07_Rene napisał(a)

Fantastyczna ta ścieżka Podobają mi się takie gęste rabaty.
Lista róż imponująca. Relacjonuj na bieżąco każdą z nich, bo ciekawa jestem.

Też bardzo lubię tę ścieżkę
Właśnie dzisiaj zakwitła historyczna Louise Odier. Jest jeszcze malutka. Kwiatek odpowiedni do wzrostu róży, ale kolorek mnie zadowala. Znalazłam kwiatki za łodygami kocimiętki

Choć padało, to w ogrodzie wcale nie jest mokro, gleba trochę zwilżona na powierzchni. Pod kroplami deszczu skłoniła się kalina Roseum. Reszta trzyma formę.


Ładnie przyrastaja miskanty, zaczyna kwitnienie szałwia omszona.


Nova Zembla weszła w pełnię kwitnienia. Rozwinęła się pierwsza piwonia.



Tawułki Arendsa wypuściły kwiatostan. Nie wiem, co to jest to obok, ale ładnie kwitnie Podejrzewam, że to jakiś goździk.

goździk kropkowany, drań wszędzie się wysiewa, ale bardzo go lubię daje kolorowe plamki w ogrodzie

ja mam na skalniaku ten gozdzik chyba wlasnie sie szykuje do kwitnienia.

Gosiek33 napisał(a)

goździk kropkowany, drań wszędzie się wysiewa, ale bardzo go lubię daje kolorowe plamki w ogrodzie

Dziękuje Gosiu. Faktycznie się wysiewa. Jest właśnie dla tych plamek na poziomie ziemi. Przytargałam go w ROD-owskiej działki. ))

Basilikum napisał(a)

ja mam na skalniaku ten gozdzik chyba wlasnie sie szykuje do kwitnienia.

To przygotuj się, że w przyszłym roku będzie go więcej

wiem wiem, mam go juz kilka lat

Parno było dzisiaj i bardzo duszno. Trawa urosła i wymagała koszenia. Ogrodnicy ociekali potem. Ogrodnictwo to ciężki kawałek chleba
Ubytek sił rekompensowały majowe widoki. Ogród zmienia kolorystykę. Żółcie zastąpione zostały przez niebieskości, biele i róże z fioletami. Zieleń dojrzała.



Po jaskrawożółtej smagliczce pozostało wspomnienie. Wkrótce w tym miejscu pojawią się szałwie, hortensja i kosmosy.



Tu i tam pojawiają się bródki irysów

W różnych miejscach ogrodu prężą się wyniosłe irysy syberyjskie. Bardzo mi się podobają jako mocny akcent i koloru i kształtu. Dobrze im koło łubinów



Trzy lata temu w okolicach czarnego bzu wysiałam maczki kalifornijskie. Kolorystycznie niezbyt współgrają z całością, ale skoro chcą u mnie mieć wikt, to niech tak będzie.



Maleńka Louise Odier coraz odważniej rozwiera swoje kwiatuszki, wkrótce otworzą się pąki Rosarium Uetersen


A wieczorem znów trzeba było wyruszyć z konewką

Wreszcie solidnie popadało. Całe szczęście, że zdążyłam przed burzami wysiać drugi rzut fasolki szparagowej (dla przedłużenia plonowania) i poprawić siew ogórków. Z pierwszego wzeszła tylko jedna siewka. Truskawki dostają rumieńców. Za kilka dni będzie je można zajadać.
Dzisiejsze widoczki

W pełnię kwitnienia wchodzi Catharina van Tol



Zaczynają kwitnienie goździki skalne. Sporo ich rośnie przy ścieżce do domu. Odurzająco pachną. Zakwitła owsica wieczniezielona. Zachowuje źdźbła zimą i przez cały rok ma stalowoniebieską barwę.



Brzoza Youngii przyrasta, rozrosły się rośliny na rabacie okołostudziennej.


Kwitną już tawuły nippońskie. Rozrasta się druga z podokiennych rabat frontowych.