,ale ciężko mi się ogarnąć z pracą i z ogrodem -niewiele tych wolnych chwil dla mnie zostaje ,ale obiecuję poprawę
Elu klony to -ten bordowy to Dissectum Garnet ( chyba ) a zielono-różowy to Butterfly
rudbekie sieją się u mnie jak głupie -zapraszam -chętnie się podzielę
dokładnie ech .....ale co zrobić .....takie życie ,że wiecznie coś ...
jedno jest dobre -dzisiaj przyszły wyniki i na szczęście większośc guzków w listwie mlecznej jest łagodna -jedynie w przewodach były komórki w bardzo początkowej fazie -jeszcze nie rakowe ,ale mogące się w każdej chwili przekształcić ,więc chyba na szczeście powinno być dobrze ,.....ale trzeba uważać -wg weta ma 20 procent szans na wznowę ,kazała ją często kontrolować .....odetchnęłam trochę z ulgą
Mnie tylko jedna przezimowały, ale zmieniła kolor na biały.
Zrobię doświadczenie przykryje je ciekawe czy przezimuje.
Tak kolorek mają piękny. Wg mnie żadna roślina nie ma takiego niebieskiego.
Zeszłej jesieni ścięłam i zasuszylam i nie straciły suchcielce koloru.
Nie chcą u mnie za bardzo rosnąć ostróżki które bardzo lubię też niebieskie to mam szałwię do suchych bukietów.
Gaury też u niektórych nie zimują a u mnie zimują.
Jeszcze trzeba dodac, że piwonii nie sądzi się głęboko bo nie zakwitną.
Nie poradzę czy dzielić bo nawet nie wiem jakie mają korzenie. Całe karpy kiedyś dawno temu sądziłam i kwitną.
Elu! Dziękuję, dużo mam do zrobienia, uprządkowania w ogrodzie. Ostatnio ciągle padało i było zimno,
więc nic nie robiłam, chociaż z drugiej strony dobrze, że padało, dzięki temu staw powoli się zapełnia (zdjęcia pokażę)
Paprocie rosną u mnie w różnych miejscach ogrodu.
Mój aster ma światło dopiero po południu, kwitnie, ale się pokłada i muszę go podpierać , może jednak za mało światła?
Pozdrawiam Elu.