Paula, ode mnie masz ogromnego przytulasa za czas spędzony na mojej działce (choć tylko wirtualnie).
1. Jeśli chodzi o te 150 cm, to oczywiście powiększę, jeśli będzie trzeba, na teraz zrobiłam tyle, bo mi się jakoś nie widział taki szeroki pas, pełen miniaturowych roślin. Mogę robić dwa szeregi roślin na razie.

2. Trzmieliny już stamtąd wzięłam i żurawki do tej części ze zsypem. Tam są, mam nadzieję, że mi ostatecznie zasłonią wsyp (trzmieliny of course).

3.Czy za hakuro dawać szmaragdy jakkolwiek? Widzisz to jakoś? A może w tej części iglakowo-azaliowej?

4. Bukszpan masz na myśli kulkę przed nogi hakuro? A nie np te tawuły (inny kolor) albo ostatnio oglądałam berberys taki mały admiration czerwony?

5. 2 stożki - miałaś na myśli moje iglaki? To one:

Mam jeszcze takie:

Też ostatnio kupiłam dwie takie tawuły.
Jedną mam już 3 lata.
Co roku tnę ją mocno w kulkę. Gorzej kwitła ale pięknie się zagęściła.
Zależy na czym bardziej ci zależy.

Te nowe po przekwitnięciu też pociacham

ja mam lawendę posadzoną co 50 cm i jak kwitnie to prawie się zlewają

ładnie te tawuły wyglądają, ciekawa jestem jak one będą wyglądać na rabacie, bo wyznaczasz chyba nowe trendy, jeśli chodzi o ta roślinę.

Masz rację, że nie chciałam się całkowicie przesłaniać. No, ale jak nie ma innego wyjścia? A może tylko fragmentami, tzn, zrobić sobie taki szpaler przerwy między szmaragdami tak dać jakieś niższe iglaki? Już gdzieś taki pomysł na ogrodowisku widziałam.
Do kiedy będę mogła w ogóle przesadzać te rośliny?

Gosiu,
oczywiście, że mi najbardziej szkoda wspólnego spotkania z Tobą i Beatką oraz możliwości naocznego obejrzenia jej ogrodu "Ogród z rowem" jest piękny i tylko jeden w swoim rodzaju Mam nadzieję, że będę miała jeszcze okazję go zobaczyć

Jeżeli to nie kłopot, bardzo bym prosiła o instrukcje rozmnażania runianki. Na jesieni kupiłam 9sztuk, wsadziłam do ziemi z myślą, że się rozrośnie, ale obecnie zostało mi juz tylko 6 (reszta wymarzła). Nie wiem jak Ty zrobiłaś z 4 sztuk 100! Padłam jak to przeczytałam Czy te maleństwa wsadziłaś od razu
w miejsce docelowe? No kurczę, totalny laik jestem.

A tak w ogóle to chciałam napisać, że bardzo podziwiam tępo i efekt prac Wielkie te rabaty robicie i idziecie z M jak burza!
Na frontowej rabacie ślicznie prezentuje się bukszpanowa obwódka i jaskrawe tawuły. W tej chwili to one grają pierwsze skrzypce.
Zostawiam buziaki i przepraszam, że się tak rozpisałam.

Rabata nie jest łatwa bo trójwymiarowa. Przesadzę rośliny które mam żeby dać im oddech. Kilka oddałam. Jeszcze dla juki szukam domu. Wcześniejsza rabata była przyklejona do płotu i jeszcze przeładowana. Przeładowana a jednocześnie jednopiętrowa. Słabe to było bardzo. Wszystko do przesadzenia. Ciurkadło zmieni miejscówkę. Marzy mi się drzewo. Chodzi za mną już od roku Chciałam buka purple fountain ale wody gruntowe u mnie wysokie, poza tym ten gość musi mieć scenę a ja mam za mało miejsca. Ponieważ jak wielu kocham brzozy (wiem to śmieciuch) myślę nad youngi ale jeszcze zapragnęłam grujecznika. U mnie grujecznik oczywiście tylko pendula. Wiem już od tęgiej głowy tego forum, że musi być na ładnym pieńku i wysoko szczepiony 1,8 m min.
Na rabacie będą:
- cisy,
- zebrinusy,
- hortensje,
-hosty, tawułki
-tuje danica i maria,
-bukszpany.
Mam też berberysy i tawuły goldmound, trzmielinę, derenia elegantissima i kilka traw.
Nie wiem czy to nadal nie jest za dużo?
Czy na tej rabacie wolno mi marzyć o drzewie? Youngi czy grujecznik pendula?

Poradżcie proszę