Agajogo - dziękuję za ten wpis , mój ogród inspiracją ? to bardzo mi miło ale ostrzegam to bardzo pracowita wersja ogrodu .
Jeśli chodzi o róże to z pewnością jest tak że ta sama róża może rosnąć różnie w ogrodach zwłaszcza jeśli są to róże części Polski. Wszystko zależy od jakości kupionej sadzonki, warunków glebowych i wodnych no i miejsca posadzenia.
U mnie Graham po tej zimie tak wymarzł że miałam wysadzić - zapomniałam i odbił od korzenia ale marnie.
Coś nie tak z tymi pozostałymi. New Dawn nie mam za to mam Veichenblau.
Z tego co widziałam i czytałam na blogu Robaczka /a jest moim guru różanym/ to jest to wielka róża /New Dawn/ względem wysokości i szerokości no i bardzo kolczasta.
Vechenblau mam i widziałam starsze egzemplarze. To pnąca róża - dołem mniej miejsca i w górze osiąga większe rozmiary to całkiem inna różą pokrojem tak mi się zdaje.
Ja posadziłam swoją Veichnblau niezbyt fortunnie. Bo za tą ławką - mało światła i powietrza - a zależało mi żeby wylazła na daszek i się przewieszała
więc lezie ale wolno, może już w kolejnym sezonie się pojawi z przodu a nie na tyłach
Justynko - dzieje się może na wątku bo w ogrodzie jakoś marnie - wczoraj podziałałam wreszcie od długiego czasu i schodzi - poprzestawiałam hosty dosadziłam cebulice i grabiłam, grabiłam liście - to jakaś 1/20 wszelkich prac - ale jak to się mówi jak się robi to się zrobi
czekam na pogodę i czas - jak wszyscy i cieszę się każdym kwiatkiem jaki w ogrodzie jeszcze jest
Aga, doszłam do wniosku, że w tym roku nie dam obornika w warzywniku w ogóle, a potrzebna jest masa zielona (sypałam w tym roku sporo potasu z popiołu). Posiałam żyto, mam nadzieję, że jeszcze wzejdzie, bo trawa jeszcze rośnie, gleba ogrzana. Wiosną przekopię.
Mobilizuję się jeszcze na końcówkę, a przecież dalie będą do kopania, grabienie, jeszcze nie przyszły zamówione piwonie. A tymczasem wiem, że ta rabata po prawej idzie do całkowitej demolki.
Nie wiem, co powstanie. Przeszkadza mi to, że lewa strona rabaty ma inny klimat niż prawa strona. Lewa to trawy, zwiewność, niższe rośliny i czerwienie i ciepłe kolory pod brzozami a prawa to masa ściśniętych róż i kolorystyka różowo-niebieska w sezonie z magnoliami w plecach.
Na pewno sytuacja ponownie się zmieni, jak urosną magnolie w tej okolicy (2 z lewej i 3 z prawej).
Słoneczne zdjęcia są z ostatniej soboty ale dzisiaj też było słoneczko ale ja w pracy więc mało je widziałam
Cebule sadzę po troszeczku codziennie jak tylko nie pada
Wieje u nas często więc przyzwyczajona jestem ale od Ksawerych niech nas Bóg broni.
Cebul w tym roku do posadzenia miałam baardzo mało bo u mnie zaraza tulipanowa szaleje, stawiam na czochy bo te zaraza nie bierze. Tulipany sadzę tam gdzie mam świeże rabaty może tam wyjdą i zakwitną.
lecę do Ciebie
stipa na wejściowej dla Ciebie
Radziu to krwiściąg biały mój nowy nabytek - oby przezimował, jest wysoki ma aktualnie jakieś 1.50 m a powinien być wyższy, zależało mi żeby takie pedzelki powiewały wyżej na rabacie
Hmm a ja mam przekonanie, że Perminal jest taka różowa a New Dawn jest jaśniutka mocno to inne kolory - sprawdź czy na pewno to te róże - owszem kwitnie bukietami - nie mam obu ale je widziałam w realu
Tam przed domkiem jest u Ciebie sporo utwardzonej powierzchni. Domy z bala wyglądają masywnie. Wysokie drzewa są bo bokach i z tyłu. Rozważ sobie (bo to musi być zrobione organoleptycznie), czy to bordowolistne drzewko nie pasowałoby bardziej po drugiej stronie rabaty- chodzi mi o efekt lustrzanego odbicia mojego rysunku.
Mnie zgrzyta ten duży stozkowaty jałowiec na tej rabacie. Nie współpracuje z żadną rosliną.
Patrząc od płotu widzimy solidną konstrukcje domu, spory podjazd i dwie malutkie rabatki pod oknami. Coś czuję, że chciałabyś uzyskać efekt wtopienia domu w ogród, w rosliny. Wtedy mogłoby to wyglądać tak