Po zamku, mimo ze mieszka w nim w dalszym ciagu rodzina baronow, widac zab czasu...Ale roze, roze maja piekne...Szkoda ze zdjecie nie oddaje prawdziwego koloru
I jego liscie. Bukiet z nich przynioslam do domu...I kawalki kory...Kora pachnie intensywniej. Piekny zapach roznosi sie po calym domu...I za to tez lubie jesien...
dziekuje za wycieczkę wspaniałych widoków,cą cudne i zapadają głęboko w pamieci
ps.na dniach jak się uda zacznę robić obiecane bombki ,już listopad za pasem strasznie czas szybko leci ech ,czy nadal masz wizję na biało-srebrne? dostosuję się
Jolu , dziękuję,że zajrzałaś do mnie.
Jeszcze oprócz tej róży, dwie inne kwitną.
Red baron trzyma się.Oby tylko mi przezimowała.
Dębolistna jest jeszcze piękna.Z tych już listki zlatują.A dębo;litna wybarwiała się na maksa.Ona dopiero po przymrozkach zrzuca liście.
Warto ją mieć.Warto.
Marcinki tak, piękne.
I jeszcze Chryzantemki moje
Chryzantema Margo
Jeszcze mam inne dwie,I dwie dokupiłam
A chcialam Wam pokazac calkiem cos innego Ostatnio pokazywalam nowo odkryty zamek w mojej okolicy i jego park, a w szczegolnosci rododendrony. 180 letnie
Kilka dni temu wybralam sie tam na spacer by dokladniej obejrzec rh.
Zamek i ogrod pokazywalam kilka stron wczesniej
To o nim mowa. Ma wielkosc mojego domu. Nie, to nie moj dom jest maly...to rh jest za duzy
Nie wytrzymalam, weszlam w niego
Jego glowny pien
Nad glowa mialam busz...I czulam sie taka malutka...
Bardzo wyrazne zdjęcie Haniu-dziękuję
za różane foty też dziękuję,jeszcze jest olbrzymie życie w ogródku jak widzisz
Jesień trwa a zima z oporem przychodzi-cieszmy się chwilą
Całuski